O tym, że kradzież nie popłaca, przekonał się 36-letni mieszkaniec Stargardu Szczecińskiego, który postanowił w jednym ze sklepów na terenie Świnoujścia dokonać kradzieży artykułów spożywczych. Kiedy mężczyzna minął linię kas, został ujęty przez pracowników ochrony sklepu. Wezwany na miejsce patrol policji ukarał złodzieja mandatem, a po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jest on od kilku miesięcy poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim. Mężczyzna miał na swoim koncie już wiele kradzieży i włamań. Z nieudanych "zakupów" stargardzianin trafił za kratki Aresztu Śledczego, gdzie będzie odsiadywał wyroki za poprzednio popełnione przestępstwa.
Rzecznik prasowy KMP w Świnoujściu
asp. Beata Olszewska
W tym kraju prawo jest tylko dla malućkich.I zasada jedna...Pewne rzeczy dozwolone są tylko i wyłącznie"CZARNYM i TYM PRZY KORYCIE" a oni nie TRAWIĄ KONKURENCJI.
Za Jarosława Karłowatego nie bydzie złodziejstwa bydzie jak w raju, oj dana dana !!
jak babcia weźmie batonik w sklepie to zaraz ja zapudłują i ogłaszają jaki to wymiar sprawiedliwości skuteczny. Jak o 10 milionów zawyża się cenę mostu to nie ma winnych, 10 milionów z kasy miasta samo wyparowało. I tak jest w całym kraju. Budujemy najdrożej w unii europejskiej i zaraz po wybudowaniu remontujemy bo nadzór nie istnieje i wykonawcy wbudowywują szajs. I nikt za przewalone miliardy złotych nie został pociągnięty do odpowiedzialności.
Ino Kaczyński zbawi Polskę ! Kradł przez Tuska, no ! Każdy będze miał pieniądze do woli, nie będzie księży pedofilów /cenzura/ wcześniej nikt nie kradł to wszystko przez reformy tuskowe, no !
To nie są ręce złodzieja !
Przynajmniej ukradł jedzenie, bo głodny i bez pracy przez tuskowe reformy.