Zróbcie schronisko jednostką organizacyjną i uczciwy konkurs na kierownika/dyrektora. Tylko wtedy ma to sens. Nikt charytatywnie nie chce pracować. Obudźcie sie w końcu i przestańcie spychać ten problem na tzw. animalsów, którzy kręcą swoje lody.

Co teraz z celniak? czemu ona nadal tam jest ? wie ktoś kiedy to się skończy (ten koszmar z nią)

Do osoby która mało wie o psach i pisze ze można wykarmić psa za 3zł dziennie: zawsze znajdzie się ekonomista który stwierdzi że coś się nie opłaca, a może by wymordować połowę zwierząt bo będzie 50% oszczędności?? Nie patrzysz na to że jeden pies jest większy, inny mniejszy, niektóre potrzebują specjalistycznej karmy, sterylizacja, kastarcja, choroby o które w takim syfie nie trudno. Nie ważne, nie? Do schronu zazwyczaj trafiają psy chore lub zaniedbane. Widocznie nigdy nie miałeś do czynienia z potrzebującym bezdomnym psem.

Wszystkim dziekujemy szopka zakończona nie szukajcie sensacji gdzie jej nie ma nikt nie umarł wszystko ok. a ze ktos ma pinkolca na punkcie psów i kotów to do lekarz trzeba ale nie weterynarii tylko psycjiatriii

Ludzie nie maja tak dobrze jak te psy w schronisku, nie róbcie jaj zajmijcie sie szpitalem miejskim

Zaraz jeżeli w naszym mieście jest TOZ.Nie słyszałam o takim, gdzie oni mają swoją siedzibe? i w śród tych członków są Inspektorzy, to przecież oni mają prawo kontrolować schroniska W takim układzie są bardzo nieporadni.

brud syf i ubostwo a za szczeniaka wolali 100 zl...

Tango co ty wypisujesz!! TOZ w Świnoujściu nigdy nie prowadził schroniska!! Nie mieszaj ludziom w głowach. TOZ natomiast walczył aby zniknęło to stare schronisko na 11 Listopada i powstało nowe właśnie to na Karsiborskiej.

IP: 62.69.229.***]Proponuje zanim ktoś chce się brać za ocenę prowadzenia starego schroniska niech kur.. dowie się jaka była wtedy miesięczna kwota na jego utrzymanie i liczba zwierząt w schronisku bo na pewno nigdy nie było 12 psów tylko bardziej 60 psów i masa kotów a to trochę zmienia sytuację prawda?

Prawda zawsze wypływa na jaw, ale już w charakterze topielca. Schronisko po wielu długich staraniach zostało odbite przez TOZ z rąk tak łatwo tu i teraz szkalowanych ludzi. Pamiętacie jak wyglądało schronisko kiedy TOZ je prowadził? (jeszcze przy ul. 11go Litopada). Przypomnijcie sobie los tamtych zwierzaków w rękach TOZu. Dzięki najwności waszej i urzędników znowu wróci to samo. Niestety! Łatwo krytykowac kogoś, kto ma ciągle za małe środki do działania. Nie znając sprawy wypowiadacie się słysząc tylko hasła krzykaczy TOZu. Pamiętam akcje TOZu z psem leżacym na chodniku przy ul. Markiewicza. Ileż to było krzyku na" Schronisko"! Także tutaj oczywiście. Kiedy cała sprawa się wyjasniła, nikt nikogo nie przeprosił... A dumne kobiety z TOZu, z poczuciem glorii (?!) uciekły od tematu w poszukiwaniu następnego. I tak aż do skutku... Jak to Gebels mówił? -" Kłamcie dużo, byle śmiało! Zawsze coś z tego zostanie!" I zostało. Wstyd mi, że mieszkam w tym mieście.

Promocja Miasta

Stop gnębieniu tych ludzi, dajmy im w spokoju sie spakowac i opuscic to miasto. Kazdego mozna zaszczuć, ale czy tak postepują porzadni ludzie...

Zaadoptowałam od nich pieknego psa, super ludzie, tylko dlaczego ta nagonka.Film okropny jak po zdobyciu twierdzy, dajcie się tym ludziom normalnie spakowac i opuscic to okropne miasto.Nauczyciele, którzy w takiej sytuacji prowadza dzieci do schroniska sa nieodpowiedzialni...

