Dziś w sali Muzeum Rybołówstwa Morskiego Prezydent Miasta Janusz Żmurkiewicz, prezes Lokalnej Grupy Rybackiej „Zalew Szczeciński” Ryszard Mróz oraz dyrektor muzeum Barbara Adamczewska podpisali deklarację o utworzeniu w Świnoujściu „Centrum ekspozycji i badań nad historią polskiego rybołówstwa dalekomorskiego”.
W uroczystości udział wzięło kilkunastu świnoujskich oficerów, rybaków, którzy pływali na trawlerach Przedsiębiorstwa Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich „Odra”, nieistniejącej już jednej z polskich firm zajmujących się właśnie rybołówstwem dalekomorskim oraz Zastępca Prezydenta Miasta Joanna Agatowska.
Wybór miejsca do podpisania deklaracji nie był przypadkowych, bo to właśnie w Muzeum Rybołówstwa Morskiego powstanie Centrum.
- To pozwoli nie tylko na poszerzenie oferty i działalności edukacyjnej muzeum, ale również stworzenie jedynej kraju placówki, która w tak szerokim aspekcie będzie zajmować się tym tematem – mówi dyrektor Muzeum Rybołówstwa Morskiego Barbara Adamczewska. – A przy okazji nasza placówka zyska nowoczesną sale muzealną, w której wykorzystywane będą różne, nowoczesne techniki ekspozycyjne.
Historia polskiego rybołówstwa jest fascynująca, bogata, ale zarazem skomplikowana. Nieistniejące już dziś przedsiębiorstwa połowów dalekomorskich „Dalmor” w Gdyni, „Odra” w Świnoujściu oraz „Gryf” i „Transocean” w Szczecinie odegrały ważną rolę w życiu dziesiątek tysięcy ludzi; pracowników tych firm oraz ich rodzin. Przyczyniły się też znacząco do rozwoju gospodarczego Pomorza.
- Szybko upływający czas, zmusza nas do podjęcia zdecydowanych działań w celu zachowania tej historii w pamięci kolejnych pokoleń Polaków – mówi Prezydent Miasta Świnoujście Janusz Żmurkiewicz.
- Szacujemy, że przez lata istnienia przedsiębiorstwo połowów dalekomorskich przewinęło się przez nie nawet 250 tysięcy Polaków – dodaje Andrzej Szczodry z Lokalnej Grupy Rybackiej „Zalew Szczeciński”. – W tamtych czasach, gdy nasi rodacy nie mogli podróżować po świecie tak swobodnie, jak my dzisiaj, oni – rybacy dalekomorscy poznawali inne kraje, ludzi, kulturę, poznawali świat.
Powstanie „Centrum ekspozycji i badań nad historią polskiego rybołówstwa dalekomorskiego” podzielone będzie na etapy. Pierwszy to przede wszystkim sprawy organizacyjnej oraz przygotowanie projektów inwestycyjnych i badawczych pod kątem nowej edycji środków Unii Europejskiej na lata 2014-2020.
- Ale również rozpoczęcie badań nad historią polskiego rybołówstwa dalekomorskiego – dodaje dyrektor muzeum Barbara Adamczewska. – Zbieranie danych, eksponatów, publikacji, wspomnień, potem ich selekcja, porządkowanie, naukowa analiza oraz eksponowanie w naszej placówce.
W drugim etapie, w latach 2016-2020, planowana jest dalsza rozbudowa ekspozycji w oparciu o środki Lokalnej Grupy Rybackiej, muzeum oraz unijne. Wśród najważniejszych inwestycji są przebudowa i doposażenie muzeum, powstanie ekspozycji zewnętrznej w sąsiedztwie placówki oraz budowa skansenu rybackiego w Karsiborze lub Przytorze. To również dalsze prace badawcze.
- Na tym nie koniec – dodaje Barbara Adamczewska. - W kolejnych latach, czyli już po roku 2020, będziemy starali się stale rozwijać nasze centrum, zarówno pod kątem badań, jak i wystawienniczym.
BIK UM Świnoujście
dobre podsumowanie...Przypomina to mi historię z synkami, co ojca do grobu wpędzili ale po śmierci okazaly grobowiec mu postawili.
kumpela fasoli pogrążyła nieboszczkę ODRĘ.
Pan Prezydent Zmurkiewicz PZPR-SLD byl tym, ktory przyczynil sie do likwidacji PPDiUR, , ODRA, , aby w tym ocalaniu o tym niezapomnial.Obluda nie zna granic.
Gość • Piątek [27.12.2013, 18:32:38] • [IP: 62.69.253.***] O takie walczyli ludzie z S. ... więc mamy to co mamy czyli nic.
Gość • Piątek [27.12.2013, 17:17:30] • [IP: 80.245.178.**] Zapoznaj się może z historią ODRY przed wpisywaniem się w tym temacie.
