W dniu 17 listopada mój mąż miał potrzebę skorzystania z usług jednego z naszych lokalnych przewoźników. O godzinie 7 rano musiał być w Szczecinie, żeby ‘złapać’ bus do Berlina i dalej do Wenecji… taka praca.
Pogoda była jesienno-zimowa i zdecydowaliśmy, że lepiej będzie skorzystać z usług firmy, która spokojnie i fachowo dowiezie go na miejsce, niż samemu wałczyć z nerwami i warunkami na drodze.
Zadzwonił, więc kilka dni wcześniej do firmy Jomsborg i bardzo miła pani poinformowała go, że bus o godzinie 5:05 powinien bez problemu dowieźć go do Szczecina na 7:00.
Jakież gorzkie czekało nas rozczarowanie…
17 listopada o godzinie 4:40 przeprawiliśmy się promem i podjechaliśmy samochodem na miejsce odjazdu busów. Deszcz padał rzęsisty i dobrze, że zdecydowaliśmy się na transport busem zamiast ryzykować, że ja (średnio doświadczony kierowca) wrócę z dzieckiem bezpiecznie do domu.
O godzinie 5 rano ciągle nie było busa. Czekający w deszczu ludzie byli już nieco zdenerwowani. Uprzejmy kierowca z firmy konkurencyjnej przekazał nam wiadomość, że pan kierowca ma jakiś problem z zamknięciem bramy garażowej, czekaliśmy więc cierpliwie.
O 5:15 zrobiło się już nerwowo. Zgodnie z informacją pani z Jomsborga kierowca potrzebuje jednej godziny i czterdziestu minut, żeby dojechać do Szczecina.
Po 5:15 podjechał w końcu bus. Na pytanie jednej z pań, czy jest szansa, żeby nadrobić opóźnienie kierowca w bezczelnych słowach dał jej do zrozumienia, żeby nie zadawała mu głupich pytań, bo im dłużej marudzi, tym bardziej opóźnia odjazd.
Na pytanie mojego męża, czy jest jakaś nadzieja, żeby dojechać na czas odburknął, że już jest spóźniony i nie daje żadnej szansy, a mój mąż ma decydować, czy jedzie, czy nie bo mu przeszkadza w pracy.
Zdecydowaliśmy, że mimo wszystko mąż pojedzie jednak busem. Odwróciliśmy się do samochodu, żeby wyjąć bagaż a pan kierowca wsiadł do busa i trzasnął drzwiami. Na naszą prośbę, żeby poczekał, bo mąż jedzie z nim warknął, że nie będzie z nami dyskutował, bo ma opóźnienie i … pojechał.
Proszę sobie wyobrazić nasze zdziwienie. Człowiek przyjeżdża spóźniony do pracy, bezczelnie odreagowuje swoje frustracje na pasażerach, nie zabiera pasażera z rezerwacją i… odjeżdża zostawiając go w strugach deszczu. Co by było, gdybyśmy pod dworcem nie mieli samochodu? Odpowiedź nasuwa się sama…
Nie potrzebowaliśmy deklaracji, że kierowca złamie wszystkie przepisy, żeby mąż zdążył do Szczecina na czas. To, czego oczekiwaliśmy, to realna ocena DAM RADĘ lub NIE DAM RADY a to co otrzymaliśmy było chamską reakcją na własny błąd kierowcy. I… nie pamiętam, żebym usłyszała słowo przepraszam.
Mąż zdążył ‘złapać’ bus do Berlina. A ja szczęśliwie wróciłam do domu. Został jednak niesmak. Zadzwoniłam do pani z Jomsborga, żeby poinformować ją o wyjątkowo bezczelnym zachowaniu młodego kierowcy. Może oprócz wymaganego prawa jazdy powinno się również sprawdzać umiejętności kulturalnego zachowania kierowców. Ten, z 5:05 z dnia 17 listopada nie zdałby egzaminu z kultury osobistej.
A wnioski… Jomsborg 5:05 – nie dziękuję. Ani 5:05 ani żadna inna godzina odjazdu, bo nie mam żadnej pewności, że kierowca frustrat dojechał bezpiecznie na czas.
Zestresowana żona.
Liczymy, że przedstawiciel przewoźnika zechce wyjaśnić zaistniałą sytuację. Taką odpowiedź chętnie opublikujemy.
----------------------------------------------------------------------
Dla zachowania dobrego wizerunku - jak sądziliśmy - przedstawiciel „Jomsborga” nie powinien zwlekać z wyjaśnieniem sytuacji, w jakiej znaleźli się kobieta z mężem. Nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Z dziennikarskiej rzetelności chcieliśmy, więc osobiście spotkać się z przedstawicielem firmy, aby uzyskać opinię „drugiej strony”. W świnoujskiej siedzibie przewoźnika powitała nas sympatyczna pracownica. Kobieta nie czuła się jednak uprawniona do udzielania wyjaśnień mediom. Podobno jedyną osobą jest „szef”ale jego nie było w pracy. Prośba o kontakt z nami także do tej chwili pozostała bez odpowiedzi. Nie mamy, bowiem podstaw by nie wierzyć osobie przedstawiającej nam swoje przeżycia (powołującej się przy tym nawet na świadków zdarzenia). Aby ukrócić wszelkie ewentualne insynuacje i posądzenia o złe intencje raz jeszcze potwierdzamy gotowość do opublikowania wyjaśnień firmy dotyczących wydarzeń opisanych w artykule pt. „Jomsborg 5,05 – Nie, dziękuję”. I nadal liczymy, że FIRMA z tej możliwości skorzysta.
