iswinoujscie.pl • Poniedziałek [25.11.2013, 07:46:01] • Świnoujście
Handlowcy o rynku przy Kołłątaja: Wchodzimy na teren budowy

fot. Sławomir Ryfczyński
Na spotkaniu z wiceprezydent Barbarą Michalską handlowcy z zielonego rynku usłyszeli, że do końca miesiąca mają opuścić plac przy ul. Grunwaldzkiej. - Ale tam nic nie jest dokończone - mówią nie kryjąc oburzenia o targowisku przy Kołłątaja.
- Urząd miasta nie okazał się wobec nas w porządku - mówi jeden ze sprzedawców z zielonego rynku przy ul. Grunwaldzkiej.- 2 grudnia ma być przeprowadzka. Ale tam nic nie jest ukończone. Usłyszeliśmy, że nie ma innej opcji. Ten termin przenosin zostanie utrzymany. Będziemy starać się przenieść, ale na pewno będzie jakiś przestój w sprzedaży.

fot. Sławomir Ryfczyński
- W środę było zebranie w urzędzie. Pani prezydent powiedziała, że musimy tam wejść, a to miejsce opuścić - dodaje inna sprzedająca na rynku przy ul. Grunwaldzkiej.- Jak pytałam pracujących na Kołłątaja, czy zdążą z wszystkimi pracami, to się roześmiali. Wchodzimy na teren budowy, co jest zabronione. Tam jeszcze nie jest nic zrobione.
-Uzgadnialiśmy co innego, a co innego zrobiono - mówi inna kobieta pracująca na rynku. – Na Kołłątaja nie ma dróg zrobionych. Jak może wobec tego przyjść tam klient? Zastępczyni prezydenta mówi, że droga ma być zrobiona. Ale nie jest. Nie będzie ogrodzenia, bo w tydzień tego nie zrobią. Drogi dojazdowej też szybko nie zrobią, bo na to potrzeba czasu.

fot. Sławomir Ryfczyński
- Nie ma światła, nie ma zadaszenia, żaluzji - wylicza kolejna sprzedająca na zielonym rynku.- Jak tam wejdziemy, skoro nie ma prądu, jak kasy fiskalne podłączymy? I ten termin przed świętami… Ani tu ani tam nie zarobimy. Najlepiej, żeby przeprowadzka była po świętach. I ponoć sami mamy podłączyć prąd. A pozwolenia? W budkach nie ma żaluzji. Cały towar nam rozkradną.
- Na przeprowadzkę potrzeba więcej czasu - usłyszeliśmy kolejną opinię. - Bo dwa tygodnie na przygotowanie budki nie wystarczy. A jeszcze na koniec roku trzeba zrobić remanent…
- Bezpieczniki dali nam tylko 6-amperowe - mówi jedna ze sprzedawczyń, która musi się przenieść na rynek przy ul. Kołłątaja.- To czajnik elektryczny potrzebuje więcej. Dla rzeźników, tych co chłodnie mają ,to będzie za mało.
Handlowcy skarżą się też na wielkość budek, do których mają się przenieść. Będą mieli za małą powierzchnię.

