Mimo tego że w ustawie nie jest zakazane, aby rodzice zatrudniali firmy zewnętrzne, to urzędy miasta boją się na to pozwolić - pisze nasza Czytelniczka. - Uważam, że należy nagłaśniać sprawę i walczyć o swoje. Chciałabym poprosić abyście umieścili na stroni artykuł o tym, co dzieje się teraz w przedszkolach i o możliwości podpisu pod petycją, aby MEN wyraźnie wskazał, że jak rodzice zgodzą się na zatrudnianie fachowców, to jest to zgodne z prawem.
Walczmy o nasze dzieci i o osoby, które w związku z nową ustawą potraciły pracę. Podpiszmy petycję www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9887
A może i szkołach /podstawowych, gimnazjach i liceach / powinny być zajęcia dodatkowe ? W przedszkolu powinien być podstawowy pakiet, a jak rodzice chcą to nie załatwiają co tylko chcą ale po przedszkolu - angielski, łacinę, rytmikę, pływalnię itd. itp.
nie wiem na jakiej zasadzie dziala Motylek ale moja corka pieknie spiewa poznala duzo słowek j, angielskiego przedszkole jest super !!Pani Ula oddaje serce dla tych dzieci...
Angielski w przedszkolu... dobre. Koniecznie z dziewczynką po zaocznym Kolegium, w 15 osób, raz na tydzień pół godziny. To samo oferują szkoły językowe - angielski dla 5 latków w 10-12 osób po 30 minut dwa razy w tyg. Ogrom wiedzy!!
nie zgadzam się z organizatorami petycji, zajęcia w przedszkolu powinny wystarczyć, jeśli ktoś ma ochotę fundować dziecku wyścig szczurów, to proszę bardzo - po godzinach w przedszkolu. Z doświadczenia wiem, że angielski w dużej grupie, po 30 min w tygodniu nie daje praktycznie żadnych efektów. Dużo więcej daje samodzielna praca z dzieckiem, albo prywatne zajęcia.
Ludzie nie dajcie się z bajerować, te dodatkowe zajencia to tylko wyrwanie z ludzi pieniedzy. Lepiej odłożyć dziecku na studja.
Tak dodatkowe zajęcia są dla 5 i 6 letnich dzieci, dla młodszych jedynym dodatkowym zajęciem jest religia. Wystarczyłaby chociażby rytmika, która jest prowadzona w żłobkach. Nie mówię tu o puszczaniu muzyki z płyt i proby tańca przez najmłodszych, ale o prawdziwej rytmice. Jakoś w przedszkolu na prawobrzeżu są dodatkowe zajęcia dla wszystkich przedszkolaków, nie tylko dla najstarszych. Może mi to ktoś kto posiada dziecko i nie jest typową" matką polką" wytłumaczyć, bo ja tego nie rozumiem. Dlaczego jedne przedszkole potrafi zadbać o dzieci, a inne usmiecha się i bezradnie opuszcza ręce?
Zagadzam sie z wpisem niżej,
O dzieci? Czy pani czytelniczka ma wogóle dzieci w przedszkolu? Gdyby miała wiedziałaby przecież, że tak znienawidzony przez wszystkich prezydent Żmurkiewicz (czytaj: miasto) będzie dofinansowywał prowadzenie w przedszkolach w naszym mieście zajęć z j. angielskiego i niemieckiego dla grup 5 i 6-latków - dzięki temu zajęcia popołudniowe również będą mogły się odbywać.
dzieciom w przedszkolach to wystarczyłyby kreatywne panie wychowaczynie ktorym chciałoby sie pracować, a więc wykwalifikowana kadra i sale gimastyczne aby dzieciaki mogłyby sie wybiegać a ten angileski i niemiecki z ktorego nic nie wynika w przedszkolu i sztuki walki i balet itp to tak naoprawde interes dla prowadzących te zajęcia, a ponadto nie wszystkich rodziców na te dodatkowe zajęcia stać i tak 5 dzieci wychodzi na angielski potem 6 dzieci wychodzi na tańce a te pozostałe. ...co wtedy robią, ten szum rodziców oceniam ze spełniają swoje marzenia bo kiedyś zadnych zajęć dodatkowych nie było i społeczństwo sie wykształciło:)
Bardzo mądre są komentarze ludzi którzy są na NIE dla tej petycji - poczytajcie sobie, nawiedzone mamuśki.
W Świnoujściu pracy jest mnóstwo, tylko ludziom się nie chce pracować !!