17:17:30] [IP: 80.245.178.**] doskonały komentarz w 100%
Rybacy poznawali swiat -harowali jak woly a na koniec zostali zrobieni w tzw.konia -nikt im nie pomogl a odprawy byly smieszne teraz chcecie ocalic od zapomnienia tylko napiszcie prawde o ostatnim rejsie
1966 - pierwszy odrowski statek, m/t BELONA, pod dowództwem kapitana Józefa Muzi przekracza równik - 43 lata po tym, jak dokonał tego, jako pierwszy statek pod biało-czerwoną banderą szkolny okręt żaglowy LWÓW. 1968 - Odra zatrudnia 4500 pracowników i posiada 34 jednostki. Po szczecińskiej stoczni (wówczas im. Warskiego) zatrudniającej 9000 pracowników i Polskiej Żegludze Morskiej dającej pracę dla 5000 ludzi, Odra jest trzecim w swej wielkości pracodawcą w regionie Pomorza Zachodniego. 1971 - Odra wyzbywa się własnej stoczni na rzecz tworzącej się Morskiej Stoczni Remontowej (istnieje do dziś) 1965-1968 - w Odrze pojawiają się największe w tym czasie rufowe trawlery zamrażalnie serii B-18 noszące nazwy 1965 - u wybrzeży Afryki zatonął trawler Tarpon (B23) załoga została uratowana zwierząt morskich. Pierwszym była Foka licząca 87 m długości. Załoga 88 osób, zasięg pływania 75 dni
1962- wystąpił nieoczekiwany spadek wydajności łowisk bałtyckich i Morza Północnego (o 20 procent). W dniu 27.06.1962 cała flota rybacka złowiła 50 ton ryb. Znaczne obniżenie połowów -o 30 procent w stosunku do roku ubiegłego- odczuło również rybołówstwo angielskie, francuskie, niemieckie, norweskie i szwedzkie. Spadek połowów zmusił polskie rybołówstwo do organizowania ekspedycji połowowych w poszukiwaniu nowych, wydajniejszych łowisk. 1962- ekspedycja zwiadowcza na wody wybrzeży północno-wschodnich USA i Kanady - pierwsza w historii polskiego rybołówstwa dalekomorskiego 1964 - pierwszy rufowiec w Odrze - Albakora (B23, załoga 39 osób). Służył w firmie prawie 30 lat lata 60-te i 70-te okres wspaniałego rozwoju i ekspansji polskiej dalekomorskiej floty rybackiej, Polskie Radio, na falach średnich (AM) nadaje cykliczne koncerty życzeń" Dla tych co na morzu" prowadzone przez popularną prezenterkę Bożenę Walter a odbiorcami serdecznych życzeń z lądu są również odrowskie załogi.
o rozwoju ani mru mru. ...najlepiej umiemy tworzyć historie
Pan Mróz to u pana Piechoty a teraz lokalna Grupa Rybacka, no kariera nabiera tempa tylko pogratulować
Przypomina to mi historię z synkami, co ojca do grobu wpędzili ale po śmierci okazaly grobowiec mu postawili.
Gówno zamienione w sukces.
Czy prezydent jako SLDowiec nie przyczynil sie do likwidacji Odry' Falsz czerwonych nie zna granic-Byli Odrowcy nie dajcie sie nabrac buczynskiemu i prezydentowi to oni wlasnie likwidowali Odre.
Jak przytkro patrzeć, taki duży zakłąd do lamusa, a mógłby dalej dawać ludziom pracę i zarobki. Tak z naszego blisko 50--tysięcznego miasta młodzi emigrują i teraz nas jest ok. 30 parę tysięcy. Czy to duma dla prezydenta. Chyba nie zamiast się rozwijać cofamy. Teraz jeszcze dajcie Stocznię MSR do muzeum i to są sukcesy. Gratuluję. Coraz więcej pwstaje sklepów, a gdzie zakłady produkcyjne. Nie tędy droga do sukcesu za co mamy kupować w tych sklepach. W przyszłoś ci odbije nam się to wielką czkawką. Przy tak małym zaludnieniu to włodarz neszego miasta powinien nazywać się burmistrz, a jak dalej tak będzie to będziemy mieli sołtysa. Warto się zastanowić. Nie ma się czym chwalić.
W Karsiborze nie trzeba robić żadnego skansenu, bo Karsibór jest już skansenem dzięki prezydentowi i radnym Świnoujscia.
Oddajcie lepiej pieniadze z Uni co sie tym rybakom nalezy.Banda Zlodzieji
Matka Odra do dzis by funkcjonowała dawała zatrudnienie tysiącom ludzi rozkradziono ja i przyczyniło sie do tego wiele osób ze Świnoujścia bydlaki
Skąd oni mają czas na zajmowanie się pierdołami nic nieznaczącymi? Najpierw rujnują przemysł, a potem hipokrycko bierze ich na nostalgie z szyderczym uśmiechem. .