Jak się okazało mężczyzna wypłynął na ryby już w sobotę około godziny 15.00. Do tej pory jednak nie skontaktował się z rodziną.
fot. Sławomir Ryfczyński
W niedzielę późnym popołudniem rozpoczęła się akcja poszukiwawcza 46-letniego mieszkańca Świnoujścia. Mężczyzna zaginął w czasie wyprawy na ryby. Jak informuje Beata Olszewska rzecznik KMP Świnoujściu, alarm wszczęto po odnalezieniu pustej łódki z wędkami.
Jak się okazało mężczyzna wypłynął na ryby już w sobotę około godziny 15.00. Do tej pory jednak nie skontaktował się z rodziną.
Zaginionego szukają policja, jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR i Straży Granicznej.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Juz w poniedzialek przestali szukac..
czy dalej szukają? Jak są ważne tematy to śpicie, lepiej napisać o piesku filutku
należy nadmienić że w łódce prócz wędek były puste butelki %
Czy znalazł się ten wędkarz??- może więcej informacji na ten temat...
Wujaszku wroc caly i zdrowy:(
czy są jakieś aktualne informacje?
Niech komendant weźmie się za tych nierobow..na zgłoszenia nie przyjeżdżają..
dokladnie to nie temat do zartow GLUPICH zartow oby[i nie zebym tu zle zyczyl] tym imbecylom taka dragedja w rodzinie sie stała
Jak by nie było to nie jes temat do żartów.Część wpisów debilna.Oby odnalazł się cały.
Oj co niektorzy piszac maja prawdxiwego pierdolca
Może naraził się kłusownikom?
hmm, napewno coś jest nie tak. Nie mógł przecież sobie ot tak wysiąść z łodzi pozostawiając sprzęt i przespacerować się do domku lub gdziekolwiek indziej. Żarty z tej sytuacji są nie na miejscu! Przecież mogło dojść do tragedii.
z godz.14.52 i tu masz rację, dwie motorówki stoją i zarastają tylko w sezonie pływają a to jest najlepszy okres dla kłusoli[bandziorów]
a może ktoś mu pomógł wysiąść z łódki ?? kilka razy dzwoniłem o grożbach kłusowników wobec mnie kiedy zwracałem uwagę jak zastawiali siatki..dzwoniłem pod 997, ale niestety albo dyżurny, albo olicja wodna ma to w dupie...może komendant poinstruowałby podwładnych od czego są!!
Zapewne się nic nie stało, przecież na łodce TRZEBA mieć kapok i dorosły człowiek zapewne o tym wiedział.
Zaginął człowiek, a niektóre wpisy są nie na miejscu. życzę Rodzinie aby się odnalazł cały i zdrowy.
Też mi hobby.Moczyć kija w wodzie w której nic nie ma !
Oj tam, oj tam. ..złapał Moby Dicka...
Biała łódka typu rybitwa, z nadbudówka, wypłynął z Przytoru, łódź została znaleziona na mieliźnie w okolicach wysypiska, prawdopodobnie została zniesiona przez prąd ale nie wiadomo skąd... Gdyby ktokolwiek widział coś w tych okolicach proszę o powiadomienie policji.
Byłem tem w niedziele rano. Widziałem zdaleka białą łódke kabinową przy mieliżnie od strony Karsiborza i właśnie nie zauważyłem by coś się na niej działo. Stała na kotwicy chyba. Pomyślałem, że wędkarz sobie odpoczywa.
Skąd wypłynął? Jaką łódką?
To stało się na Starej Świnie w okolicach wysypiska.
Może Go U.F.O. porwało?
A ja myślałem, Że wypłynął na materacu.
*Jak się okazało mężczyzna wypłynął na ryby już w sobotę około godziny 15.00.* - to jest rano ??