Redakcja iswinoujscie.pl
Piątek, 13 czerwca, 2014, godz. 10.00. Dzwonię do firmy JOMSBORG (tel.(91) 321-23-75), rezerwuję miejsce na przejazd Międzyzdroje-Szczecin o godz.19-ej. Podaję swoje nazwisko.Pan który odbierał telefon mówi że nie ma najmniejszego problemu, są wolne miejsca i jestem już" zaklepany" na ten kurs. Piątek, 13 czerwca, 2014, godz. 19.05: Podjeżdża bus, pakuję walizkę do bagaznika i...? Kierowca mi mówi że nie ma mnie na liscie rezerwacji. Proszę go żeby jeszcze raz sprawdził.Sprawdza.Okazuje się że jednak jestem, tyle że... on juz wziął pasażera na moje miejsce ! ?? Ciśnienie mi się lekko podniosło, jako że wiecej miejsc w busie już nie ma. Proszę żeby się porozumiał z dyspozytorem.Słyszę :" ja nie mam takiego obowiązku"... Nie rezygnuję. Sam dzwonię...stojąc na stopniu busa(walizka w bagażniku).Naswietlam sprawę i oddaję telefon kierowcy...niech się dogadują... Kierowca oddaje mi telefon i...każe opuscic pojazd. Już się zagotowałem. Biore walizkę i opuszczam...pojazd. Dzwonię jeszcze raz do dyspozytora i od niego słysze: że kierowca wziął pasażera bo miał (??)... moje nazwisko ??! Nazwisko którego używam od pięćdziesięciu kilku lat nosi w tej chwili 112 osób. Słownie: sto dwanaście. Czyli...bezczelne, ordynarne kłamstwo.Tylko po co ? Zapytałem co firma zrobi naprawić swój, hmm...błąd. Usłyszałem : -" Niech pan pojedzie z" Emilbusem"(firma o takim samym profilu co Jomsborg). Zaproponowałem (żeby Jomsborg choć cześciowo wyszedł z. ..hmm...honorem) żeby mi zarezerwowali miejsce w Emilbusie (nie miałem numeru do nich) i...mój rozmówca sie rozłączył. Dzwoniłem jeszcze kilkukrotnie.Bez powodzenia.Ignorowano mój numer. Drodzy Państwo. Zastanówcie się zanim skorzystacie z usług firmy JOMSBORG. Może Was spotkac to samo co mnie. A co jest najciekawsze...ani od kierowcy, ani od dyspozytora nie usłyszałem takiego drobnego słówka : " przepraszam". Nie mówię już o tym że nie zrobiono nic, żebym mógł dojechać do celu. Niedoszły pasażer Jomsborga: Jan Ilkowski.
Do ostatniego gościa - co Ty kolego! -- 3 lata temu zjadłeś gęś i jeszcze Ci w d... gęga. Do tej pory żaden niegrzeczny kierowca w JOMSBORGU już nie pracuje. Skargi niezadowolonych Firma rozpatruje" po cichu" tzn. dziękuje za pracę takim kierowcom.
Sam 3 lata temu mialem podobna sytuacje z przewoznikiem Jomsborg i to niemazle dwukrotnie. Rowniez zostala napisana skarga do biura na ktora do dzisiaj nie otrzymalem zadnej odpowiedzi. Uwazam ze niektorzy kierowcy z tej formy powinni sie udac na kurs dobrego zachowania, bo z takm hamstwem sie nie spotkalem u zadnego innego przewoznika jak w Jomsborgu. Juz nigdy nie skorzystam z uslug tego przewoznika.
A co to? - aktualizacja w listopadzie ubiegłego roku? Szanowny Kolego od tego wydarzenia - chyba czas najwyższy, żeby te starocie wyeliminować. Więc nie zachowuj się jakby Cię koń w głowę kopnął i do dzieła - tyle fajnych rzeczy dzieje się w Swinoujściu.
Kobieta miała zły humor i tyle , ale lepiej niech zrobi awanturę w domu mężowi albo niech się zajmie robotą!!
Ps. A RYSKA zostawiam w spokoju!! POZDRAWIAM CIE RYSIU!! :)))
Czy niektórzy bezwzględnie, muszą uważać się za pępek świata ?! Nadpobudliwe BABSKO (bo inaczej nie da się tego określić!) podjeło żałosną próbę, udowodnienia kto jest tu najważniejszy. Przecież to totalny" ŚWIR"! Jeżeli nie była zadowolona z usługi, to od tego jest konkurencja...a nie tak od razu" mieszać z błotem".Zresztą jeszcze taki się nie narodził co by każdemu dogodził.
No coz... jestem po prostu szczera :)
ja jechalam tym busem w swieto zmarlych w tamtym roku i to poaz ostatni bus tez byl spozniony jakies 15 o min. kierowca mlody 23 lata znajom mojego chlopaka... nizle z tego kierowcy ziulko tez warczal ze nie ma czasu zeby szybciej nie dop. na pytania byl wulgarny jak spytalam o ktorej bdziemy na miejscu powiedzial :zamknij sie pracuje: zadzwonialm do firmy i co i nic nawet przeprazam
Niedlugo na trase do szczecina wejda dorozki te z pod granicy -wreszcie bedzie komfortowo i bezpiecznie. ..
Reni - nie badz smieszna :)
Korzystam bardzo czesto z uslug JOMSBORGA i jeszcze nigdy sie nie zawiodlam!! Tego pana ktory jechal tym kursem dobrze znam i uwazam go za mila osobe. Wiem ze ludzie sa czasem bardzo upierdliwi i calkiem mozliwe ze te przemile malzenstwo takie wlasnie bylo, wiec nic dziwnego ze kierowca mogl zrobic wyjatek i zareagowac troche inaczej niz zwykle... On tez jest tylko czlowiekiem i ma granice nerwow!! niech nikt o tym nie zapomina!! Bo to kierowcy musza sie uzerac z nie normalnymi ludzmi!! Musze dodac ze ja osobiscie NAJbardziej z tej firmy lubie PANA KONRADA ktory jest zawsze bardzo mily, w dodatku przystojny i slodki ;) GORACA POZDRAWIAM WSZYSTKICH KIEROWCOW JOMSBORGA!!
Niektórzy tak mają -- wielki szpan, bo wyjazd za granicę. A tym co kilka razy w tygodniu dojeżdżają busami do Szczecina też sporadycznie coś się przytrafi. Sama byłam świadkiem jak jeden pan wsiadał do JOMSBORGA i złorzeczył, że do zielona żaba /Emilbus/ po prostu zgubiła, ale za parę minut mu przeszło.Wierzę w to, że szefowie od tych busów czynią wszelkie starania, aby przykre dla pasażerów sytuacje wyeliminować. Proszę mi wierzyć - od leżenia, są tylko odleżyny - a to jest bardzo odpowiedzialna praca kierowców. Sportowy Gościu od podium -" jednemu podoba się córka, a drugiemu teściowa" - moja klasyfikacja - Jomsborg-Norbis-Emilbus. Te 3 firmy to - przewozy pasażerskie - pracujące na tych samych zasadach i wykonujące taką samą pracę.
