A ja mówię wprost , odwalić się od tego nr. Działa

dlatego zrezygnowalismy z tel stacjonarnego bo juz mozna bylo szalu dostac przez neczycieli porannych i wieczornych !

Kto ma jeszcze jakiś dobry patent? Wyzywanie ich lub odkładanie słuchawki nie daje żadnego efektu, wręcz przeciwnie.

grozby, prosby nie pomagaja !! i tak wyzdzwaniaja !!BO JESTES W ICH SYSTEMIE !a jak dasz jeszcze adres to ci beda wysylac lisciki i sprzedawac Twoje DANE !NUmer telefonu z ktorego wydzwaniaja jest zastrzezony.Ciekawe?ze w innych krajach jest taka sprzedaz zabroniona!!Jak jestes w ich NUMERACJI TELEFONOW to bedziesz !!dluzej niz w malzenstwie!!

Ja wysłucham, to przecież czyjaś praca. Grzecznie acz stanowczo odmawiam.Kiedyś panowie wracali z takiego pokazu i pytali o drogę na prom.Zaoferowali mi kupno garnków, które na pokazie kosztują 3 tys.za 600 zł. Naciągacze.

zrezygnowalam z telefonu stacjonalnego o mam spokoj

Sa bardzo upierdliwi czasami wystarczy powiedzieć, że nie mam czasu albo mam małe dzieci i tyle a niektórzy są tacy uparci, że męczą i nierozumieją znaczenia słowa NIE!! To zmora naszych czasów - naciągacze i oszuści. Dobrze że wreście ktoś ten temat poruszył.

Odbieram klade slchuchawke na stole i niech się kobieta wygada:)poco się stresować.

dzwonią nawet w niedzielę o 7 rano

Telefon stacjonarny mam do kontaktów z dziećmi przebywającymi za granicą. Ale uwierzcie mi że przez tych cholernych naciągaczy wydzwaniających po kilka razy dziennie, najchętniej bym wyrzuciła ten tel. za okno bo grzeczna odmowa nie przynosi efektów.

mnie też nękają, codziennie, to staje się nie wytrzymania i nie pomaga nie chodzenie na te spotkania, albo odkładanie słuchawki.

Załatwiam to szybko i sprawnie. Odpowiadam namolnemu sprzedawcy:" Też w tym pracuję i wciskam ludziom gówno więc mnie nie wkręcicie". Po tym mam spokój :)

Wybrałm sie kilka razy z ciekawosci. Spotkanie trwa okolo 1, 5 godz. Wyklad i pokaz - czemu nie, mozna posluchac, Na sali okolo 30 osob. Demonstracja poscieli, garnkow albo maty do masowania, masci na reumatyzm... Potem " konkurs" - trzeba wypełnic karte - podac adres i telefon (inaczej karta nie bierze udzialu w losowaniu). Oczywiscie nie podalam adresu poczty internetowej. Losowanie polega na tym, ze" wygrywa sie" komplet poscieli, albo garnkow. Szczesciarza wywoluje sie na srodek i okazuje sie, ze" wygral"reklamowany produkt... ale po nizszej cenie !! Musi szybko zdecydowac, czy korzysta z tej oferty. Obiecane prezenty - to paczuszka przeterminowanego proszku, nozyk do ziemniakow itd. Ale zdazaja sie wyjatki - losowanie calkiem fajnego prezentu bez dodatkowych opłat - patelnia, kapcie z wielbladziej wełny, garnek... W grudniu ub. roku WSZYSCY słuchajacy o poscieli dostali chiński aparat na pompke do mierzenia ciśnienia. Jak ktos sie nudzi w domu - mozna isc. Mnie sie juz znudzilo, odmawiam

Przyjmować zaproszenia i nie chodzić. Ja tak robię. Innego wyjścia nie widzę. Po jakimś czasie się odczepią. A jak się nie wyświetla numer telefonu to wcale nie odbieram. Może ktoś ma inny, lepszy patent?

Natarczywie wydzwaniają. Czy, ktoś zna numer, gdzie można zgłosić to, by zaprzestali wydzwaniać.

JA BABIE DAŁEM POCISK I ZAGROZIŁEM ZGŁOSZENIEM NA PSIARNIE O UPORCZYWE NĘKANIE I NARAZIE JEST SPOKÓJ. JECHAĆ Z NIMI I TYLE...! POZDRAWIAM

Słucham jaka to firma by być pewnym i nigdy nie korzystać z jej usług a wyświetlony telefon wrzucam na czarną listę.

To naciągacze. Można ich nazwać oszustami. Byłem na takich spotkaniach. Szkoda czasu na opis. Gonić na każdym kroku. A za nękanie można być karany, jest już od ponad roku paragraf.

Tak, to prawda wydzwaniają i zapraszają na spotkania. Komu to zgłosić, aby w końcu przestali dzwonić

wobec tego polecam wyciągnąć kabel lub wyciszyc aparat. elo

Codziennie 3-4 razy dzwonią. Telefon stacjonarny chyba mam tylko dla nich :)))