-Szpital to nie jest miejsce dla alkoholików - mówi nasz Czytelnik. - Uchlanie się to jeszcze żaden powód, by trafiać do szpitala, zajmować miejsce osobom, które naprawdę tego potrzebują. I kto za te wczasy płaci? Pielęgniarki mają biegać wokół takiego? Kompresiki na głowę kłaść? Miskę do rzygania podstawić? Dlaczego miasto nie stworzyło dotąd izby wytrzeźwień? Ci pijacy to poważne obciążenie finansowe dla szpitala. Koszmar dla personelu i pozostałych pacjentów.
Potwierdzają to ratownicy, którzy przywożą pijaków do szpitala. Na sześć wyjazdów cztery to zwożenie zalanych .
- Jeden człowiek w od pierwszego grudnia trafił do nas już siedem razy- dodają pielęgniarki ze szpitala.
Magistrat powołuje się na ustawę o wychowaniu w trzeźwości. Według niej, obowiązek lokalizacji izb wytrzeźwień spoczywa na gminach ponad 50- tysięcznych.
-W naszym przypadku jej budowa, wyposażenie , zatrudnienie kadry medycznej: a więc lekarzy, sanitariuszy, pielęgniarzy, zakup medykamentów spoczywałoby bezpośrednio na budżecie miasta – mówi rzecznik prezydenta Robert Karelus. -Rodzi się w tym przypadku otwarte pytanie: czy większość naszego społeczeństwa chce abyśmy z naszych wspólnych pieniędzy mieli utrzymywać osoby, które nadużywają alkoholu? Nie oszukujmy się. Tych, którzy sami, bez ponaglania zapłaciliby za pobyt w izbie wytrzeźwień - a jest to koszt rzędu 300 złotych za dobę - nie będzie w Świnoujściu zbyt wielu. Szanse na ściągnięcie opłaty od osób notorycznie pijących, nałogowych alkoholików, których niestety zdarza się, że widać w naszym mieście, jak okupują przystanki autobusowe i inne miejsca publiczne, są po prostu znikome, żeby nie powiedzieć żadne. Tym bardziej , że często są to osoby bezdomne. Dlaczego my wszyscy mamy im fundować noclegi, kąpiel, wyżywienie. Doszłyby do tego koszty egzekucji; nie zawsze skuteczne.
Rzecznik dodaje, że oczywiście można byłoby powołać zintegrowaną izbę wytrzeźwień, obsługującą kilka gmin. Wtedy jednak pojawiłby się problem dowozu nietrzeźwych.
- To byłyby koszty, które ktoś musiałby pokryć -mówi Robert Karelus.- Kto? Policja? To chyba pytanie raczej retoryczne. Duża rola spoczywa w tej kwestii na rodzinie. Wstydzimy się tego, że ktoś z naszych najbliższych jest alkoholikiem. Ale tak naprawdę to tylko my możemy mu pomóc, skierować chociażby na popularny "odwyk".
Według rzecznika dodaje, że takie osoby nie są pozostawione same sobie. Prowadzone są działania z zakresu profilaktyki dzieci i młodzieży, przeciwdziałania uzależnieniom m.in. od alkoholu. Otwarty został Ośrodek Leczenia Uzależnień, w którym mieszkańcy Świnoujścia uzależnieni od alkoholu i którzy chcą się z tego wyniszczającego nałogu wyrwać, zawsze znajdą pomoc i wsparcie .
-Bezdomni, nadużywający alkoholu, nie mogą korzystać z domu dla bezdomnych - mówi Robert Karelus.- Taki przepis funkcjonuje we wszystkich schroniskach. Zimą ci ludzie mogą znaleźć miejsce w ogrzewalni. Będą z nimi prowadzone akcje profilaktyczne.
Gość • Sobota [14.12.2013, 08:53:13] • [IP: 94.40.11.**] Racja!!