Myślę że po to są Busy by z nich korzystać!Zresztą za darmo nikt nie jeździ!Są one właśnie dla nas, bo gdybyśmy nimi nie jeździli jaki byłby sens aby taki Bus jeździł po próżnicy w jedną i drugą stronę!Dlatego przewoźnicy powinni zadbać o kulturę swoich kierowców no i punktualność!Ja nie korzystałam z JOMSBORGA ale w lutym spróbowałam skorzystać z EMILBUSA, jakież było moje rozczarowanie gdy zamówiłam w Busie miejsca dla 14 osób do Szczecin Dąbia(jechaliśmy na wczasy z bagażami) i Pani powiedziała mi że lepiej abyśmy pojechali pociągiem bo nie będzie miejsca na bagaż!!Co miałam zrobić ze Szczecin Dąbia jechaliśmy pociągiem do Warszawy i dalej samolotem.Zamówiłam więc Pana, który organizuje wyjazdy do Łodzi i Warszawy po towar.Bez problemu zawiózł nas do Dąbia!Mało tego cena była taka sama!!Ale Pan podjechał pod nasze domy!!nie musieliśmy sami przeprawiać się na drugą stronę!!a było bardzo zimno mróz i śnieg(luty)!Nie było też problemu z powrotną drogą, Pan czekał już na nas!Dziękujemy Panie Darku!!
z całą pewnością mogli by więcej płacić kierowcom busów
widze, ze wszyscy ladnie blyskaja inteligencja... hahahaha jak tak czesto jezdzicie busami i jestescie tacy spostrzegawczy to byscie widzieli ze kierowcy czesto przeskakuja z firmy do firmy takze po co obsmarowywac firmy... glupota!!
Ludzie kochani... robicie z igły widły... keirowca też człowiek... zawsze jak jade znajdą się jacys upierdliwcy ktorzy narzekaja albo twierdza ze sie zapisali a nie ma ich na liscie... tylko zrozumcie ze to nie jest wina kierowcy, tylko biura... a najczesciej jest to ich wymysl zeby wcisnac sie pierwszy w kolejke jak sie zwolni miejsce... Nie macie innych problemow? jezeli ktos sie spieszy gdzies... tak jak ta pani opisala sytuacje ze maz chcial byc na 7 w szczecinie... to bedac realista jedzie sie duzo wczesniej bo rozne sytuacje moga nas spotkac, po drodze... a nie dopasowywac sobie jazde mozliwie jak najpozniej zeby 'sie wyspac'. Wina lezy po obu stronach i nie wiem po co ta g.l.u.p.i.a b.a.b.a najezdzana firme a reszta sie nakreca robiac to samo i opisuje jeszcze swoje super extra doswiadczenia z innymi firmami przewozowymi... zenada... zenada... ZENADA SZKODA SŁÓW I NERWÓW NA GŁUPOTĘ LUDZKĄ... POZDRAWIAM
Co do przewoźnika JOMSBORG, jestem z nich bardzo zadowolony. nigdy nie mialem zadnych nieprzyjemnosci od strony kierowcow. a skoro kierowca mial problem z brama garażową to napewno nie byla to Jego wina, jak zauważyła autorka listu. Kto wie w jaki sposob Pani rozmawiała z kierowcą moze on sam odpowiedział chamstwem na chamstwo.
ile zarabiaja kierowcy tych busów?
tak to jest z tymi busami więc od tego roku na zajęcia na uczelnie jeżdżę pociągiem...wiem o której odjezdża i przyjeżdża bez problemu...wiem co musiała przeżyć ta Pani choż na szczęście aż w takiej sytuacji nigdy się nie znalazłam jednak co do zachowania wielu kierowców i nie tylko tej firmy miałabym wiele do życzenia... wielu z nich to bardzo nie kulturalni ludzie mówiąc bardzo delikatnie...a zamiast prawa jazdy jak wspomina Pani powinni odbyć lekcje nauki jazdy z ludźmi bo niejednokrotnie ich jazda nie przypomina spokojnej i bezpiecznej...czasem jeżdżą jakby zamiast ludi woźili worki ziemniaków...
cieszy mnie to ze jestes zdolny do uczuc wyzszych... ja bryluje tutaj w kazdym temacie, mam przeniklíwy umysl który jest w stanie zrozumiec rózne zaleznosci i dac wlasciwa diagnoze danego fenomenu, wiec nie próbuj mnie zaginac wiedza encyklopedyczna czy wyszukiwarka goole...buaha, spróbuj pokazac swoje argumenty w innych tematach, no i podaj nicka pacanie :-)
ryynio-no teraz to zaświeciłeś człowieku jak nikt inny!!Jeżeli wydaje ci się że że jesteś zabawny to sprowadzę cię na ziemię.Największym BURACTWEM można nazwać to, co nieudolnie chcesz uskutecznić.Normalni ludzie najpierw myślą, później mówią.U ciebie jest odwrotnie, więc głupota przelewa się przez ciebie stumieniem.Jeżeli (zanim napisałeś na temat nazwy firmy)wpisałbyś w wyszukiwarkę to słowo i poświęciłbyś chwilkę na lekturę nie wyszedłbyś na głupka.Widzisz, wystarczy pomyśleć, ale do tego mózg jest niezbędny.Więc rozumiem.I współczuję...
Jomsborg - tak w X w. wikingowie nazywali dzisiejszy Wolin.
Każdy jest mądry z boku sam jezdze w jednej z tych firm. .. i niech kobieta postawi sie na miejscu kierowcy faktycznie nie bronie kolegi ale sam bym mu powiedzial ze nie wiem i tyle jak dojedzimy to bedziemy trudno ciekawy jestem czy ta pani sie kiedys nie spoznila do pracy dajcie chlopakowi spokoj a pytanie tego pana było faktycznie wygórowane bo wiem żę chciał gwarancji. .. heh. .. no coz. ... wypadki sie zdarzaja. ... i juz nie zdąży.
