Ostatnimi czasy cena na dystrybutorze różniła się od ceny, jaką płaciłem w okienku. Nie chodzi o 5 gr, a o proceder, jaki obowiązuje na tej stacji. Nie spotkałem się nigdy wcześniej na żadnej innej stacji paliwowej w Polsce, aby była różnica między dystrybutorem a kasą. W Świnoujściu jednak to możliwe. Ciekawy jestem, ile osób zauważyło ten fakt różnicy między dystrybutorem a kwotą, gdy płacili za zatankowane paliwo.
Czytelnik napisał do Statoil i dostał odpowiedź, że jego zgłoszenie zostało przekazane do specjalistów z działu technicznego.
„Informujemy Pana, że każdy dystrybutor na ww. stacji posiada świadectwo legalizacji wydane przez Naczelnika Obwodowego Urzędy Miar w Szczecinie zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 27 grudnia 2007 r . w sprawie wymagań , którym powinny odpowiadać instalacje pomiarowe do ciągłego i dynamicznego pomiaru ilości cieczy innych niż woda, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych - cytuje pismo ze Statoil świnoujścianin. -Dodatkowo, w związku z Pańskim zgłoszeniem, o wyjaśnienie poprosiliśmy serwis techniczny dystrybutorów firmę Gilbarco Veeder-Root z Warszawy.
Opinia serwisu jest taka, że 3 września ( prawdopodobnie wtedy sprawdzono stację) „nie wystąpiły żadne błędy w pracy systemu mogące skutkować różnicą wskazań pomiędzy dystrybutorem a systemem kasowym co świadczy o poprawności zakończenia wszystkich transakcji występujących w tym dniu na odmierzaczach paliw. W przypadku opisanym w korespondencji mailowej różnica o której mowa w reklamacji mogła powstać w ostatniej fazie trwania transakcji czyli np. podczas odwieszania pistoletu do kieszeni dystrybutora. W przypadku dystrybutora paliwowego produkt wydawany jest z rozdzielczością 0,01 litra co daje minimalną wartość transakcji w wysokości 5 gr. W związku z tym, iż podana w korespondencji różnica wartości transakcji wyniosła właśnie 5 gr może to świadczyć o wystąpieniu różnicy w opisany powyżej sposób - czytamy dalej w piśmie od serwisanta.- Transakcja na dystrybutorze zakończyła się zgodnie z danymi przekazanymi do systemu kasowego.”
Sobota, 10 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Izydora, Antoniny, Symeona.
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Po interwencji naszego Czytelnika, sprawdzili dystrybutory
Też tak miałem 08.09.2013r. Zatankowałem za 49, 99 zł, a przy kasie okazało się, że do zapłaty jest 50, 04 zł. Musiałem cofnąć się do auta po te parę groszy i faktycznie wówczas na dystrybutorze było 50, 04 zł. Zdziwiłem się, ale pomyślałem, że to moje niedopatrzenie. Teraz czytam, że jednak spotkało to więcej osób.
miałem taki przypadek na shellu w szczecinie przy rondzie hakena
Gość • Poniedziałek [16.09.2013, 00:43:20] • [IP: 84.39.169.**]>>> i teraz" Internauta" powinien wyjaśnić: strzepywał, czy nie strzepywał? :D
"Zawsze" tankuje na tej stacji (od4 lat, PB94). I też spotkałem się z tym problemem, iż co innego dystrybutor, a co innego do zapłaty... Akurat był" luzik" na stacji, i zwróciłem Pani uwagę na to zjawisko... Pani UDOWODNIŁA mi, iż miernik znajduje się nie w dystrybutorze (pompie). A w" pistolecie", tzw." strzepanie" do baku, po tankowaniu powoduje nabicie kwoty do zapłaty.
Tankuję od lat na stacji u, , Brody''(trzecia stacja - za, , STAT OIL'').Auta zmieniam.Paliwo zmieniam.Raz benzyna, raz ON.Nigdy mi samochód nie zgasł po tankowaniu.Niema problemu z zawyżaniem rachunku, więc chłopaki(przepraszam za śmiałość)zawsze dostają napiwek.Nie są to nigdy wielkie pieniądze, ale nigdy nie płaczę o 5 gr.Obsługa jest na poziomie i zawsze miło tam wracam.Jeśli Wam nieodpowiada, , STAT OIL'', to zostawcie ich dla Niemców.Nie potrafią liczyć, nie potrafią jeżdzić, przepisy naszego prawa o ruchu drogowym mają tam, gdzie mieli nas Alianci w 1939 r., niech płacą FRYCOWE.Pracownik stacji paliw na, , STAT OIL'' też musi z czegoś żyć. a szlabanowcy tzw., , OZI'' nie wiedzą co to jest napiwek.
