Jak większość tu pisze Czytelników trzeba nasadzić krzewy zielone całoroczne – radzi na naszym forum Internauta.
Niewątpliwie mniej byłoby wtedy liści. Obniżyłyby się też koszty sprzątania placu.
- Ilu mieszkańców tyle opinii o nowo oddanym do użytku Placu Wolności – mówi rzecznik prezydenta Robert Karelus. - Niedawno piątka za nowe nasadzenia, dziś problem z liśćmi, nowe propozycje kolejnych nasadzeń. Mówiąc humorystycznie, gdyby wszystkie te propozycje wziąć pod uwagę, ilość zieleni nie pozwalałby przejść przez plac. Cóż, panuje jesień i sam mógłbym wymienić dziesiątki posesji osób i instytucji nie zarządzanych przez miasto, co do których można mieć pretensje o brak zachowania czystości, o mokre liście zalegające na administrowanych przez nie chodnikach.
Sam Plac Wolności należy do miejsc najczęściej sprzątanych, także jeżeli chodzi o śmietniczki. Jest także jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc rekreacji w naszym mieście, co wiąże się niestety z tym, że również najbardziej zaśmiecanym. Niestety, nie wszystkim chce się dojść z kartonami i butelkami po sokach, opakowaniami po czekoladzie czy cukierkach do najbliższej śmietniczki. Często lądują one w wodzie, na trawnikach.
Choć na szczęście zaczynamy dbać o nasze wspólne dobro i coraz częstym jest zwracanie uwagi osobom, które zanieczyszczają plac przez innych mieszkańców miasta.
Dowcipniś ten nasz Robercik :D