Szanowny kolego od niemieckiej nazwy JOMSBORGA - może jeszcze nie zdałeś do klasy z historią - polecam chociaż encyklopedię, to dowiesz się małe co nieco o Słowianach i Wikingach. Żeby mąż tej paniusi nie wyjeżdżał tak daleko - z pewnością sprawy by nie było. A tak chłopa nie ma i nie ma kto poskromić złośnicy. A tak na marginesie - własnego męża odwiozłabym taryfą na tą długą roałąkę z rodziną /samochodu i prawa jazdy nie mam/. W końcu chłopu coś się należy. I nie liczyłabym na masowe środki komunikacji w dodatku jadąc po prostu na" styk". PANIE KIEROWCO! - głowa do góry - na pewno Pan już przewiózł tysiące zadowolonych osób i jedna wpadka /?/ to statystycznie wielkie" nic". ALE, ALE! - co to jest! - huzia na Józia, a Józia jeszcze nikt nie wysłuchał? A z JOMSBORGIEM cała moja rodzina jeżdzi i będzie jeżdzić. Bardzo solidna firma. Nawet moja babcia mówi, cytuję:" zgłoś mnie do tego JOMBOKA, bo w NORBI to kierowca w krawacie, a w środku brudno i śmierdzi."
a gdyby tak byl jeden duzy autobus? skoro jedza 3 firmy, znaczy ze zapelnili by autobus na 50 osób, no i byloby wygodniej dla pasazerów,
A ja miałam przykra sytuacje z emilbusem a kierowcą był ten gruby młody chłopak. Był to pierwszy ranny kurs czekalismy na niego on podjechał i powiedział, że jedzie zatankować się i zaraz po nas podjedzie. Po pół godzinie czekania niestety nie zjawił sie i zabrał nas inny przewożnik chyba jomsborg. I w ten sam dzień wracaliśmy z sz-na i na postoju stał ten kierowca więc ja do niego mówiłam jak to było rano w ś-ciu to prosze sobie wyobrazić, że wyparła się że to nie on!!Od tej pory jeżdże norbisem.
Najprzyjemniejszym kierowca jest pan Jurek z Emil Busa Bez problemowy i usmiechniety
Najprzyjemniejszym kierowca jest pan Jurek z Emil Busa Zawsze usmiechniety
Hmm, skoro kobieta zadzwonila do biura i zapytala sie czy zdaza na 7, a dyspozytor odpowiedzial jej, ze tak to raczej dostala gwarancje na to ze dojedzie na czas, chociaz nie wazne co by sie dzialo. Kierowca sie spoznil i nie wazne jak zly ma dzien w pracy nie moze po prostu sobie odjechac... zwlaszcza jezeli osoba posiada rezerwacje. Hmm ciekawe co by sie dzialo jakby osoba sterujaca promem miala zly dzien i wyliczala sobie kogo zabierze a kogo nie ? Tak na marginesie to nazwa Jomsborg jest zwiazana w jakis sposob z wolinem i wikingami a to raczej z niemieckim nie ma chyba duzego powiazania, no ale czyms trzeba zablysnac. Widac kto wyjechal a kto zostal...
Ja też korzystam codziennie z busów (głownie Emilbus)i jestem zadowolona. Wszystko jest OK i nie rozumiem dlaczego niektórzy się czepiają. Jakoś nigdy nie spotkałam się chamskim zachowaniem, wręcz przeciwnie. A z drugiej stronyu może należałoby wysłuchać drugiej strony tj kierowcy jombsborga zanim napisze się artykuł? :)
przedmówca radzi mi wprowadzic moratorium na mastrubacje, okej! zgadzam sie do konca tygodnia a jak sie rozpedze to do konca roku! JOMSBORG...co to za nazwa? niemiecka? co oznacza? juz Emilbus jest bardziej swojska, po co takie zagraniczne nazwy? to juz lepiej dla podlizania sie niemcom bylo dac nazwe Swinemunde-Stettin bus, bitte kaufen eine biletten. buahahha
Często są jakieś nie porozumienia czy to w Jomsborgu czy w emilbusie... zarezerwujesz sobie miejsce przychodzisz i sie okazuje że Cię na liście nie ma i nic ich to nie obchdzi... :/
Ja korzystam tylko z Jomsborga i nigdy nie słyszałam, żeby kierowca był opryskliwy, za to wystarczy mi jak posłucham czasem pasażerów. Nie byłam przy tej sytuacji a relację znamy tylko z jednej strony. Napewno nie można narzekać na tą firmę.
Ja w zasadzie nie narzekam choc czesto nie jezdze poeniewaz nie mam takiej potrzeby. ale mysle ze busy to chyba dobre tez rozwiazanie. poniewaz w pociagu zdarzaja sie przesiadki a nie kazdemu chce sie czekac na przesiadke godzine;/
ale akcja... w zasadzie nikt z was nie widział sprawy a jakbyście się dzisiaj spotkali to doszłoby do rękoczynów. I coby tu nie mówić... to kierowca spóźnił się do pracy.
W Polsce mamy kaczyzm. To kraj pogański. Ale chamstwo. Pozabijajcie się.
ryynio:nie każdy ma problem alkoholowy tak wielki jak ty więc nie stawiaj obok siebie kierowców autobusów.Ja rozumiem że masz kompleksy ale wystarczy że przestaniesz pić, wytrzeźwiejesz i zaczniesz mózgu używać.życzę ci zaprzestania masturbacji wtedy nie będziesz zaspany, co zarzucasz także kierowcom.Wydoroślejesz chłopaku, zobaczysz, będzie dobrze:)))
PIERWSZYMI SŁOWAMI KTÓRE USŁYSZELI PASAŻEROWIE OD KIEROWCY BYŁO" PRZEPRASZAM ZA SPÓŹNIENIE"szkoda że nikt o tym nie napisał.BUS, 5.05 ODJEŻDZA Z PRZYSTANKU DOPIERO PO TYM KIEDY PROM Z 5.00 PRZYCUMUJE I ZEJDĄ Z NIEGO LUDZIE.CZASEM ZDARZA SIĘ ŻE PROM ODBIJA Z OPÓŹNIENIEM.CO ROBI WTEDY KIEROWCA??CZEKA...A PO CO?-ŻEBY CI, KTÓRZY IDĄ NA PROM NA OSTATNIĄ CHWILĘ DOJECHALI JEDNAK DO SZCZECINA.TO JEST DOPIERO HAMSTWO KIEROWCY!!..NO I CO BY BYŁO GDYBY TO PROM SIĘ SPÓŹNIŁ?KOBIETA PRZYCZEPIŁABY SIĘ DO ŻEGLUGI ŚWINOUJSKIEJ?? NIKT TEŻ NIE NAPISAŁ, MILI PAŃSTWO, ŻE MĄŻ TEJ WIELCE ZBULWERSOWANEJ PANI WRĘCZ ZARZĄDAŁ GWARANCJI ŻE ZDĄŻY NA 7.00 DO SZCZECINA. JA SIĘ PYTAM:CZY NORMALNY CZŁOWIEK ZADAJE TEGO TYPU PYTANIA??CZY KIEROWCA TO WRÓŻKA?NAWET JEŻELIBY BUS ODJECHAŁ PLANOWO TO KTO WIE CO SPOTKA PO DRODZE?OBLODZENIE, MGŁA, ZATOR, PRZYSŁOWIOWA GUMA ITD... ITP...JEDYNA SENSOWNA.POWTARZAM-SENSOWNA ODPOWIEDŹ NA TAK ZADANE PYTANIE BRZMI:GDY DOJEDZIEMY NA MIEJSCE BĘDZIEMY WIEDZIELI CZY ZDĄŻYLIŚMY...
