Akademia Każdego Wieku w Świnoujściu rozpoczyna nowy rok spotkań i wykładów. Tuż przed oficjalną inauguracją roku akademickiego w kawiarni „Sonata” Elżbieta Bruch zaprosiła grono wieloletnich pedagogów z naszego miasta na wieczór wspomnień o świnoujskiej oświacie sprzed lat. Opowieści wysłuchały także panie odpowiedzialne dziś za oświatę w mieście: zastępca prezydenta Joanna Agatowska i naczelnik wydziału edukacji-Janina Śmiałkowska.
Był to wieczór niezwykły. Choć dla nauczycieli przygotowano piękne kwiaty to spotkanie w niczym nie przypominało sztampowej „akademii z okazji”. W miłej atmosferze nauczycielki i nauczyciele wspominały początki swojej pracy, często związane z początkami polskiej oświaty na wyspie. Na początek jednak zebrani przypomnieli sobie historię święta zwanego popularnie „Dniem Nauczyciela”.
Historia Dnia Nauczyciela w Polsce ma swoje początki w 1957 r. Podczas Światowej Konferencji Nauczycielskiej zorganizowanej przez Związek Nauczycielstwa Polskiego w Warszawie ustalono, że 20 listopada będzie Międzynarodowym Dniem Karty Nauczyciela i świętem nauczycieli.
Ustawa z dnia 27 kwietnia 1972 r. zwana Kartą praw i obowiązków nauczyciela wprowadziła Dzień Nauczyciela obchodzony w rocznicę powołania Komisji Edukacji Narodowej.
W 1982 r. na mocy art.74 ustawy z dn. 26 stycznia tegoż roku Kartę praw i obowiązków nauczyciela zastąpiła Karta Nauczyciela zmieniając nazwę święta na Dzień Edukacji Narodowej obchodzony w rocznicę jej utworzenia oraz wprowadzając zapis, że dzień ten uznaje się za święto wszystkich pracowników oświaty i jest wolnym od zajęć lekcyjnych.
Dzień Nauczyciela obchodzi większość krajów świata tylko w różnym terminie a za przykład mogą posłużyć: Albania 7 III, Czechy 28 III, Malezja 16 V, Indie 5 IX, Chiny 10 IX, Argentyna 11 IX, Tajwan 28 IX, Rosja 5 X, Brazylia 15 X, Turcja 24 X, na Węgrzech to pierwsza niedziela czerwca a na Ukrainie pierwsza niedziela października.
Na pewno wielu z mieszkańców Świnoujścia zna nazwiska albo zna osobiście nauczycieli, którzy wzięli udział w piątkowym spotkaniu:
Bogdanow Helena - jedna z pierwszych nauczycielek w Świnoujściu, Niedzielska Franciszka - matematyka,( Szk.podst. nr 1), Dzisko Janina - j.rosyjski, nauczanie podstawowe, pedagog, instruktor tanca, Lipowski Jan - chemia, LO im. Mieszka I. Do „Sonaty” przybyli też nauczyciele, którzy obecnie są wykładowcami w Akademii Każdego Wieku: Pieprzowski Teresa - była polonistką, należy do AKW, Napiórkowska -Jończyk Barbara - była nauczycielka wf w LO, obecnie prowadzi zajęcia decoupage dla AKW, Anna Dębowska-nauczycielka historii L.O. im Mieszka I, Bielenis Małgorzata - uczyła informatyki w szkołach dla dorołych Towarzystwa Oświatowo-Promocyjnego Bussines-Pro , obecnie prowadzi zajęcia z komputerów dla AKW, 4. Skiepko Ewa uczyła biologii, 6. Ankiewicz Jolanta - prowadzi zajęcia z j.niemieckiego dla AKW, 7. Wojtarkowska Danuta - prowadzi zajęcia z j. angielskiego dla AK, Łucka Barbara - uczyła przedmiotów zawodowych w technikum żywienia, hotelarskim, Maj Krystyna - była nauczycielką matematyki, należy do AKW, Burakowska Wanda - była nauczycielką fizyki, obecnie należy do AKW.
Akademia Każdego Wieku zaprasza na kolejne spotkania do „Sonaty”; i tak już 18 października (piątek), g. 18.30 w ramach akcji " Bezpieczna kobieta, bezpieczny senior" organizowanej wspólnie z Klubem Karate Kyokushin, pod patronatem SM Słowianin i we współpracy z Komendą Policji w Świnoujściu AKW zaprasza na wykład otwarty "Bezpieczeństwo w sieci" - poprowadzi p. Małgosia Bielenis i pokaz multimedialny "Bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów" - poprowadzi przedstawiciel KMP w Świnoujściu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Większość nauczycieli, którzy mnie uczyli w latach 80-tych niczego mnie nie nauczyli chociaż byłam osobą chcącą się czegoś nauczyć.
Chodziłam do Liceum ogólnokształcącego w latach osiemdziesiątych.Nauczyciele, którzy mnie uczyli to była jedna wielka porażka. Kardasz, Lipowski, Patela, Dębowska, Jasińska i inni.Zdałam maturę bez problemu, ale nie było w tym ich zasługi.Wspominam te lata źle a nie z sympatią szczególnie do nauczycieli.
