Piesek jest koloru srebrno-złotego. Wabi się Daffi. Dla znalazcy czeka nagroda.
Prosimy o informację pod nr telefonu: 505382275.
fot. Czytelnik
W poniedziałek 2 września w okolicy Przytoru-Łunowa, zaginął pies rasy York. Właściciel prosi o pomoc naszych Czytelników.
Piesek jest koloru srebrno-złotego. Wabi się Daffi. Dla znalazcy czeka nagroda.
Prosimy o informację pod nr telefonu: 505382275.
Dla pana/i poniżej piesek był w domu (na podwórku) :)
Do IP:93.94.186, skoro piesek nie miał obroży to znak, że nie był prowadzony na smyczy /należy się mandacik/. Te małe pieski berdzo lubią rzucac się do tych dużych i potem płacz i rozpacz jak go duży czapnie, no i oczywiście dużego nazywają agresywnym itp. Ludzie pilnujcie swoje zwierzęta!!
Jazgotliwa rasa psow.
Sory rozmawiałam z włascicielem to nie ten piesek -a one wszytkie są podobne do siebie bardzo-Tamten był szczupły z tych mniejszych Yorków i nie miał obroży. Ale widziany dziś inny York- powinna ta włascicelka dostać mandat za puszczanie psa samopas - by błąkał się po Parku i Ulicy.
Mam nadzieje, ze sliczny piesek sie odnajdzie, zycze z calego serca!!Niektorych durnych, debilowatych komentarzy nie mozna czytac!!Tacy" malo inteligentni" prostacy przynosza tylko wstyd Polsce!!Szkoda, ze Wy sie nie zgubicie!! na zawsze!!
Ja tego pieska dzis widziałam w Parku Zdrojowym -bardzo podobny do niego taki wiekszy York, latał samopas -miał klapnięte uszka jak na zdjęciu i takiej był wielkości. Na szyji miał obrożę ze skory jasnej i niebieski znaczek przypiety. Ale nei reagował na Daffi, jakis taki był zalękniony. Chciałam go pogłaskać ale ucekł. Może własciciel przejdzie sie po Parku Zdrojowym jak mu tak zależy na tym piesku i sprawdzi czy to on jest.Ja bym sprawdziła każdy dany ślad.
Nic dziwnego, że zginął, bo codziennie latał po ulicach, tak jak wiele psów w Przytorze i Łunowie.Psy są celowo wypuszczane, te małe i wielkie, właściciele, nie chodzą z psami na smyczy, ani też nie sprzątają, tylko wypuszczają, żeby psy załatwiali swoje potrzeby komuś pod płotem, albo pod bramką, plączą się między samochodami, rowerem też strach przejechać, bo nie wiadomo co takiemu psu przyjdzie do głowy.Strach i stres dla dorosłych i tym bardziej dla dzieci!Na prawdę ludzie nie myślą, że psy mogą być głodne, bez wody, tylko cały czas latają, bez opieki, a potem to wielkie larum, że piesek zginął!
A czy 90% osób które to skomentowały nie wpadło na genialny pomysł, że piesek mógł być na terenie posesji i najzwyczajniej podkopać się albo znaleźć jakąś lukę w ogrodzeniu? Może nie jest to wina właścicieli?? Mam nadzieję, że Daffi szybko wróci do domu - nadzieja często czyni cuda !! PS. Proszę się nie przejmować idiotycznymi komentarzami.
wygląda tak samo jak mój, ale ja swojego pilnuje i wyprowdzam zawsze na smyczy, wolno biega tylko na obszarze ogrodzonym, życze oby sie znalazł jak naj szybciej
Nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz zaginął ten sam pies znów rozhisteryzowana właścicielka będzie go szukać po całym świecie...
Blokadę robili i psa zajeb... ;))))
Podyma i wróci, albo go ktoś wydyma i też wróci lub nie.
Jak uciekł, to nie warto go szukać, niech ma swoją wolność.
Pewnie poluje na dziki...
Gdyby szanowny posiadacz tego wybryku natury stosował się do przepisów i prowadzał kundla na sznureczku, nie byłoby problemu. Myśleć trzeba.
Co za głupie tu niektóre komentarze, wstyd!
ciekawe czy dostana mandat za to ze pies bez smyczy biegał. a niestety należy sie.
OCH JAK MI przykro... :D..!!
Niestety takich Yorków bez smyczy pełno się szweda po Świnoujściu.Czasem piesek się może zerwać ze smyczy, ale taki konus.Brak wyobraźni właścicieli.Oczywiście życzę aby się odnalazł, ale proponuję lepiej opiekować się swoim pupilem.
Pewni juz go ktos przerobil na salami :)
takiego pieska widziałam wczoraj rano w parku naprzeciwko szpitala
wstretni hejterzy! oby psiak sie odnalazł
Pies poprawnie jest w typie rasy yorkshire i tylko w typie. oczywiście gdybym widziała na pewno poinformuje, bez dodatkowych złośliwości typu chińczyk czy wrony.
Bidulek malutki
Widzialem jak chinczyk z Hoang Sona krecil sie z wielkim workiem po Przytorze. Nadmienieu ze w worze cos sie szamotalo!