Marek S. tłumaczył potem funkcjonariuszom SG, że własny dowód miał zniszczony, plastikowy dokument złamał się na dwie części. Otrzymując propozycję pracy w Danii, poprosił o wypożyczenie dowodu osobistego od swojego kolegi. Teraz naraził się na odpowiedzialność karną. Zarzucono mu usiłowanie przekroczenia granicy państwowej podstępem, co zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności oraz posłużenia się cudzym dokumentem tożsamości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Obecnie trwają z jego udziałem czynności procesowe.
Kmdr por. Grzegorz Goryński rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej im. płk. Karola Bacza w Gdańsku