Mniej domów budować, a wybudować izbę wytrzeżwień dla tych chlejusów śmierdzących i to jeszcze z dala od miasta niech nie zajmują miejsca w szpitalach, a pan Karelus niech nie będzie taki mądry bo jak zachoruje to i tak w tym szpitalu nie będzie leżał tylko w Szczecinie bo nasz jest do niczego albo inaczej dla biedoty.
- Policja, słucham? - Panie władzo, od dłuższego czasu mam problem z grupą bandziorów. Co tylko zarobię jakieś pieniądze część mi zabierają. Zostawiają marne grosze na życie, a ostatnio grożą, że będą zabierać jeszcze więcej. Nie mam już siły, proszę coś z tym zrobić. - Ma pan jakieś ich dane, nazwiska? - Nie znam wszystkich, ale do swojego przywódcy mówią Panie Premierze
NIE PYTAJ JUSZ NIE PYTAJ DLACZEGO POSADZKA JEST TAKA ZIMNA NIEPYTAJ JUSZ.
No nie może zdrowe pijaczysko okupować pomieszczenia szpitalne w szczgólności ci notoryczni zaflejtuszeni moczymordy. Z tym musi poradzić sobie władza terenowa. Szpital jest przeznaczony dla ludzi chorych.
A na przymusowe zamknięte leczenie wysłać i już.
takich ludzi powinno sie zamykac w zakladach zamknietych w obozach pracy dawac miche i spanie a oni przez 8h dziennie maja pracowac
To nie moja wina, że jem za dwóch i jestem gruby, że piję wódkę zamiast herbaty, że palę papierosy zamiast oddychać czystym powietrzem, to nie moja wina, że się stoczyłem. To wina Władzy.
Nie rozumiem jakim cudem przy takiej liczbie wrażliwych i skorych do pomocy internetowych samarytan lumpy wciąż koczują na ulicach zamiast wygrzewać się w odpicowanych salonach przed telewizorami
Nie popieram tego. Owszem lekarz udziela pierwszej pomocy, a nstępnie pijak zostaje przewieziony do schroniska, tak jest na całym świecie.
Do niepoprawnych i nieetycznych obywateli proponujących nam zaproszenie bezdomnego alkoholika do domu: po to mamy własne państwo i płacimy olbrzymie podatki, aby mieć odpowiednie służby, które się takimi ludźmi zajmą. To słuszny cel i konieczny wydatek. Z pewnością stukrotnie ważniejszy niż wydawanie dziesiątków tysięcy złotych na oświetlenie wieży kościółka. A podobnego martnotrawstwa jest w naszym kraju o wiele więcej.
Popieram wstyd!!Ale to też ludzie i należy im się szcuek--kiedyś byli na pewno inni, to nie ich wina że się stoczyli---tylko WŁADZ i RZĄDU!!
Moja rodzina się wstydzi że jestem od 3 lat chory na stwardnienie :(
- Policja, słucham? - Panie władzo, od dłuższego czasu mam problem z grupą bandziorów. Co tylko zarobię jakieś pieniądze część mi zabierają. Zostawiają marne grosze na życie, a ostatnio grożą, że będą zabierać jeszcze więcej. Nie mam już siły, proszę coś z tym zrobić. - Ma pan jakieś ich dane, nazwiska? - Nie znam wszystkich, ale do swojego przywódcy mówią Panie Premierze.
Wszystkich poprawnych i etycznych obywateli proszę o zaproszenia pijaka-bezdomnego do siebie na święta. Na pewno zapachowo wniesie dużo walorów do domowego ogniska, a całe zoo jakie ma na sobie urozmaici biesiadowanie wigilijne. Proszę się róniez zastanowić jak można polożyc pijaka do łózka na sali obserwacyjnej na Izbie Przyjęć w szpitalu jak tam są tylko 3 łózka, a czesto dziennie zworzą 2-3 pijaków, którzy trzeźwiją cały dzień. To proszę sobie policzyc ile łózek zostanie dla ludzi z zagrożeniem zdrowia i życia !! Pisać łatwo o nie szanowaniu ludzi, ale zacznijmy od tego, ze oni sami siebie nie szanują i wszystkich dookoła !!
