Na tablicy informacyjnej na placu budowy przy Steyera napisane jest "Rozbudowa usług motoryzacyjnych" - pisze nasz Czytelnik.- W rzeczywistości zaś wybudowano od podstaw myjnię samochodową z czterema stanowiskami, w dodatku całodobową. Mieszkańcy nie chcą hałasu przez całą noc.
O wydane zezwolenie zapytaliśmy w Urzędzie Miasta. Jak twierdzi Robert Karelus, w postępowaniu dotyczącym wydania decyzji o warunkach zabudowy stronami byli właściciele sąsiednich działek. Według prezydenckiego rzecznika, nie wnieśli oni uwag.
- Nie oznacza to jednak, że inwestora nie obejmują żadne zapisy dotyczące uciążliwości prowadzonej działalności – mówi Robert Karelus.- Objęty pozwoleniem na budowę projekt budowlany nie określa szczegółowych zasad i czasu prowadzonej działalności. Tym nie mniej, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego wszelkie uciążliwości związane z prowadzoną działalnością gospodarczą muszą się mieścić w granicach tej nieruchomości. Ponadto, zgodnie z decyzją o warunkach zabudowy, inwestycja nie może naruszać uzasadnionych interesów osób trzecich, w szczególności powodować uciążliwości poprzez hałas, wibracje, zanieczyszczanie powietrza, gleby i inne.
Proponuje najpierw sprawdzić a następnie komentować...ten kwartał miasta był przewidziany tylko i wyłącznie na prowadzenie uciążliwych działalności gospodarczych, ponieważ znajdował się pomiędzy GAZOWNIĄ a PECem i nie nadawał się do zamieszkania przez NORMALNYCH ludzi, a tylko przez ładnie nazwany w tamtych czasach ELEMENT SPOŁECZNY...a co do myjni to trzymam kciuki...
Sądzę, że konkurencja już działa. Wszelkie urzędy robią właścicielowi" pod górkę". Życzę właścicielowi odwagi i wytrwałości.
Tą myjnie będzie można owinąć szmatą, i to powinno ją wytłumić.
czy ktoś zna cennik nowej myjni?? jest konkurencyjny dla tej na karsiborskiej??
a przejezdzajace samochody nikomu tam nie przeszkadzaja??
nie moze przezyc ze ktos zarabia. polskie geny
Proponuję zamiast myjni wybudować drugi Plac Wolności koniecznie z fontaną. Będzie fajny klimacik jak na plaży.
Proponuję zamknąć ulicę, będzie ciszej. Przejeżdżające samochody po kostce są na pewno głośniejsze. Zawsze można przy okazji pomiarów głośności zmierzyć i zrobić dodatkowy taki pomiar. Wiadomo jest, że jak jest problem to wiadomo o co chodzi - zawsze o kasę !!
MORZE KTOŚ ODPOWIE CZYJE TO JEST, BO U NAS W POLSCE CO PRYWATNE NIEMA NAZWISK.
a co to za mieszkaniec ulicy pisze skoro w okolicy nie ma zadnego budynku, to jest najbardziej ZASTANAWIAJACE
a halas z barakow i odglosy lutyckiej kwestia znakuzapytania??
Wyjaśnienia rzecznika są pokrętne: - właściciele sąsiednich działek prowadzą równie uciążliwą dla środowiska działalność, stąd ich zgoda na inwestycję. - decyzja winna być wydana na KONKRETNĄ działalność. Zapis na tablicy informacyjnej nie powinien być zaakceptowany przez nadzór budowlany. - rzecznik nie wspomina o tym, czy o konkretnej działalności inwestora została powiadomiona duża Wspólnota Mieszkaniowa 8-14 przy ulicy Lutyckiej Jednym słowem cała sprawa cuchnie brakiem odpowiedzialności nadzoru budowlanego. Swoją drogą cały kwartał ulic Łużyckiej, Lutyckiej i Steyera, to rewir przeklęty dla mieszkańców. Same mniej lub więcej slumsowate " warsztaty" Przybył kolejny.
zaraz prezydent się tym zajmie...zapewniam!
Pan prezydent chętnie zakwestionuj powstanie myjni tylko proszę więcej argumentów.
Można by to po cichu zburzyć i wybudować może jeszcze ciszej w tym miejscu myjnię samochodową z czterema stanowiskami, całodobową. Co Wy na to?
Zgode wydal ten sam lub ta sama, ktory/ktora zezwolil/a famie na darcie ryjow po nocach w srodku miasta!! ZENADA!!
Czy tylko ja przeczytałem 'inspektorzy Wydziału Ochrony Środowiska i Lewactwa'? Znając życie to właściciele myjni nie będą mieli lekko przynajmniej do następnych wyborów. A konkurencja się przyda.
Gyby nie Żmur to u nas też już by były przynajmniej 4 takie myjnie tym się różnimy od Kołobrzegu że nasz prezio mam myjnie a tam pewnie nie.
czytelnik ma rację! w nocy nie powienien słyszeć hałasu z myjni, bo niby dlaczego jego komfort zamieszkiwania ma ulec pogorszeniu? bardzo dobrze że dba o swoje! ma prawo! zacznijcie w końcu ludzie myśleć tak jak myślą ludzie w cywilizowanej europie bo inaczej zawsze będziecie kopani w d**pę przez takich żmurów i innych idiotów którym się świetnie steruje prostakami którzy wszystko akceptują jak leci.
ŻMUR sie obudzil, trza konkurencje zlikwidowac :D
Do Gościa • Piątek [06.09.2013, 09:21:16] - sporadycznie trzaskające drzwi samochodowe i głosne nocne rozmowy pod oknem moga uniemozliwic nocny wypoczynek. Wystarczy by te sporadyczne hałasy były co godzinę, a okoliczni mieszkańcy qrwicy dostaną.
ot narzekania wapniakow i malkontentow ze wsi Swinoujscie...Odstawcie promy na noc zeby bylo cicho, ach i wylaczcie kotlownie bo tez nie znacznie wydaja halas w nocy...same przyglupy i nic wiecej!!
Rozumiem obawy okolicznych mieszkańców ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić że całe miasto będzie co noc zjeżdżało się żeby myć auta. Chyba raczej sporadycznie się to zdarzy
Domena naszej narodowości! Ponarzekać! Jeszcze myjnia jest nieczynna, jeszcze nie wiadomo, czy będzie głośno, a już się martwimy na zapas. No cóż - ja mogę tylko napisać, że bardzo się cieszę, że taka myjnia powstaje. Bo nie zawsze chce mi się stać w kolejce przy Nowokarsiborskiej.
A w takim np. Kołobrzegu jest 5 czy 6 tego typu myjni...