W poniedziałkową noc podczas patrolowania ulic miasta, policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu nagle zawrócił i ukrył się za budynkiem.
Mundurowi natychmiast sprawdzili okoliczne zabudowania i za pojemnikami na śmieci odnaleźli mężczyznę, który kilka minut wcześniej chciał uniknąć spotkania ze stróżami prawa.
Legitymowany podał dane personalne, twierdząc, że swój dowód osobisty gdzieś zgubił. Dokładne sprawdzenia w policyjnej bazie danych utwierdziły kontrolujących, że mężczyzna próbuje ukryć swoją tożsamość.
Dociekliwi mundurowi dotarli do miejsca zamieszkania, które wskazywał mężczyzna , gdzie potwierdzili, iż legitymowany nie mówił prawdy.
Po kolejnych sprawdzeniach policjanci ustalili jego prawdziwe personalia.
Okazało się, że 34-latek był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Świnoujściu celem odbycia kary czterech miesięcy pozbawienia wolności.
Oprócz odsiadki za kratkami, mężczyznę czeka ponadto grzywna za umyślne wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy, co do własnej tożsamości.
asp. Beata Olszewska /
Policjanci z jajami.
ale akcja łał co za dynamika, spryt, czujność i przewidywanie już ten straszny bandzior zza śmietnika nie będzie nikomu zagrażał na drugi raz zapamięta sobie, że mandaty trzeba płacic i nie ukradnie drugi raz bułki ze sklepu.ja myślę, ze policajom należy się awans za taką brawurową akcję, albo chociaż jakiś dodatkowy bon na święta.
Jacy dociekliwi policjanci. W śmietniku grzebali by dorwać osobnika!