kochani wszyscy jesteśmy tylko ludzmi i każdy z nas ma lepsze i gorsze dni po co odrazu wieszać, , psy, , pozdrawiam przewożników
ja osobiście codzeinnie kożystam z usług firmy EMILBUS i musze przyznać ze z dnia na dzień jestem coraz bardziej rozgoryczona...Kierowcy są niemili i opryskliwi, w czasie jazdy rozmawiają przez telefon, jeżdrzą ze szybko oraz biorą za dużo pasażerów, ludzie nie pozwalajcie na to! przeładowany bus stwarza ogromne zagrożenie na drodze W najbliższym czasie napewno zamienie go na PKS- może troche wolniej ale w wiekszoście przypadkach z kultura i bezpiecznie.
Kilka razy jechałam busami różnych firm i nie było żadnych problemów, miło, kulturalnie. Jak się komuś nie podoba to niech skorzysta z usług PKS czy też PKP (chociaż osobiście nie polecam). A ciekawe też jak mąż tej" żony w strugach deszczu" rozmawiał z kierowcą. Bo chyba wszyscy wiedzą jak nieraz Polak zamienia się w buraka i to upierdliwego, a kierowca też człowiek i nie jest bez uczuć i nie posiada bezgranicznej cierpliwości.
Niestety z busami bywało różnie i po latach jeżdżenia różnymi firmami nie znam ani jednej w stu procentach godnej polecenia, każda w jakiś sposób nawalała, a to nieuważnym lub niekulturalnym kierowcą, niewygodnym busem, itd. Aczkolwiek klasyfkacja według mnie byłaby taka - Emilbus > Norbis > Jomsborg.
JA ZAWSZE PODRUŻUJĘ POCIĄGIEM I NICZEGO SIĘ NIE BOJĘ!!CZYSTO, WYGODNIE, CIEPŁO TYLE ŻE TROSZKĘ DŁUŻEJ, ALE BEZ STRESU!!
jazda powyzej 100km/h pelnym autobusem jest jeszcze dobra na autostradzie, ale nie do manewrów wymijania na drodze do szczecina, taki autobus ma sterownosc Titanica...,. ..i...podobne przyspieszenie :-)... ciut lepsze hamowanie..., policzcie spaslaków w autobusie + bagaze =
Skąd my to znamy, prawda?I bedzie a nie mówiliśmy...tfu odpukać, zeby nic sie nie stało...
Co tam prędkość aby jak najszybciej dojechać tyle razy się udało to i teraz się też uda. A jak nie to co ? wszyscy pasażerowie powiedzą ze wiedzieli że jadą 130 /h i nikt nie reagował ??
a tak na marginesie to busem mozna jechac gora 70 km na godz
nikt nikogo do jezdzena busami nie zmusza, jak sie nie podoba to niech jezdzi pociagiem a jak sie komus spieszy to jest pelno taxowek
busem mozna jechac na makas 100 km a nie 130 tak jak emil bus jezdzi to warjaci i samobujcy
"droga" kingo.skoro kierowca ma prawo się denerwować(bo to przecież tylko człowiek) to również pracowik banku ma takie prawo.(przecież nie będzie ci wchodzić w tyłek)A po za tym gdybyś ty była w porządku to napewno pani w okienku nie miałaby powodu się do ciebie czepiać.!
zależy w jaki sposób mąż zestresowanej żony rozmawiał z kierowcą.Kierowca też człowiek, a ludzie potrafią być trudni...Kierowca musi dbać o to aby nie dać się maksymalnie zdenerwować przecież prowadzi autobus z pasażerami...
No, rozumiem, że ty cwaniaczku z maczku w podobnej sytuacji pomachałbyś kierowcy białą chusteczką i życzył szerokiej drogi
To chyba ty jesteś tym szefem Norbisa i sam chcesz się zostać. Jaką prędkością można jeżdzić busem ?? Chcesz zeby cię sprawdzić ? to masz to załatwione.
jedyna firma ktura jest na 100% godna polecenia to N O R B I S reszta jest do kitu kierowcy chamscy i bez kultury norbis jezdzi zawsze na czas i bezpiecznie POLECAM I POZDRAWIAM FIRME N O R B I S trzymajcie tak dalej a wykonczycie konkurencje
chamstwo i jeszcze raz chamstwo!!place wiec wymagam chociaz normalnej odpowiedzi kazdy ma lepsze lub gorsze dni
Nie jeżdżę busami do Szczecina ale z tego co wyczytałem to niestety ale one są za małe, Gdybym był szefem jednej z firm kupił bym większe pojazdy.
Kiedyś jechałem do Szczecina za Busem od Norbisa i niebyło by w tym nic dziwnego ale jechał sobie z otwartą klapą z tyłu gdzie jest część bagażowa i gubił walizki jak się okazało to jechał sam szef. Niestety wszystkim zdażają sie wpadki. :))))))))))
robiac kolo dup... kierowcy to nie czula sie zle?a kim ja jestem to nic ci do tego cwaniaczku z maczku
gościu z 18:14, kim ty jesteś, że oceniasz kto i za ile dał kobiecie prawko, wiesz, że istnieje coś takiego jak choroba, może nie mogła jechac, bo źle sie czuła. Najważniejsze to dobrze komuś dokopać, wtedy czujesz się taki dowartościowany, nie?