Po samochodach różnych stacji telewizyjnych i radiowych wygląda na to, ze dzięki aferze w schronisku będziemy sławni;)

potrzebowała na alkohol, z tym swoim niedorozwiniętym pracownikiem. Proszę przekopać w lesie ile lest zakopanych psów i kotów co powinni jeszcze żyć.

Nigdy nikt nie zgłaszał się do TOZ w sprawie wyjaśnienia co dzieje się z jakimkolwiek zwierzęciem oddanym do schroniska nie kłam!!

Nie wiesz czym zajmuje się TOZ to sprawdż statut ogólnie dostępny na stronie internetowej, zapytaj a nie fanatykami straszysz.W Świnoujściu jest obecnie dwóch inspektorów TOZz uprawnieniami nadanymi przez Inspektora Krajowego dwie osoby przeprowadziły 9 interwencji w sprawach psów w tym jedna zakończona wyrokiem sądowym, natomiast jedynie 4 w sprawach kotów Pozdrowienia Inspektor TOZ

sralis mazgalis wszystkie pieski pokazane, czyściutkie - gówno prawda jak pani zaadoptowała w taki super sposób to jest pani jej znajomą albo stał sie cud miała dobry humor i chetnego niemca na te sunię. To co ludzie piszą jest szczerą prawdą. Zrobiła prywatny folwark za nasze pieniądze. Dużo by pisać ile razy całowało się łańcuch na bramie całe dnie. Moja córka wielokrotnie za swoje oszczedności kupowała zwierzetom karme, zabawki i jakie było jej rozczarowanie jak nawet nie mogła tam wejść, zostawiałysmy wszystko pod bramą. Szkoda gadać na taczki razem z całym syfem i wynocha

Fakt istnienia schroniska zwalnia właścicieli zwierząt odpowiedzialności. Gdy zwierze mu się znudzi lub będzie zbyt uciążliwe, to taki nieodpowiedzialny palant/palantowa wykopuje je za drzwi bo tam powinni czekać pracownicy schroniska i pieskiem zaopiekować się. Każdy pies czy kot, powinien zostać zaczipowany, sfotografowany i zewidencjonowany na koszt właściciela i to właściciel powinien łożyć na jego utrzymanie w schronisku.

Nie oszukujmy sie, to schronisko bylo bardziej niedostępne dla ludzi niz Ford Knox. To był swojego rodzaju prywatny folwark w którym co miesiąc tonęły grube tysiące z naszych podatków na utrzymanie jednego psiaka, gdzie mozna takiego zwierzaka, jezeli jest zdrowy to wykarmić za 3 złote dziennie, a szczepienia i odrobaczanie, to kwestia 25 złotych w stosunku rocznym. Przy średnio 50 sztukach podopiecznych policzcie sobie, ile kasy szlo na utrzymanie zwierzat (nie wspomne o darowiznach karmy itp. i innych zbiórkach funduszy)a reszta z dofinansowania z Urzedu Miasta, czyli naszych podatków, to jeden wielki wałek. Pozdrawiam naiwnych, co wierza w uczciwość pani C. :-)

Zaadoptowałam sunię ze schroniska, nie miałam problemów z wejściem na teren, wręcz przeciwnie zostaliśmy mile przyjęci.Pokazano nam wszystkie psiaki jaki były w schronisku, czyste, zadbane.

Byłem wolontariuszem ale nie na długo, z tą kobietą nie można było w żaden sposób współpracować.Mało tego często utrudniała pracę więc zrezygnowałem.

Cyrk i popisówa z tego wyszła, a władza i im podlegli dali pupy. Teraz wyraźnie widać jakie to całe towarzystwo niezaradne. Dobrze wiedzieć - przyda się na przyszłość.

Co to za cyrk żeby wolontariusze mieli problem aby wykonywać swoje prace co ona tam jeszcze ma do powiedzenia i po co magistrat wczoraj zrobił szopkę z wejście na teren schroniska skoro dalej ona tam jest i rządzi. Chyba ktoś z zewnątrz powinien się tym zaineresować

To tam robi się kebaby i hamburgery ??