Idąc ulicą Grunwaldzką około godziny 11-tej zauważyłem leżącego mężczyznę – opowiada pan Tadeusz, nasz Czytelnik.- Osobnik “ulokował” się pod płotem ogradzającym sklep ogrodniczy “OGRÓD I DOM”. W ludzkim odruchu współczucia postanowiłem sprawdzić, czy leżący “wczasowicz” nie potrzebuje pomocy. W celu sprawdzenia, czy ów leżący człowiek daje oznaki życia, kilka razy poruszyłem nim. Po chwili leżący przeciągnął się i z wielkim wysiłkiem wyartykułował z siebie jakieś słowo. Niechybnie był to nasz rodak! Nie za bardzo zrozumiałem co powiedział, ale końcówka tego słowa kończyła się na ...mać! Oczywiście jasne było, że to nasz rodak! Nikt inny nie potrafi przecież wznosić takich “patriotycznych” okrzyków jak my! Uznałem, że tym okrzykiem tenże leżący “wczasowicz” zakończył ze mną wszelką konwersację! Ucieszyłem się, że nic mu nie jest. Podejrzewam, że był to “turysta”, który zażywał powietrza z jodem w naszym mieście. Cały swój “ziemski” dobytek posiadał w obszernej reklamówce, którą przezornie użył jako poduszki. Morał z tego jest taki: pomagać takim leżącym, czy nie pomagać? Myślę, że mimo wszystko, trzeba się zawsze zainteresować takim leżącym “turystą”!
A Wy, co sądzicie o takich „turystach”?
Oni świetnie dają sobie radę a zjeżdżają z całej Polski bo tu łatwiej się im żyje. Domy wczasowe i sanatoria dobrze ich dokarmiają tym co zostało z posiłków a jak nagrzani to śpią smacznie byle gdzie bo nie mają specjalnych wymagań. Jeden taki co często ma mordę obitą (w tym roku już drugi raz) to przyjeżdża aż z Augustowa choć i tam są domy wczasowe.
i niech leżą, komu to przeszkadza
ludzie ten spiacy ma schronienie u albertow na ale jak w dzien sienapije to do wieczora musi wytrzezwiec by modz wrocic na noc spac i tak codziennie robia stal ja wracalam od lekarza do poludnia w kolejce z alkoholem i dlaczego litowac sie nad nimi nierozumie tego.
Jak każdy przechodzący zainteresuje się leżącym, to gość się nie wyśpi i zmieni miejsce leżakowania, a może i miasto
Ten biedak na pewno tam nie leżał z własnej winy. Na pewno wcześniej okradła go banda usmarkanych i zawszonych buraków z ub. Ci stalinowscy degeneraci robiący teraz za demokratów kradną Polakom wszystko co się da.. Mamy teraz wysyp bezdomnych rodaków, a to tylko dlatego, że na ubekistan systematycznie okradany przez bandę stalinowskich przybłędów potocznie zwanych popaprańcami.
czasami im zazdroszcze, podkreślam czasami o nic się nie martwia jak zrobic opłaty i przetrwac do końca miesiaca
To że ktoś spi na trawniku, to jego wybór, może przyjechał i nie ma na hotel ? Nie powinno to być zakazywane.
POLIKWIDOWALI ŁAWKI KOŁO POLLO, TO OKUPUJĄ ŁAWKI KOŁO KOŚCIOŁA. SĄ ŚMIERDZĄCY, BRUDNI, PRZEKLINAJĄ.BEŁKOTY PIJACKIE.LUDZIE O KULACH, STARSI MUSZĄ STAĆ BO NIE MAJĄ GDZIE USIĄŚĆ.DLACZEGO W NIEMCZECH NIE MAJĄ TEGO PROBLEMU, A TEŻ MAJĄ PIJAKÓW.NASI PIJACY MÓWIĄ, " ŻE ROBOTA JEST DLA GŁUPICH"
Proponuje stary dobry sposób, wywozić na Syberię.
oczywiście trzeba im pomagać jak najbardziej w tym kraju nie jest łatwo żyć
Mnie bulwersują ci niby turyści. Są coraz młodsi i coraz bardziej nachalni.Proszę sprawdzić pod sklepami LIDL , Biedronka tam to ze sklepu wyjść nie można. A ostatnio byłam świadkiem kiedy to karetka pędziła na sygnale pod bramę cmentarza a tam turyści którzy nie mogli utrzymać się na nogach.
Ostatnio taki leżący turysta Damian zmarł z przepicia [nekrolog na stronie tytułowej] znałem gościa dość długo żeby go troche ratować więc dawałem czasami trochę kasy, miało być na jedzenie.Ale on za ten sos kupował te smierdzące" baryłki" iw wieku 31 lat złożył się do gleby.teraz mam zdanie żeby nie pomagać bo to jeszcze szkodzi.
Proponuję jako formę kary - sprzątanie ulic i parków.
Poduszkę mu dac niech milo wspomina wakacje last minute hehe
bieda, gdy się nie ma dachu nad głową... ale to jego wybór.