NIESTETY TAKA JEST POLSKA RZECZYWISTOŚC WSZEDZIE OTACZAJA NAS BARANY!!BRAK PROFESJONALIZMU, I NA KAZDYM KROKU CZŁOWIEK ZMAGA SIE Z LUDZKIM BRAKIEM RZYCZLIWOSCI!!ALE CZEGO WYMAGAC OD PRACOWNIKOW, JAK SAMI WŁAŚCICIELE NIE SWIECA PRZYKŁADEM!!I NIE TYLKO CHODZI O PRZEWOZNIKOW!!JA OSTATNIO BESZCZELNIE ZOSTAŁAM POTRAKTOWANA PRZEZ AMATORA WŁASCICIELA LODOWISKA!!TEN TO JEST DOPIERO WYCHOWANY!!NIECH GO D... ŚWIŚNIE!!
zamowilam kiedys 2 miejsce w emilbusie oczywiscie bylo tylko 1!! zadzwonilam do biura zeby wyjasnic nieporozumienie okazalo sie ze jak zwykle nic tam nie wiedza!! pozniej po tej sytuacji znowu zmuszona bylam jechac emilbusem zamowilam rowniez 2 miejsca i upewnilam sie przez tel czy aby napewno sa. Pani zapewnila mnie ze sa na 100%. Jakie bylo moje zdziwienie kiedy po przybyciu okazalo sie ze nie ma dla mnie nawet pol miejsca!! to jest smiech na sali i oszukiwanie klientow. Nie mowiac ze majac 176 w emilu to nogi musze miec pod broda. Jedyna solidna firma jest Nrobis. Naprawde goraco polecam
JA PRAWIE CO TYDZIEN JADE DO SZCZECINA I ZAWSZE NORBISEM. NIESTETY 1 LISTOPADA NIE BYLO JUZ MIEJSC I PODLO NA JOMSBORGA O 11, 30. NIESTETY KIEROWCA BYL TAK NIEMILY ZE NIE TYLKO JA ZWROCILAM MU UWAGE IZ JEGO PODEJSCIE DO KLIENTA DAJE WIELE DO ZYCZENIA I DZIWIE SIE WLASCICIELOWI FIRMY IZ ZATRUDNIA TAK BEZCZELNA OSOBE GDYZ PAN ZACHOWYWAL SIE JAKBY PRACOWAL ZA KARE. GDY STARSI PANSTWO BEDACY PIERWSZY RAZ W SWINOUJSCIU CHCILI DOWIEDZIEC SIE O KTOREJ BEDA W MIEJSCU DOCELOWYM PAN KIEROWCA BURKNAL NA CALEGO BUSA IZ ZADAJA GLUPIE PYTANIA PO CZYM ZAMKNAL DRZWI PRZED NOSEM I ODJECHAL PELNI ZLOSCI. MYSLALAM ZE KLULTURA OSOBISTA WYMAGANA JEST WSZEDZIE, PRZECIEZ PAN KIEROWCA SAM NAPEWNO TEGO WYMAGA OD INNYCH ALE W PELNI NA TO NIE ZASLUGUJE.
popieram janusza, niestety taka jest prawda.nie jedzie sie na ostatnia chwile a poza tym taxi w takiej sytuacji to najlepsze rozwiazanie.paniusia ma prawo jazdy a boi sie jechac do szczecina, jak to mozliwe?na lewo zrobione prawko?
hej rynio wypadki były to po pierwsze a po drugie nikt nie kaze im tam pracować
jechalem kiedys emilbusem normalnie zenada siedzialemz tylu wiec bylo jak w koszmarze trzaskalky dzwi kapalo mi na glowe z kliky a komfort to juz nie mowie kierowca byly pies gborowaty i bezczelny od tamtej pory jezdze norbisem i to byl trafny wybor polecam pelen profesjonalizm
tacy kierowcy jacy klienci..., za byle jakie pieniadze woza do szczecina, to i byle jaka obsluga, rano zkacowani, wsciekli, zaspani, przemeczeni, marnie oplacani, w ciaglym stresie zeby wyrobic sie na czas, dziwne ze jeszcze nie bylo wypadków tych jezdzacych" trumien", jada na maksa ile fabryka dala niezaleznie od warunków pogodowych, ciagle wyprzedzanie, maja zbyt wysrubowany rozklad jazdy i marne zarobki
Do Janusza. Najlepiej to patrzec na swoje konto a jak sie nie ma nic do powiedzenia to milczec wszak milczenie jest zlotem wiec moze frustratowi czyli panu cos na koncie przybedzie
Cały ten rynek usług" busowych" najlepiej rozwija się w krajach III świata, i niestety też u nas. W normalnych krajach (choćby w Niemcyech, Szwecji, itd.) takie firmy ani chwili by się nie utrzymały - z powodu braku klientów! Tam ludzie jeżdzą transportem publicznym - pociągami i autobusami. Ale u nas transport publiczny jest w rozsypce i dlatego królują jakieś tragiczne busy. To są pojazdy dla samobójców.
Drogi Januszu, nikt w tekście nie napisał. że facet jest marynarzem. Nie było Cię, nie widziałeś, nie uogólniaj.
Do Janusza, to że ktoś leci z Berlina gdzieś nie znaczy że jest marynarzem. Co do lamentujących o podpisanie sie imieniem i nazwiskiem to czemu wy" odważni" jesteście gośćmi bez ksywek nawet? Sprawa jest prosta, bus sie spóźnił, niech mi ktoś mi powie jak nie będąc Coperfildem załadować w deszczu bagaż do busa którego nie ma jeszcze podstawionego, oraz niech mi ktoś wytłumaczy różnice z posiadania samochodu a posiadania prawa jazdy i umiejętności prowadzenia go. Reasumując kiedy BUSY wchodziły dopiero dbano o to żeby były konkurencyjne dla PKP teraz kiedy PKP nie stanowi konkurencji olewa się pasażerów. Przykład ostatnio jechałem busem w którym owszem były pasy lecz nie było już do czego ich przypiąć, a niestety parę miesięcy temu przeżyłem już jedną stłuczkę na tej linii.
Jamsborg jest wogule firmą do kitu i juz od dłuższego czasu nie korzystam z ich usług.Kierowcy są nieuprzejmi i chamscy i lepiej się trzymać od takiego przewoznika jak najdalej.
zenada juz z tych uslog robi sie masowka nie dlugo trzeba bedzie doplacac i kierowcy wchodzic w d... zeby skorzystac z milego przewozu
NIgdy nie pojade ani Emilbusem ani Jomsborgiem... jedyną firmą godna polecenia jest Norbis ale we wszystkich 3 firmach busy maja za malo miejsca miedzy siedzeniami a w emilbusie to już w ogole przegięcie... trzeba mieć chyba 150cm i sama skóre i kości zeby sie tam pomieścić...
W Polsce coraz trudniej trafić na na przyzwoitego człowieka.
Prywaciarz też ma kase, to go dobić, niech płaci. To szleństwo. To spuścizna komunizmu i niewoli. To jak kaczyzm.
Droga Pani, marynarz nigdy nie jedzie na ostatnia chwile do pracy, zawsze trzeba wziasc poprawke na pore roku itd. Poza tym marynarz ma kase to niech jedzie TAXI !! To na przyszlsc,
Może wystarczyło dorzucić parę złotych na kawę, żeby zdążyć na czas...