W latach 70. byłem w licealnej klasie Mat-Fiz. Jednak dopiero na lekcji chemii dowiedziałem się, że plazma to… nagie jądra. Pan Profesor okazał się nie mniej zaskoczony odkrywczością własnego spostrzeżenia niż uczniowie; stał odwrócony w kierunku tablicy tak długo, aż jego rozweselenie i zażenowanie nie minęły. Poważniej nieco, po ukończeniu studiów z Polski wyjechałem, ocierając się o uniwersytety w Stanach, Wlk Bryt., Japonii i in. krajach. Ku memu zdumieniu zobaczyłem na nich w użyciu ten sam podręcznik, z którego w liceum (sic!) uczył Prof. Sroka: Fundamentals of Physics by Halliday & Resnick. Tytuł naukowy i tzw. karierę zdobywałem i robiłem już na Zachodzie; tam też posyłałem do szkół własne dzieci. Po latach doświadczeń z całą odpowiedzialnością, a bez cienia przesady, stwierdzam że choć w czasach komuny nie zawsze najmilszą, akademicko najlepszą szkołą - tak, z przedmiotami humanistycznymi włącznie - z jaką kiedykolwiek miałem do czynienia, było dawne świnoujskie liceum. Jego kadrze – chwała!
w rocznicę 50 -lecia szkoły nr 4 zapomina się o tych najstarszych nauczycielach, którzy zapoczątkowali pracę w nowo powstałej szkole, byli pionierami szkolnictwa w Swinoujściu, a młode koleżanki nauczycielki nawet nie zaprosili nas na tę uroczystość, ukłony dla dyrekcji
Wiekszosc uczniow bala sie jego. Byl bardzo sarkastyczny, zniechecil duzo osob.
Lipowski zdolowal wiekszosc uczniow. Srokowie tez.
Pani Barbara Gorzkowicz było moją wychowawczynią.
Wtedy nie było 1.
A co to za gwiazda koło pani Smiałkowskiej, takich emerytów to jeszcze nie ma.Ukłony dla czarnulki.
Kończyłam klasę biologiczno - chemiczną, i przez 3 lata Pan Profesor Lipowski szerzył postrach na lekcjach jak potrafił zapytać 15 osób i im wszystkim postawić 1:), ale w ostatniej klasie było już super:)A powiedzenie, które pamiętam to - siadaj, dobrze 3+:)
Pan Lipowski dawał" popalić" ale potem już było dobrze. Stara, solidna edukacja.
Lipowski dawal duuuuuzo radości:)po prostu byłem super zadowolony jak się konczyla lekcja:)))w dodatku do teraz ma poczucie chumoru jak widać.gratulacje.A kto pamięta Dębowską i co o niej pamiętacie?Reszty chyba nie znam. U nas postrachem była Gruszecka, ale poczucia chumoru trochę mniej chyba niż u Lipowskiego miała:)
A gdzie Pani Basia Gorzkowicz pytam ? Gorąco pozdrawiam.
Pani Janeczko pięknie Pani wygląda, dużo zdróweczka znana dla Pani Jadwiga
pozdrawiam panią Janinę Dzisko. zawsze egancka i taka młoda.
Te spotkania sa strasznie sympatyczne. Matko ile wzruszeń, ile śmiechu. Jak Pan Maciek zaczął rozmawiać z Profesorem Lipowskim było fantastycznie.Profesor trzyma fason. A Pani Bogdanow, jakie wspomnienia :)) jakie zdjęcia :))))) jaka klasa tych starych nauczycieli.I jak oni są lubiani. Pozdrowienia dla nauczycieli nieobecnych, dla Państwa Sroków, Pani Królikowskiej, Pana Mroczkowskiego, dla Pani Bieniasiewicz. Duzo zdrowia :))
hihihi - ale fryz!! Nie znam tej pani, ale najwspanialszym nauczycielem byl wg mnie profesor Podkowski. Cudowny czlowiek!! Pana Lipowskiego wspominam rowniez z wielkim sentymentem, choc chemia nie byla moim ulubionym przedmiotem. Szkoda, ze dzis nie ma juz takich nauczycieli...
o matko, córko i ciotko, a ten rokokowy fryz toprawdziwy czy" peruga"
Pani Niedzielska - Szkoła Podst. nr 4 - tak dla poprawienia. STO LAT P. FRANCISZKO !
Słynne powiedzenie Pana Jana po rozpoczęciu lekcji chemii-" pozamykać zeszyty i podręczniki".Pamiętam to z lat 60-tych.Faktycznie był postrachem ale to miły gość.
Oj, to prawda prawie wszyscy bali się prof.Lipowskiego, ale miło wspominam starą budę i Pana Dyrektora Podkowskiego.
Sympatyczne panie na czwartym zdjęciu,
Przysłowie :" Czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał", mówi o ludziach, którzy za młodu się nie uczyli, a teraz przypuszczam, że tego żałują.
panie nauczycielki w szkołach mają wolne, no bo to nauczycielki a w przedszkolu nauczycielki co mają?
Z okazji Dnia Edukacji bardzo dziękuję prowadzącym zajęcia edukacyjne dla słuchaczy AKW i życzę dalszej tak sympatycznej współpracy: Basi Napiórkowskiej - Jończyk, Małgosi Bielenis, Joli Ankiewicz, Danusi Wojtarkowskiej. Elżbieta Bruch