iswinoujscie.pl • Poniedziałek [19.08.2013, 17:38:15] • Świnoujście
Baltic Polonez Cup 2013 - połamane maszty i awarie jachtów
fot. Organizator
Bałtyk pokazał pazury - Baltic Polonez Cup 2013 - połamane maszty i awarie jachtów Zakończyły się tegoroczne regaty Baltic Single & Double Handed Polonez Cup Race 2013.
Puchar w kategorii najszybszych jachtów w grupie Single w czasie bezwzględnym otrzymał Zbigniew Gutkowski, który ustanowił także nowy rekord trasy pokonując odcinek 200 mil morskich non stop na trasie Świnoujście - Christianso - Świnoujście w czasie: 14 godzin i 43 minuty. Poprzedni rekord wynosił 35 godzin i 7 sekund.
fot. Organizator
Puchar Poloneza zdobył Piotr Falk na s/y BLUESINA. Puchar Kuby Jaworskiego i Jerzego Siudego dla najszybszego jachtu Double w czasie bezwzględnym otrzymali Tomasz Cichocki i Jacek Trojanowski na s/y Polska Miedź. Statuetkę Fair Play za udzielenie pomocy i holowanie jachtu Sagala otrzymali Piotr Matwiejczyk i Jan Marchwiński na s/y Falkor. W regatach żeglarzy samotników i załóg dwuosobowych Baltic Polonez Cup wzięło udział 115 uczestników na 79 jachtach. Zawodnicy wyruszyli ze Świnoujścia omijając wysepkę Christianso na północy wschód od Bornholmu wracając do punktu
startu. Uczestników regat nie rozpieszczała pogoda, wiatr 7 w porywach nawet do 9 Bft. Niektórzy zeglarze odnotowali porywy 43-48 węzłów, do tego nieustanne komórki chmurowe z deszczem i gradem. Część zawodników zrezygnowała z udziału jeszcze przed
startem, wiele jachtów wycofało się z trasy, niektóre szukały schronienia przed sztormem w portach Bornholmu. Dwa jachty utraciły maszty,nowy Jacht Mr D Hanse 325 utracił maszt, oraz jacht Stalker. Próby wcholowania jachtu nie powiodły się i załoga została podjęta na pokład statku ratowniczego - jacht pozostawiono na morzu, po kilku godzinach wysztrandował na plaży w Mielnie. Uszkodzenia płetwy sterowej doznał jacht Sagala, jacht Falkor doholował go do portu Svaneke, uszkodzenia podwięzi wantowej doznał jacht Polus z Jolantą Długajczyk i Lechem Łuckim, jacht
Czarny Bonawentura doznał niegroźnego przecieku z linii wału śruby napędowej. Załogi jachtów nie doznały obrażeń.
fot. Organizator
Awarii uległ również żeglujący na drugiej pozycji znany niemiecki żeglarz Uwe Rottgering na jachcie s/y Rote 66 Class 40, który schronił się w porcie Nekso. Załogi jachtów nie doznały obrażeń. Świnoujście reprezentowały cztery jachty, były to jednak jednostki jedne z najmniejszych w regatach, s/y "Nefetiti" i s/y "Scooby Doo" z J.K.. Cztery Wiatry, s/y"Czardasz" z J.K. Kotwica oraz s/y "MS D". Wszystkie za sprawa ciężkich warunków pogodowych wycofały się z drogi. Tym, którym udało się pokonać całą trasę regat należy się wielkie uznanie.
HWG. Kilka godzin przed startem Polonez Cup wyszłam ze Świnoujścia. Fale do 3, 5 m, wiatr regularna 6. Korzystam z prognoz norweskich, bardzo precyzyjnych (www.yr.no) więc wiedziałam, że mam" okienko" a potem będzie gorzej. Już na Bornholmie spotykaliśmy tych co się wycofali. Szacunek dla tych co mieli rozsądek i nie wystartowali. Inka
232 ty na pewno jesteś mocarz bo żeglujesz łódeczką w sedesie ;)
Słabe te załogi.
Czy załoga Mr D płynęła brawurowo?Chyba większość tak płynęła.Wystarczyło być na starcie i widzieć odpalone spinakery i genakery.Przecież to regaty, a nie wycieczka po dorsza.
Oprócz tej niemieckiej precyzji w tym wypadku bardzo negatywnej, to samej załodze zabrakło chyba ? zdrowego rozsądku...morze nie wybacza brawury.
Brawo Wojciech Zwierzchowski i Romuald Hoffman na" Czardaszu".To wielki wyczyn, dopłynąć na" jeziorance" pod Christianso i wrócić do Świnoujścia bez zawijania do portu.Wielkie uznanie.Pomimo wycofania się na kilka mil przed Christianso, to Wy jesteście najlepszą świnoujską załogą w Baltic Polonez Cup. Moje uznanie dla załogi jachtu Mr D.Na pewno by wygrali, ale zawiodła niemiecka precyzja budowniczych jachtu Hanse.Nowy jacht, a taki bubel.
A ja myślałem, że pracowałem na holowniku, a się okazuje że na cholowniku.
"WCHOLOWANIA" :D a nie wholowania ?
Słabe te jachty.