W pewny domu seniora, starszy Pan powtażał " jestem człowiekiem". Kiedy serce przestało bić, opiekunka powiadomiła rodzine, by wysłali karawan z trumną. Jakie zdziwienie - przyjechał stary odkryty żuk. Pani musiała użyć ostrych słów," spiepszajcie..." i ne wydała zwłok. Powtóżyła" jestem człowiekiem".
Dalej twierdzę że kierowca powinien odpowiadać za głupotę swoją.
Nie, no najważniejsze, że dyskusja jest rzeczowa i nikt nikogo nie obraża :)))
ludzie bądźcie rozsądni i nie obrażajcie innych, facet chcial jechac busem do szczecina a kierowca mial go zabrać. co ma do tego kim jest babsko?
bo o Oni myślą e to wóz z węglem;/ a kilku chamów tam pracuje to każdy dawno wie, ale co sie dziwić
wstretne babsko, niech nazwiskiem sie podpisze pudernica kierowca i tak byl kulturalny i cierpliwy.z taka w domu siedziec to by czlowiek oszalal, maz wyjechal do pracy odpoczac nerwowo
jak ludzie zawinili to co sie czepiacie kierowcy??upierdliwe babsko rozumiem...
Żałość mnie ogarnia jak czytam takie głupoty. Robicie z igły widły, zacznijcie się zajmować sobą i własną kulturą, bo może droga pani bądź jej mąż odezwała się w sposób obraźliwy do kierowcy i ten odpowiedział chamstwem za chamstwo. Żeby wysunąć jakieś stwierdzenia o postępku tego kierowcy trzeba też wysłuchać jego. Skoro mają samochód to po co pchają swoje cztery litery do busa? Płynęli 4.40 promem to na luzie zdążyli by do Szczecina grubo przed 7.00. A kobieta, która pragnie tylko 'zlinczować' publicznie kierowce niech trzyma swoje nerwy i żale na wodzy, bo nie wierzę w to, że zawsze ma dobre dni. Śmiech na sali po prostu. Tak na boku, gdyby miała pani kulturę jakiej wymagasz kobieto od kierowcy to zachowałabyś to dla siebie.
ZAWODOWY KIEROWCA popieram.jesli cos komus nie odpowiada niech pedzi najlepiej na autonogach.to ze istnieja busy nie znaczy ze kierowcy maja w tylek wchodzic pasazerowi. ja jezdze co tydzien, czasem czesciej do Szczecina i nie spotyka mnie nic zlego. za to jak pojde do banku PKOBP na Pilsudskiego to robi mi sie niedobrze jak wypadnie ze podejde do okienka w kasie, gdzie siedzi taki stare, niemile, siwe babsko, ktore zawsze czegos sie czepi a powinno byc dawno na emeryturze skoro tak ja denerwuje ta praca.wychodzi na to, ze tez powinnam miec pretensje bo kobiecina obslugujac moje konto powinna chociaz silic sie na uprzejmosc a to jej praca.codziennie spotykamy milych lub mniej milych ludzi, niestety takie jest zycie. ...
jechałem wtedy :) to nie kierowca był" Zły" tylko te małżeństwo ! Tragiczni oni są czuja się chyba jakimiś nadludzmi :) Baba ta to jak królowa jakaś się zachowywała :) Małżeństwo starych jęczących zgredów co tylko patrzą do okoła gdzie i komu można potruć du.. i uprzykrzyć życie :) Ja na miejscu kierowcy chyba bym powrzucał ich do kanału :) On tylko odpowiadał na beznadziejne pytania, a jakie pytanie taka odpowiedz :) Babie się nie udało, a kierowca sobie z nią poradził to teraz ona pisze tutaj żeby kolesia wyrzucili z roboty i ogolnbie zeby kichy narobic jemu i firmie :) NIECH PODA IMIE I NAZWISKO SKORO JEST TAKA MOCNA :)
Gdyby przewoźnik był solidny to dawno by przeprosił w komentarzach i by nie było sprawy. Ale jak jest tak mało solidny jak piszą w tym tekście to nie ma co się dziwić. Tylko plus dla konkurencji. Szkoda, że stara się usprawiedliwić przez podstawionych głupków.
Drogi" zawodowy kierowca" tan kraj naprawdę spada JÓŻ na dno bo nieumiesz pisac! człowiek zachował się bezczelnie i nie ma co go bronić!
ta zestresowana zona niech idzie na odwyk lepiej albo jedzie na karaiby lub majorke odpoczac troche tyle stresu jak ona to zniosla wspulczuje:)))))))
zono wrednego... nie rob zadymy, na drugi raz pojedziecie wlasnym autem i wszystko.chlopina juz zapomnial o podrozy a babsko caly nastepny miesiac bedzie ujadac.tak poza tym stac was na bilet do Berlina
tak a ja mogę to samo powiedzieć o innych firmach
do ZAWODOWY KIEROWCA • Wtorek [20.11.2007, 13:09] • [IP: 80.54.123.**] kiedy ten KRAJ spadł na samo dno?! Zwykły człowiek potrafi rozdzielić prywatne życie od zawodowego, zwykły człowiek potrafi powiedzieć przepraszam, zwykły człowiek w pracy się uśmiecha, zwykły człowiek jest zawsze człowiekiem :) a cham pozostanie chamem.
kochany" dziennikarzu" - jeśli tytuł tego niby artykułu ma być odzwierciedleniem jego treści, to p[o wyrazie" nie" powinien być przecinek;" nie, dziękuję". Inaczej tytuł jest zaprzeczeniem treści.
LUDZIE JESTESCIE PORĄBANI ZE ZAJMUJECIE SIE TAKIMI PIERDOLAMI DO ROBOTY SIE WEZCIE A ZIE ROZTRZASACIE JAKIES SYFY JAK MACIE PRETESKJ DO JAKIS PRZEWODNIKÓW TO ROWERAMI JEZDZIJCIE DO SZCZECINA. PRZECIEZ TO SA TYLKO ZWYKLI LUS\DZIE KTÓRZY MAJA SWOJE PROBLEMI I CZASEM ZACHOWAJA SIE TAK CZY INACZEJ. TEN KRAJ JÓŻ SPAD NA SAME DNO I W TYM LUDZIE KTÓŻY MAJA POŻYWKE Z TAKICH PIERDÓL POWODZENIA WAM ZYCZE. I POZDRAWIAM WSZYSTKICH KIEROWCÓW JOMSBORGA NORBISA I EMILBUSA SA UPRZEJMI NA DRODZE I ZAWSZE MOZNA NA NICH LICZYC.
kierowca Scenica • Wtorek [20.11.2007, 12:29] • [IP: 217.97.193.***] - polecam przeciwmgłowe na takich co wala po lusterku długimi
Gość • Wtorek [20.11.2007, 09:55] • [IP: 80.245.176.**] iswinoujscie zapewne sprawdziło u przewoźnika czy to wszystko jest prawda bo najbardziej istotna sprawą w dziennikarstwie jest rzetelność. -- -- -- aod kiedy to iswinoujscie dalo się wypowiedziec obydwu stronom?
