W czerwcu Janusz Żmurkiewicz poinformował media, że Prokuratura Okręgowa w Szczecinie stwierdziła, że przy budowie mostu na Karsibór żaden z urzędników magistratu nie brał łapówek, postępowania prowadzono zaś prawidłowo… i śledztwo w sprawie mostu na Karsibór umorzono.
Prezydent nie ukrywał wtedy, że jest dumny ze swoich pracowników, w tym ze swojej zastępczyni Barbary Michalskiej.
- Te osoby, które przyczyniły się do powstania mostu, otrzymają nagrody – zapowiedział mediom.- Pani Barbara Michalska, Rafał Łysiak i Mirosław Sołtysiak.
I co? I nic. Nagród żadnych nie było. Zapytaliśmy w magistracie, czy Janusz Żmurkiewicz z ich przyznania nie zrezygnował. Okazuje się jednak, że nie.
- Zgodnie z obietnicą złożoną podczas konferencji prasowej Pan Prezydent przyzna nagrody osobom odpowiedzialnym za realizację tej największej w ostatnich latach, finansowanej w stu procentach ze środków budżetowych miasta inwestycji, jaką była budowa mostu łączącego wyspy Wolin i Karsibór – informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Nastąpi to, na wniosek samych zainteresowanych, po rozpatrzeniu kolejnego doniesienia złożonego w sprawie rzekomych nieprawidłowości przy budowie mostu. Zapewniam, że nie obawiamy się wyniku postępowania w tej sprawie. Możemy być tylko zdziwieni zaciekłością, z jaką uważany przez siebie samego za fachowca od inwestycji hydrotechnicznych mieszkaniec miasta atakuje tę inwestycję.
łoman, Łoman idź już spać
Ciekawi mnie, dlaczego most był budowany wyłączenie ze środków budżetowych miasta, skoro za pieniądze z Unii wybudowano za 100 milionów most nad rzeczką o szerokości 1 metra ? Czyżby dlatego, że z pieniędzy unijnych trzeba się dokładnie rozliczyć, a z kasą miasta w przybliżeniu do kilkunastu milionów ? Czekam, aż będą rozliczać Plac Wolności, ile będziemy zwracać kasy ?
Papiery są" w porządku", a pieniądze rozprowadzone. Tu już m nawet mędrzec niczego nie wymyśli, a do cara daleko...
Urzędnicy wykonali swoją pracę za którą dostają spora pensje. Nagrody są dla osób wybitnych którzy robią więcej niż muszą. Czyli na pewno nie dla urzędnika hehe...
Czegoś tu nie rozumiem: Dlaczego pracownicy Urzędu mają dostać ekstra nagrody pieniężne za swoją pracę? Budowa mostu to była ich praca, do której zostali powołani, a za pracę (także tę bardzo dobrze wykonaną) dostaje się przecież wypłatę i już. Tak jest we wszystkich zawodach. Mnie się nie podoba, dodatkowe premiowanie czegoś, co powinno być normą - czyli premiowanie dobrej pracy.
psss oprocz pensji nagrody pieniezne!! absurd wstydzili by sie na schronisko by dali a nie do prywatnej kieszeni!!
Czy na te premie dla urzędników przeznacza się pieniądze z dotacji unijnych. Jak wszystkim wiadomo bez unijnych dotacji żadej inwestycji w Polsce nie da się sfinansować. Ale żeby z tych pieniędzy premiować jeszcze urzędniów? Budujecie za te pieniądze najdroższe autostrady w Europie gdy koszty robocizny w Polsce są najniższe w Europie. To daje do myślenia czy to czasem te wysokie koszty budowy autostrad nie są spowodowane premiami dla urzędników?
A ja jestem ciekaw czy sprawdzono wartości kosztorysowe projektu pierwotnego i zamiennego. Jeśli jest rzeczywiście taka duża różnica (kilka lub kilkanaście milionów zł) to warto wyjaśnić dlaczego władze miasta świadome że nabijają kieszeń wykonawcy bez starania się o obniżenie ceny zgodziły się na taki układ... Ta sprawa jest strasznie śmierdząca (wie ten kto na tym dobrze zarobił) tylko że teoretycznie papiery są ok i właśnie za to miały być te nagrody