Pan zwrócił uwagę bardzo wulgarnie, i grzecznie mu odpowiedziałem apropos tego co o tym myślę - opowiada nasz Czytelnik.- Grzyb stwierdził, że zrobi mi zdjęcie z psem bez kagańca i takie tam ...
fot. Czytelnik
Właśnie wróciłem z grzybów z moim synkiem i suczką , która jest najłagodniejszym psem na świecie ;) i wracając do auta ścieżką niedaleko jednostki wojskowej na ulicy Karsiborskiej niemal zostaliśmy pobici przez starego pana "grzyba" za to, że moja suczka nie jest w kagańcu – pisze do nas pan Adam nasz Czytelnik.
Pan zwrócił uwagę bardzo wulgarnie, i grzecznie mu odpowiedziałem apropos tego co o tym myślę - opowiada nasz Czytelnik.- Grzyb stwierdził, że zrobi mi zdjęcie z psem bez kagańca i takie tam ...
fot. Czytelnik
Gdy natomiast powiedziałem, że ja zrobię mu zdjęcie , że wjeżdża autem do lasu to od razu mina mu zrzedła i powiedział, że on codziennie tam wjeżdża i nikt mu nic nie zrobi.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ja mam was w dupie i w lesie mój pies chodzi bez kagańca (nawet go nie mam) i bez smyczy
Wow... cóż za artykuł... !!
Znam tego dziadka, filozof. Jak tak kocha zwierzaki niech się nie prz...dala do pieska.Karmi dziki, póżniej latają za ludżmi po lesie wygłodniałe i oswojone.
no ale widzi pan takiemu staremu" grzybowi'' sie nie wytlumaczy ze pies lagodny.
Trafił swój na swego !
NIKT NIE ZABRANIA spacerowania z psem po mieście, po parku o ile jest na smyczy, odpowiednie rasy w kagańcu oraz się po nich sprząta. Ale że 80 % posiadaczy psów nie robi tego to się nie dziwcie że innym to przeszkadza, nie mam zamiaru chodzić slalomem bo piesek sobie gdzieś tam biega za panem a do tego omijać kupy na każdym chodniku.
kontrolujmy sami siebie i problemy znikną.pozdrawiam
Ludzie wam by sie przydal kaganiec bo szczekacie wiecej niz psy Ja sie pytam to gdzie w tym miescie mam wyjsc z psem bo juz wszedzie wam nie pasuje Na plaze nie do parku nie do lasu kategorycznie nie to k... gdzie?
co za dziad, a jego pies po osiedlu też bez smyczy i kagańca lata, syndrom dziada takie życie
Większość posiadaczy psów najpierw kupuje psa, a potem" odkrywa" że z tym posiadaniem wiażą się określone obowiazki, problemy i odpowiedzalność.
* pies nie może latać po lesie bez kaganca
Och kuzwa, wszyscy hura na psa !! A spojrzcir gdzie parkujecie swoje ukochane auta. Najlepiej tuz pod swoim oknem. Sasiad nas nie obchodzi. Nic to, co zotaje pod oknem, jaki halas robi, smrod i zniszczenie.Aby miec oko na autko ! Pod lasem, oooo nie zostawie, wjade do lasu bo mam taka ochote ! Co z tego ze moge spowodowac pozar, ze splonie las i zwierzeta. A parkowac najlepiej na trawniku. Idealnie nazwano Pana upierdliwy" stary grzyb".
1. PIES POWINIEN BYC W KAGANCU NAWET W LESIE 2. W SAMOCHODZIE POWINIEN BYC PRZYPIĘTY (NIE WOLNO WOZIC ZWIERZĄT LUZEM) 3. FACET Z AUTEM POWINIEN DOSTAĆ MANDAT ZA WIAZD I SPRAWDZIĆ CZY NIE KRADNIE DREWNA ! ALBO CZY NIE KŁUSUJE
Wszyscy skupili sie na psie, większośc ma rację a co z wjazdem do lasu autem, to jest dopiero mega buractwo, psiak dobrze ułożony nie zrobi w lesie szkody ale już auto, z którego wyplynie jakiś syf i zniszczy ściolkę leśną już tak, może komentujący zwróćcie na to uwagę zamiast czepiać się zwierząt, to właściciel auta mocno przegiął ale to jakoś nikogo nie boli, dziwne...