Kiniu kochanie, nie baba rozmawiała z kierowcą tylko facet, może mialaś zaćmienie o 5 rano. To nie my spóźniliśmy sie do pracy, tylko kierowca I nie Ty musiałaś zapłacić za przejazd do Berlina tylko pasażer, którego on nie zabrał
Któregoś dnia jechałem za jednym Norbisem-było już ciemno-około 19.00(gdzieś tak dwa tygodnie temu)było to przed Miękowem, więc jadąc za nim zauważyłem, że strasznie mu się śpieszy(jak na busa liniowego) jechał cały czas 120-130 km/h-to jednak mnie nie specjalnie osobiście przeszkadza tym bardziej, że ja nie jechałem wewnątrz a i sam - nie powiem-lubię szybką jazdę.Tak więc ów kierowca(zdawałoby się doświadczony) za każdym razem gdy zbliżał się do pojazdu-ten zjeżdżał mu grzecznie na bok i przepuszczał go(normalna praktyka u doświadczonych kierowców...)nie powiem nawet Norbisowiec dziękował mu mruganiem świateł. Jakże natomiast sytuacja diametralnie się zmienia, gdy to ty chcesz wyprzedzić" Pana drogi w swym białym busie"-nie dość, że przyśpiesza, to w momencie wyprzedzenia wcale nie zjeżdża-przepuszczając a po całym manewrze jeszcze wali we wsteczne lusterko długimi. Nic tylko zatrzymać samochód wyjść, wyciągnąć przez okno i pacnąć w głupi łeb synka-bo doświadczony kierowca tak sie nie zachowuje...
KIEROWCA JEST W PORZĄDKU.BABA TAK JĘCZAŁA I CEDZILA SLOWA, ZE I TAK SPOZNIONY KIEROWCA NIE MOGL CZEKAC.TYLE TAM STALI A BAGAZ ZAMKNIETY W SAMOCHODZIE.CO ZA LUDZIE, ZEBY NAWET KIEROWCY BUSA PRÓBOWAC ZROBIC KOLO PIÓRA.ZAWSZE JEZDZE JOMSBORGIEM I NIE TRAFILAM NA WREDNEGO KIEROWCE ZA TO CZESTO TRAFIAM NA WREDNYCH WSPOLPASAZEROW
No jakby sie potwierdziło to co jest napisane to jedynym słusznym rozwiązaniem jest zwolnienie kierowcy - tylko kto wtedy będzie jeździł jak większość kierowców gania w Anglii, Szwecji czy Norwegii - samo życie :)
Nie firma tylko kierowca :) to on nawalił!
w takiej sytuacji to ta firma powinna zafundować panu bileci samolocikiem
Drogówka w Świnoujściu powinna się zainteresować naszymi przewoźnikami. Moim skromnym zdaniem i widziałem na własne oczy że jeżdżą na podrobionych tachografach. Czasami się zdarza też że nie wkładają tacho do urządzenia i co? Ciśnie ile wlezie i np. Swin - Szcz w równe 65 minut. W każdym razie, mimo wszystko drogówka powinna każdego busa kontrolować mimo wszystko, trudno spóźnimy sie na prom najwyżej ale przynajmniej przesiew sie zrobi. A co do właściciele firm, cóż, powinni trochę się ocknąć i sprawdzić sami swoje firmy.
cisna kierowców jak sie tylko da... Nic dziwnego ze sa przemęczeni a za chamstwo to lac w pape! Tyle ze powinien sie ktoś przyjrzeć czasom pracy kierowców
Dlatego korzystam z Norbisa. Nigdy nie zdażyło mi się słyszeć jakąś sprzeczkę pomiędzy pasażerem a kierowcą. Ba! Wręcz przeciwnie zawsze można było liczyć na życzliwość i miłe poczucie humoru
W jomsborgu widze rano są nerwowi. Natomiast ni epolecam wszystkim ostatniego kursu o 21:40 Emilbusem... kierowcom często zdarza się przymykać oko za kierownicą. Już nie raz jechałem z duszą na ramieniu.
do gościa z 9:44. W cywilizowanym świecie za opóźnienie odpowiada finansowo przewoźnik, ale skoro kierowca olał gościa to skąd ma wiedziec kogo nie zabrał i komu ma zwrócić kasę za nie planowaną wycieczkę do Szczecina?
W tym roku bylam w takiej samej sytuacji.Czekalam 50min i w koncu pojechala Emilbusem.A mialam wazne spotkanie w banku w Szczecinie.I to samo sie zdazala z moimi znajomymi.Odradzam wszysstkim ta firme.Sa nie uczciwi.
To bardzo dobrze, ze pokazał sie taki artykuł. Zachowanie kierowców nie tylko tej prywatnej firmy pozostawia wiele dożyczenia, nie generalizuję, że wszystkich, ale uważam, że jeśli praca polega min; na kontakcie i obsludze innych osób to jakieś podstawy dobrych manier należałoby wykształcić w swoich pracownikach
aja rowniez nie jestem zadowolona z ich uslug, nie na czas i nie sa kulturalni==buraki=
a ja od trzech lat jezdze Jomsborgiem 2 razy w tygodniu i tylko raz sie zdazylo zeby kierowca sie spoznil - co tez nie bylo jego wina - a i tak przeprosil. Ogolnie jestem bardzo zadowolona z tej firmy - z jakosci busow i kultury kierowcow rowniez.
ABW przesłuchało. Wszystko jest nagrane?
iswinoujscie zapewne sprawdziło u przewoźnika czy to wszystko jest prawda bo najbardziej istotna sprawą w dziennikarstwie jest rzetelność.
luzik
Sam prowadze firme i wiem, że to różnie jest, bo taka jest Polska, tacy jesteśmy. Przewożnik mam nadzieje, teraz na zimno stonie na wysokości zadania i załatwi to jak należy. Być może i finansowo?
Moze ktos podac imie i nazwisko tego kierowcy? Z gory dzieki.
ale z pana burak!! ciężko z kulturą??to najwyższy czas sie nauczyć a nie buraczyć...