W czwarte w Świnoujściu doszło do dwóch zdarzeń drogowych z udziałem samochodów osobowych i rowerzystów, w których poszkodowanymi byli ci drudzy.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu ulic Matejki i Wyspiańskiego. Kierujący pojazdem marki Renault jechał prosto w kierunku ulicy Moniuszki, natomiast rowerzysta jechał prostopadle biegnącą ulicą Matejki. Jak ustalono, samochód zatrzymał się na znaku "Stop", po czym ruszył i nie dostrzegając przejeżdżającego na tym skrzyżowaniu rowerzysty, uderzył w niego. Mężczyzna jadący rowerem trafił do szpitala.
W drugim przypadku rowerzysta przejeżdżający drogą dla rowerów przez ulicę Energetyków został potrącony przez pojazd marki Mercedes. Kierowca twierdził, że nie zauważył cyklisty, który w wyniku zdarzenia na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń.
W obu przypadkach odpowiedzialnymi za spowodowanie tych zdarzeń byli kierowcy samochodów, którzy nie udzielili pierwszeństwa przejazdu rowerzystom.
Policjanci apelują do wszystkich kierowców o bezpieczną i rozważną jazdę. Pamiętajmy, że rowerzystów, podobnie jak motocyklistów, nie chronią pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne czy karoseria samochodowa. Ich bezpieczeństwo na drodze zależy w dużej mierze od rozsądku, rozwagi i wyobraźni kierowców samochodów.
Kierowca, który spowoduje kolizję drogową naraża się na mandat karny w wysokości do 500 zł oraz 6 punktów karnych, natomiast kierowca powodujący wypadek, w którym inna osoba odniesie obrażenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Rzecznik KMP w Świnoujściu
asp. Beata Olszewska
09:22:08 - Sam spie**** warchlaku z chodnika, bo Cię rozjadę.
Na każdym skrzyżowaniu rowerzyści powinni się zatrzymywać i przeprowadzać rower wtedy było by bezpieczniej dla nich i dla kierowców.
Tytuł powinien być inny.Rowerzyści powinni uważać często wjeżdżają na ulicę bez obejrzenia się czy coś nie jedzie.Pędzą przed siebie nie myśląc, że samochodem nie da się zahamować i stanąć w miejscu :(
...bo trzeba sobie ułatwiać, nie utrudniać. Jeszcze tego brakowało, żebym przez pasy przeprowadzał rower. To Wy piesi zacznijcie się w takim razie czołgać przez pasy.
Rowerzysci niech sami wpierw zaczna uwazac na siebie i na innych, niech spier...aja z chodnikow i zaczna nosic kaski, no chyba, ze sadza iż sa niezniszczalni, gdyż po ich jeździe to moznaby wlasnie wywnioskować.
Kierowcy, dziwne że jadąc do Niemiec mijacie pas graniczny i jakoś wam rowerzyści nie przeszkadzają, umiecie jeździć zgodnie z przepisami, jak to jest zawsze się dziwie? że można pogodzić rowerzystów, pieszych i kierowców zwłaszcza Polskich??
Na krzyżówce na zielonym strach przejeżdżac rowerem albo nawet go prowadzic, gdy z lewej jedzie samochód nie bacząc na to co i kto jest na pasach / przuklad ul.Matejki i 11 Listopada/
na ul Matejki na wysokości Leningradów jechał sobie pan ulicą w stronę Konstytucji -gdzie obok jest ścieżka rowerowa a za nim wlókł się autobus nie mogąc go wyprzedzić, czy to jest prawidłowe zachowanie rowerzysty ? Ma obowiązek jechać ścieżką jeśli jest a myślenie co niektórych to chyba bardzo boli!!
tym co miejsca brakuje na chodniku widocznie są za grubi niech się odchudza to i miejsca dla wszystkich starczy ha ha
Jak to jest, ścieżka rowerowa kończy się jadąc od ul.Steyera w kierunku promu na wysokości ul. Marynarzy i co dalej jechać rowerem ulicą niebezpiecznie a nabrzeżem ze względu na turystów prawie niemożliwe.Jaki problem namalować pas ścieżki rowerowej do Bielika na nabrzeżu.Setki rowerzystów jadą na prom robiąc swoisty slalom między łażącymi bezmyślnie starymi i ślepymi Niemcami i matkami z wózkami.Ale kogo to obchodzi najmniej nasze lokalne władze.
dobrze, to teraz do rowerzystów, , my piesi też chcemy przejśc a ci jada całą szerokością pasów, częsty widok pani podchodzi do pasów i wsiada na rower mimo że nie ma tam przedłużenia ścieżki rowerowej, rowerzyści często ścinają droge nie zwracając uwagi na pieszych wogóle!!i troszke wyobraźni auto to nie rower!!dlatego nie żal mi rowerzystów!!często wpadją na pieszych i o tym się nie pisze to nie INDIE a rowerzysta to u nas święta KROWA!!
To na Matejki widziałem: Dobry był krzyk kobieciny: „Ooo, Jeeezzuuu”
Nie bronię kierowców ale może policja w końcu zacznie się przyglądać rowerzystom co oni wyprawiają. Jedzie sobie taki chodnikiem za chwilę wjeżdża na ulicę nie zwracając uwagi na nic, jedzie ulicą mimo że jest ścieżka rowerowa, zamiast jechać po prawej stronie to jedzie środkiem drogi, na ulicach jednokierunkowych jadą pod prąd, nie sygnalizują swoich manewrów. nie przeprowadzają rowerów przez przejścia dla pieszych to tylko niektóre grzeszki rowerzystów.