Czy tak trudno jest zabrać swoje śmieci i wyrzucić je do kosza? - pyta czytelnik.
fot. Czytelnik
Tak o to wygląda tzw. spływ nad Kanałem Piastowski po wizycie wędkarzy. Jest to rozległa polana nad wspomnianym kanałem w odległości ok.2 km od stacji nautycznej w kierunku szlaku Karsiborskie Paprocie- pisze do nas czytelnik.
Czy tak trudno jest zabrać swoje śmieci i wyrzucić je do kosza? - pyta czytelnik.
Gość • Środa [27.11.2013, 11:28:07] • [IP: 188.33.67.***] Ty! a kto jak nie ty kreuje wygląd kraju ?
Siłę mieli wtargać pełną torbę, a na pustą zabrakło sił.
Gość • Środa [27.11.2013, 11:28:07] • [IP: 188.33.67.***] bo jak bysmy mieszkali w normalnym kraju" - gdybyśmy byli normalnymi ludźmi, to byśmy z takich miejsc zabierali za sobą każdy ślad naszej obecności w takim miejscu. Nie wiem jakim trzeba być idiotą/burakiem by w lesie zostawić po sobie reklamówkę śmieci albo butelkę.
bo jak bysmy mieszkali w normalnym kraju i takie miejsca byly by jakos zagospodarowane chociaz w jeden smietnik jakies miejsce do robienia ognisk to by tak nie wygladalo...
a miejsce na końcu Jachtowej-tzw.plażyczka? Urokliwe miejsce do którego trzeba kawałeczek przejść" ślepą"drogą wzdłuż Kanału w stronę Yacht Clubu.Tam to jest syf dopiero.Mogłyby służby zajechać skoro barany nie zbierają po sobie albo śmietnik przy drodze ustawić.Praktycznie wszystkie miejsce piknikowe i nad wodą to syf.Ale cóż nieliczni sprzątają sami po sobie a co dopiero po innych.My jesteśmy z tych co zanim usiądą to sprzątają-ale ile można??
Gość • Środa [27.11.2013, 09:43:42] • [IP: 93.94.191.***] - taki głupi jesteś od urodzenia, czy potem Ci się pogorszyło? Podstawowa zasada - robię cokolwiek w terenie, to potem wszystko po sobie sprzątam i zabieram ze sobą. Zostawianie czegokolwiek po zrobieniu ogniska lub grilla świadczy tylko o kompletnym braku wychowania, kultury i totalnym buractwie osoby która to zrobiła.
To nie wędkarze, tylko banda dupków, którzy mogą samochodem przywieść, a wywieść już nie bardzo. To są przychlasty i bezguścia co raczą się ohydnym Bosmanem i myślą, że są fajni. Gołodupcy i pozerzy.
OTO /masz racje-Gosc08.46.54 oto, NIE O TO / tzw." splaw " nie splyw. Tak wedkarze nazywaja polane. Pytanie: czy to scheda po wedkarzach? Na 100%? Nie wierze, jako wedkarz. W Weekandy na polance odbywaja sie /i slusznie/ pikniki ALE NIE WEDKARZY!!
Miejsce ogniskowe- ogrodzone kamieniami, prowizorka ale lepsze to niż rozpalanie na ściółce leśnej lub torfie. Śmieci- ze względu na brak koszy, zebrane w worek foliowy, przynajmniej nie walają się po okolicy. Butelki- odstawione w jedno miejsce aby osoba mająca możliwość oddania do punktu, zabrała je sobie bez biegania po okolicznych krzakach. Na prawdę nie wiem komu przeszkadza coś takiego.
podobnie wyglada nabrzeze tzw. amunicyjne i jego okolice nad kanalem piastowskim.sluzby porzadkowe powinny na takie sytuacje reagowac.
Nie raz już na ten temat pisałam. To samo jest na całym nabrzeżu wzdłuż kanału, Mulnika. Lubię wędkować, a zazwyczaj zaczynam od zbierania śmieci wokół wybranego miejsca. Chlew. To jest jedyne określenie jakie mi przychodzi na myśl. KOCHANI WĘDKARZE ! TO, W JAKIM STANIE ZOSTAWIACIE MIEJSCE PO SOBIE, ŚWIADCZY JEDYNIE O WAS !!
Wędkarzy? Tak się odbywają regularne grille, ogniska i inne popijawy, dość rzadko mające cokolwiek wspólnego z wędkowaniem.
Piszemy" tak oto" panie redachtorku :P