ale mi problem psa na smycz i z nim biegac-dup ruszcie, a koles od auta w lesie na rower i po sprawie
Nikt nie zabrania biegania z psem, skoro marsz to sa malo. Na wsxystlo jest sposób nie musząc przy tym łamać prawa i bez narażania siebie i innych na przykre sytuacje. Należy znać swoja rasę i odpowiednio zapewnić jej ruch. Miasto i lasy to nie jest" wybieg". Jak posiada sie charta to zabierasz go na specjalne tory i wyścigy, posiadasz mopsa zapewniasz mu marsz. NIestety pies to duży obowiązek i wydatek. Biorąc odpowoedniąrasę musimy przemyśleć czy mamy gdzie, jak i za co zapewnić im warunki. To tak jakbym wzieła psa myśliwskiego do bloku i nic z nim nie robiła, no ale przecież mogę go puścić, jak zgłodnieje to wróci. Jakie to polskie.
Jak nie wiesz gdzie Twój kundel nie ma się wybiegać to już Ci mówię: kup bieżnię treningową na allegro dostępna za +- 1839 PLN możesz oczywiście biegać razem ze swoim pieskiem
Bzdury piszesz [IP: 31.2.86.***] że pies nie musi sie wybiegać !! To zależy od rasy psa.
ma racje gość pies powinien być w kagańcu i to w lesie tez obowiazuje przepis jest jeden i nie ma co tak się nadymać
PIes nie musi sie wybiegać, pies potrzebuje ruchu a to znacząca różnica. Pamiętając przy tym że każda rasa ma inne zapotrzebowanie to średnio godzinny spacer marszem zapewni psu ruch. Dodatkowo ćwiczenia tzw. komend i pies szczęśliwy. Bo to że ktoś puści psa samopas to nie wyjście, najlepiej przecież pójść wokół bloku albo puścić psa i stać przy klatce z papieroskiem, a pies przy okazji zostawi co ma zostawić na chodniku. Sama mam psa i obowiązkowo min. jeden spacer szybkim marszem, do tego zapewniam mu zabawę i przy okazji szkolę. A jak słyszę" nie mam na to czasu i sił" to nie bierze się psa pod opiekę. Druga sprawa to kupy, uwierzcie mi właściciele psów, zbieram je po swoim psie i wcale mi to nie ujmuje na dumie więc do roboty!! Wszystkim przzeciez może być przyjemniej jak chodniki i trawniki będą czyste. w
Mojego psa każdy może pogłaskać -jest tak ułożony przyjażnie do ludzi. Nie wiem jak by się to skończyło, jak by ktoś nadepnał mu na ogon.Tego nie da się przewidzieć. To wszystko zależy od ulożenia psa i wychowania. Inne rasy grożne, to mają już w sobie agresję takie psy powinny bezwarunkowo chodzic na smyczy i w kagańcu.
DO [IP: 80.245.186.***] Tobie jak by ktoś nadepnął na łapę, albo ogon, to też byś ugryzł, ale buzią wyzwiskami itp... Chyba to logiczne że pies się broni zębami a czym ma się bronić mową co??
To gdzie te psy moga się wybiegac no gdzie ?? W Parku nie- na ulicy nie-w lesie nie to pytam Was się gdzie??Pies to też stworzenie Boże i ma swoje potrzeby wybiegania się, a nie tylko prowadzania na uwiężi. Proponuję zrobić zagrody dla Psów jedną na Karsiborskiej, jedną na Posejdonie i jedną w Parku Zdrojowym.W niemczech są specjalne ścieżki w lasach, gdzie psy mogą biegać, wiem bo sam byłem z psem i tam go prowadzałem.W Szwecji mają takie zagrody -ogrodzony plac siatką i można bezpiecznie puszczać psa, by sie wybiegał a tu gdzie ??
Jeden mundry wart drugiego, szkoda że noży nie mieli... byłby spokój i napinacze internetowi nie musieliby zapluwać żółcią monitorów.
Sprawa jest prosta - zgodnie z przepisami, w Polsce (jak i większości krajów europejskich, w tym w Niemczech) psa nie wolno puszczać luzem w lesie. Las jest miejscem dla dzikich zwierząt i nie powinno tam się w ogóle zabierać psów, a jeśli już, to pies powinien być bezwzględnie na smyczy. Strażnik Łowiecki, Policjant, leśnik a nawet zwykły myśliwy ma prawo, a nawet obowiązek zastrzelić każdego, ganiającego po lesie bez smyczy, psa. Takie jest prawo. W Polsce, Niemczech i wielu innych krajach. Warto tow wiedzieć i nie toczyć piany bez sensu.