- Puszczy dopiero się przyglądam, bo dziś dostaliśmy płytę z meczu z Wisłą Płock, przegranego przez naszego rywala 0:1 - mówi szkoleniowiec Floty Bogusław Baniak. - Z zespołu przeciwnika najlepiej znam trenera Dariusza Wójtowicza, którego prowadziłem w Pogoni Szczecin. Puszcza to stabilny beniaminek, który od dwóch lat tylko kosmetycznie zmieniał skład.
Puszcza w tabeli zajmuje przedostatnie miejsce. Ma na koncie jedno zwycięstwo - 2:0 z Termaliką Nieciecza. Podobnie jak Flota w siedmiu dotychczasowych kolejkach strzeliła tylko 6 goli.
A z obozu Floty dochodzą dobre informacje. - Wszyscy zawodnicy są w pełni sił - mówi Baniak. - Mój dylemat polega na tym, że muszę wybrać 18-tę meczową z 22 piłkarzy. Ale lepiej mieć taki problem, niż kontuzje.
Baniak liczy zwłaszcza na obronę, która powinna zagrać w składzie z pierwszych dwóch meczów sezonu, wygranych 1:0 z GKS Katowice oraz 2:1 z Miedzią Legnica.
Pozdrawiam
Krzysztof Dziedzic
rzecznik prasowy Floty
oby im Puszcza lanie spuściła. Wtedy Baniak odejdzie i może coś pozytywnego się zadzieje w końcu w klubie.
tytuł powinien brzmieć" W sobotę puszczą" bo na pewno puszczą i to nie jedną bramkę.
odczepcie sie od dyrektora naszego dyrektora, , sympatyczny człowiek znacie go ze piszecie o nim??
Nie potrafili wygrać z czwarto-ligowcem, . ..dostaną baty od wioski !
Należy sprowadzić trenera dla trampkarzy.obecni to - jeden wiekowy a z drugim nie ma komunikacji.
Flota nie poyrafi szczelac bramek i przywiezie poraszke.
Trener do ligi wojewódzkie sprowadzany, to zakrawa na kpinę z ludzi pracujących we flocie.Tak chwalił Wierzbickiego Dyrektor-nowa jakość-cały zarząd drwi z ludzi.
będzie w plecy w puszczy jak spotkają żubra