Czy to taki wilki problem 5 gr, jeszcze nigdy nie chciano 5gr zwrotu. Bo przecież sprzedaj a w litrach a kupują w w kg tu można robić walki, czy to aż taki wielki problem przy 20 litrach paliwa uchacha.
a na shelu to leja do dystrybutorow wode zamiast paliwa??!!
ludzie jak wam sie nie podoba stacja to nie tankujcie jedzcie do miedzyzdrojow a nie piszecie pierdoly Najczesciej narzekaja ci co maja stare graty no i sa burak...
a ja zawsze leje za 100 zł i 3 gr, i zawsze chcą tylko stówke
A ja tylko tam tankuje i nigdy nie mialem tam żadnych komplikacji
Też zetknąłem się z tym zjawiskiem/procederem w dwóch innych stacjach w Świnoujściu. Za każdym razem zwracałem obsłudze uwagę i jak do tej pory nie zauważyłem tam więcej takich" numerów" dlatego nie podaję lokalizacji. Jeśli znów zauważę wtedy na pewno podam. Od zeszłego roku, kiedy to zauważyłem, zawsze zwracam na to uwagę!. Tu nie chodzi o pojedyncze 5 groszy. Ilu ludzi tankuje paliwo do swoich samochodów?. Ile jest dni w roku?. Warto pomnożyć zamiast marudzić że ktoś zwrócił na to uwagę i głośno o tym powiedział!
A Ty z 11:03 stan pod dystrybutorem i dodawaj wszystkim po 5 groszy za litr. Dla Ciebie to przeciez nie ma roznicy
chyba typ ma z zona ciche dni, skoro chce mu sie pisac o wielkim oszustwie na 5gr do firmy. szacun ziomeczku
Potwierdzam na Shell-u uprzejmość obsługi się pogorszyła, teraz tankuję tylko na Orlen i jestem zadowolona.
Ugh, no faktycznie afera i oszustwo! Wystarczy oszukać tak czterdziestu klientów i już jest na piwo. Ja bym napisał zgłoszenie do samej bozi a nie do derechcji.
NIe raz zdarzylo sie ze po tankowaniu na stacji 123 pomiedzy szelem a ta stara stacja auto po odpaleniu gaslo po okolo 5 sekundach... nalezalo by sprawdzic jakosc paliwa na tej stacji.
Kasjer na stacji nie ma możliwości jakiejkolwiek interwencji w ilość nalanego paliwa a wiec jeśli dystrybutor jest zalegalizowany to nie może być baboli po stronie stacji.
Problem 5 gr. istnieje od kilku lat na tej stacji.Dla zasady nie tankuję tam.To każe wątpić w jakość paliwa a może i dokładność dystrybutorów.
juz wszędzie nas oszukuja!!
Stacja statoil swoim wyglądem odstrasza na pewno - zajechałem tam chyba z raz ale nie zatankowałem bo bałem się że paliwo (wówczas jeździłem na dieslu) będzie miało taką jakość jak na pierwszy rzut oka wygląd obejścia tej stacji. Tankowałem i tankuję na Shellu ale i tam z kolei uprzejmość obsługi się pogorszyła - mam jednak nadzieję że na jakość paliwa nie będzie miało to wpływu. W ostateczności pozostanie Orlen.
Statoil w Świnoujściu to jedno wielkie dno. Stacja na wjeździe do miasta zarośnięta chaszczami, wyschnięta choinka, którą po świętach Bożego Narodzenia zapomnieli wyrzucić. To ma być wizytówka?! Pistolety poklejone i nowy kasjer(kierownik) Pan W., bełkocze pod nosem aby przyciąć na każdym kliencie.Moja noga tam więcej nie postanie. Na innych stacjach trzymają się obowiązujących standardów, a na Statoil samowolka!! Od ilości Niemców już im się w głowach poprzewracało! Cóż się dziwić jaki Pan taki kram. Wstyd!
tylko w swinoujsciu mozna krecic wałki hehe :D
Czyli trzeba płacić zanim się pistolet odwiesi tak?
Tu pięć groszy, tam pięć groszy i w skali miesiąca wychodzi niezła sumka.
Kierowca zapłacił mniej, czy wiecej za pobrane paliwo ?