Trzeba leczyć tych ludzi, dać im jakieś zaję cie...może sprzątanie liści itp.prace.Budowanie izby wytrzeźwień, nie dość, że kosztowne, to jakby przyzwolenie na picie.Dumni będą, że mają" swoje własne" miejsce.
Nie cierpię alkoholików, a tych trzeba jeszcze dzielić na tych z dobrych domów i typowe chlory, bezdomne to, siedzi na ławce, śmierdzi, robi pod siebie.Magistrat ma w nosie, że taki zostaje przyjęty do szpitala, zajmuje personel, zabiera pieniądze na leczenie ciężko chorej osoby. Niech pan nie tłumaczy się przepisami, że gmina musi mieć 50 tyś.mieszkańców. W sezonie jest znacznie więcej, tak jak pijaków.Zajefajnie wygląda nabrzeże latem, gdzie na ławkach trzeźwieją te brudasy.Koszt pobytu w tym jakże potrzebnym SPA wynosi 300 zł.Kto nie ma na zapłatę niech odrabia sprzątając izbę po sobie i kumplach.Niech zbiera swoje rzy...i fekalia, niech zobaczy jak to miło. Recydywistów zmusić do pracy na rzecz gminy.Jeszcze parę lat temu tak było. Ta zintegrowana izba to dobry pomysł, a klientów niech dowozi Straż Miejska i tak nic nie robi, tylko opłaty placowe zbiera.
Alkoholizm to choroba na własne życzenie to ogromna chęć zapijania się. Własny wybór i niestety niszczenie własnej rodziny.Kto nie miał alkoholika w rodzinie to nie ma prawa się tu wypowiadać na temat upadku moralności.
Wyłożył się, jak Wanda w krzaki.
Ostatnio byłam świadkiem jak pijakowi udzielili pomocy, a człowiekowi który naprawdę potrzebował pomocy, powiedzieli by pojechał do Szczecina. Należy się zastanowić nad kompetencjami lekarzy, bo może tylko pijakom mogą pomagać.
teges z phs tu lezy
Tych państwa z tak dobrym sercem i sumoeniem gołebim zapraszam do bezpśredniej pomocy tym" ludziom". Będzie Wigilia już niedługo. Zaproście ich do domów. Może ogrzejcie, wymyjcie. Podłużcie materace pod całego" człowieka". Użalać się i wskazywać innym to potrafi każdy. Sami się weźcie pseudonaprawiacze za pomoc to odczujecie wdzięczność pijaczków.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Do wszystkich czytelników oburzonych traktowaniem pijaków w szpitaly, niby w nieludzkich warunkach, polecam zaprosić takowego pana czy panią do domu na Święta. Przecież tak bedzie etycznie, to też człowiek, który zasługuje na pomoc i dobre traktowanie. A inaczej się patrzy jak przywożą pijaka do szpitala po którym skacze całe zoo, jest obsikany i obsrany po pas, załatwiając swoje potrzeby bezpośrednio pod siebie !! Więc proszę bardzo chętnie na pewno u dobrych, etycznych ludzi się na święta zatrzyma. A pijaka się kładzie na podłodze, aby sobie krzywdy nie zrobił, gdy chce isc, a nie może bo ustać mu nawet trudno. A z podłogi nie spadnie. Oczywiście można ich kłaśc na sali obserwacyjnej na Izbie Przyjęć, gdzie są 3 łóżkla, a często trafia po 2-3 pijaków dziennie, to proszę policzyć ile łóżek zostanie dla naprawde chorych i potrzebujących pomocy lekarskiej obywateli z zagrożeniem życia !!
A jaki ma obowiązek pogotowie? Zabierać w uzasadnionymi przypadku. Czy każdy nietrzeźwy musi przebywać w szpitalu? Chyba nie! Więc po co zabierają? Chyba mogą ocenić stan na miejscu i jak zdrowy tylko zachlany - to jechać dalej?