Chodzi o dojazd do promów typu „Bielik” na Warszowie. Obfite opady deszczu powodują w tym miejscu powstawanie już nie tylko zwyczajnych kałuż. Podczas deszczu dojazd zamienia się w prawdziwe jezioro. Trudno w takich warunkach wysiąść, w razie potrzeby z samochodu. Jest to również niebezpieczne dla kierowców bo woda kryje nierówności nawierzchni i nie wiadomo czy jedziemy po równym czy po dziurach. To prawdziwy skandal by w takim miejscu nie zadbać o prawidłowe działanie kanalizacji deszczowej. Dla wielu osób dojazd do przeprawy oznacza przecież pierwszy kontakt z miastem i ważne (bo pierwsze!) wrażenie.W końcu, na zapytanie dziennikarza iswinoujscie.pl, otrzymaliśmy odpowiedź rzecznika prezydenta Świnoujścia.
„Problem jest nam znany. -”Zanieczyszczeniu uległy separatory oleju i tłuszczu odpowiadające za oczyszczanie wody oraz system odwodnienia liniowego, który został zapiaszczony. Według posiadanych przeze mnie informacji usterka zostanie usunięta do końca tygodnia.” -pisze Robert Karelus.
Zanieczyszczeniu uległy separatory oleju i tłuszczu- w głowie.
ludzie spoko prezia wezma na rece i przeniasa bhahaha cwoka trzeba nisic
Jeziorko przy poczcie ma się dobrze po każdych opadach już od ponad 40 lat
Proponuję zająć si jeszcze" jeziorkiem" przy poczcie na Warszowie -po opadach można śmiało pływać kajakiem. Druga niezła kałuża, to na Sąsiedzkiej w okolicy przychodni zdrowia.
Przynajmniej nienaniosą gnoju do miasta wieśniaki.
na karsiborskiej w krzakach burzynska sie wypina dla swinoujskich grobasów
Pewnie na karsiborskiej w krzakach
Niech tak zostanie bo wszyscy wjeżdżający do miasta to przy okazji umyją sobie buty i opony.
no i propan-butan 6
A tak naprawdę to w naszym mieście kanalizacją deszczową nikt się nie zajmuje, ani ZWiK, któremu ona nie podlega ani inne służby miejskie. Teren dojazdów do promów stanowi własność miasta, które przejęło je od Żeglugi i teraz obowiązek ich należytego utrzymania ciąży na mieście. Nie ma zarządu dróg miejskich ani innych podmiotów odpowiedzialnych za utrzymanie dróg czyli od tego obowiązku miasto się nie może wymigiwać. Powinno zlecić czyszczenie akodrenów i separatorów olejowych Zwik-owi, który ma do tego odpowiedni sprzęt.
zeby zlikwidować to rozlewisko musieli interweniować kierowcy a ja się pytam gdzie są pracownicy żeglugi i inni odpowiedzialni za tą prztstań? nie może być normalnie trzeba wszystko pokazać palcem. ale co się dziwić jak wszędzie emerytowani trepy za kturych całe życie ktoś wszystko robił.
Wybrzeze WlIV, miejsce gdzie dobijaly male promy, tu po kazdym deszczu tworza sie kaluze.Od lat.Wystarczy podniesc zapadniety chodnik
a gdzie jest straż miejska żeby to zauważyć
a po naszych interwencjach liczyc juz w latach jak rozlewisko bylo i jest przy przystanku autobusowego na ul Barlickiego rowniez Scie Warszow.
Skandal, komu, to przeszkadza?!
„Problem jest nam znany. -”Zanieczyszczeniu uległy separatory oleju i tłuszczu odpowiadające za oczyszczanie wody oraz system odwodnienia liniowego, który został zapiaszczony. Według posiadanych przeze mnie informacji usterka zostanie usunięta do końca tygodnia.” -pisze Robert Karelus.. .. Panie Karelus A TAK PO POLSKU: mamy to w. ...