fot. Sławomir Ryfczyński
- To nie majtki i skarpetki, które można sobie porozwieszać - mówi jedna z pań handlujących na zielonym rynku warzywami.- Nie ma zaplecza. W głąb pawilonu wchodzi się tylko 2,5 metra. Nie jestem zadowolona z tej przeprowadzki, bo stanowiska są tam bardzo małe.
Wielu handlowców mówi, że nie stać ich na dużą budkę za 1600 zł ( na rynku przy ul. Grunwaldzkiej podobną powierzchnię mieli za 600 zł). Teraz wybiorą więc mniejsze budki za 650 zł. Można się spodziewać, że wyższe koszty odbiją się na cenach. To może zniechęcić do zakupów w nowym miejscu mieszkańców i Świnoujścia i niemieckich klientów.
źródło: www.iswinoujscie.pl
To prawda, kas fiskalnych nie mają i np. kupowałam u tej Pani na 2 zdjęciu futro, paragonu nie dostałam wiec jest to szara strefa zupełnie.
Handlowcy, czy handlarze?
jesl ktos ma ochote na nurtujace go pytania to niech nie bedzie anonimowi i sie przedstawi a nie obczernia innych, jesli pan[ pani] jestscie tacy bogaci to zapraszam do salonu mody polskiej na chinszczyzne za potrojne pieniadze. Ppozdrawiam nie zadowolonych bogaczy.
A odbiór kto zrobi ? Kto wyda pozwolenie na użytkowanie ? Na plac budowy nikt nie może wejść.
tym którzy nie lubią sklepikarzy przypomnę, że wasza kochana Biedronka płaci w Polsce podatki w wysokości raptem 1 /jedengo/ procenta osiaganych obrotów, a reszta fruuuu do Portugalii
BAJZEL W U. MIASTA !! TOWARZYSZE KATOLICY GŁOSUJCIE NADAL NA TOWARZYSZA JANUSZ !!
PRODUKTY W WIEKSZOŚCI Z MARKETÓW!DO TEGO OTOCZONY RYNEK SPALINAMI ZE WSZYSTKICH STRON!!LUDZIE KICHAJĄ, PSY PODLEWAJĄ!CO TO MA WSPÓLNEGO ZE ZDROWĄ ŻYWNOŚCIĄ?WIELU Z TYCH HANDLOWCÓW-KLAMIE!NA PYTANIE, CZY WARZYWA POCHODZĄ Z WŁASNEGO OGRÓDKA ODPOWIADALI TAK, -BZDURA-NIKOMU NA DZIAŁCE NIE ROSNIE W CIĄGU NOCY KILKA WORKÓW OGÓRKÓW!CZYM INNYM JEST TOWAR SPRZEDAWANY, A CZYM INNYM PROWADZONA NOWA INWESTYCJA, BO TE BUDY SZPECA MIASTO, A WIELU Z NICH OKŁADA SWOJE STOISKO SKRZYNIAMI NA ZEWNATRZ, ILE WTEDY WYNOSI ICH POWIERZCHNIA HANDLOWA?NIKT IM KRZYWDY NIE ROBI, DOSTAJA NOWE MIEJSCE, A ZA JEGO POSTAWIENIE MUSZĄ MIASTU ZWRÓCIĆ I BASTA!DZISIAJ NP. KALAFIOR W POLO KOSZTUJE 2 ZŁ, A NA RYNKU 6 ZŁ, O CZYM WIĘC MOWA?DLA KOGO TA OGROMNA RÓŻNICA CEN?!FRONTEM DO KLIENTA!
no czyli, normalnie i jak zawsze :) ktoś się spodziewał, że będzie inaczej ;)
Jak nie ma żaluzji - jak są. Te czerwone skrzynki aluminiowe to nic innego jak rolety zewnętrzne. Wystarczy je podłączyć jak oczywiście będzie prąd - i zamknie się swoje stanowisko i nikt nic nie ukradnie.
ludzie jak przychodzą wybory to nie idziecie, macie to w dupie, natomiast czerwoni zwierają zwieracze i idą, dlatego jak wybieracie tak macie i nie narzekać bo jest dobrze, miasto nam pięknieje a ludziom żyje się dostatnio.
Kiedys sprzedawano dobre, wlasne warzywa na targu. Teraz handlarze kupuja wszystko w supermarketach i sprzedaja na rynku. Wole kupic w sklepie...
do 7:14:35 od razu widać, że wywodzisz się z jakiegoś sanepidu a co to stragan to labolatorium już całkiem cię pogięło a jak w tych supermarketach tysiące ludzi dotyka przerzuca i różnymi rekami, nieraz kichają i prychają to jest ok. Takich jak Ty powinno się wywozić na odludną wyspę. Ja nie wyobrażam sobie miasta bez rynku i niech każdy chodzi na zakupy gdzie chce a ja nie dam ani grosza dla obcego kapitału popieram wpis, który uświadamia to jak trzeba szanować tych, którzy płacą podatki i przyczyniają się do tego, że listonosz przynosi mi emeryturę. Nikt nikomu nie broni wziąć stragan i chociaż przez rok na nim popracować, skoro uważacie, że to taki dobrobyt i kokosy. A wszyscy państwo, którzy tam pracują niech nie zwracają uwagi na tych, którzy nie wiedzą co piszą, nieświadomość czyni z nich tych którymi są
Ludzie! Jest Was tam tylu. Weźcie taczkę, zróbcie akcję misję i pociśnijcie tą swołocz z magistratu.
ile biorą za dzierżawę pawilonu?
nie robie tam zakuów odkąd Pan z warzywkami, miodami owocami...zaliczył przypał w NETTO:)))
Gośćxxx • Poniedziałek [25.11.2013, 15:32:57] • [IP: 37.31.168.**] - na kobiety nie należy mówić" pajac" nie obraziłam Cię ani razu. Spodziewaj sie listu o zniesławienie :)) bez pozdrowien
Nareszcie zamknba to siedlisko brudu, wysokich cen i kiepskiej jakosci towaru. Prosze mi pokazac gdzie ci tak gnebieni kupcy myja rece, gdzie sa przebieralnie z lustrem gdie czyste fartuchy. dlaczego owoce i warzywa trzymaja w brudnych drewnianych skrzynkach.Pytan jest wiecej, czekuje odpowiedzi na zadane.
215 NASZ CZYLI MAŁY HANDEL ZNISZCZĄ TO CYNY TAM PODNIOSĄ BARANIE Z KLAPKOMI NA OCZACH.
Dla mnie ten rynek może nie istnieć, od dawna już tam nic nie kupuje od tej grupy oszustów i zdzierusów.
178 iesteś idjotą niemaszpojęcia oczym piszesz.wy Łunowiaki kwiaciarze WASZA PRODUKJA TO 50 % to co sprzedajecie reszta SZczecin
Szukam od jakiegoś czasu ochotników, żeby mi pomóc zrobić porządek z urzędasami - niestety sam nic nie jestem w stanie zrobić sam, bo wszyscy sracie ze strachu w rajtuzy, więc nie narzekajcie, że Wam jest źle bando cykorów.
Na targu nie powinno być cen, bo jak sama nazwa wskazuje: Należy się targować.
Gość Poniedziałek [25.11.2013, 13:34:45] [IP: 95.129.228.***] = Cymbał
Odniosę się do: „zniesmaczony Poniedziałek [25.11.2013, 10:50:42 i 11:02:35”: - „Zastanówcie się dlaczego. Gdyby małego sklepikarza nie obciążono dużymi podatkami, to mógłby i chciałby sprzedać taniej i dalej się rozwijając, mógłby mieć mniejszą marżę, ale większe obroty. Obecne firmy zazwyczaj na 10 lat zwolnione są z kilku podatków, które musi płacić polski sklepikarz, który i tak ma mniejsze obroty z racji wynajmowanej mniejszej powierzchni. Niestety to wina rządu, który nie szanuje obywateli.”_________________________________
[IP: 80.245.186.***] to pajacu ja nie wiem gdzie ty kupijesz te banany poczerniale. chyba na wysypisku. albo lubisz podgnile...