Skoro posiadacze zwierząt płacą podatek za swoje pociechy, to niech miasto płaci komuś z tych pieniędzy za sprzątanie kupek - proponuje na forum iswinoujscie.pl jeden z internautów.
Czytelnik uważa, że właściciele psów zostali wprowadzeni w błąd, jeśli chodzi o czipowanie psów.
Miało to być znakowanie, aby w razie zaginięcia i odnalezienia, właściciel miał dowód iż to jest jego pies – czytamy na forum.- Po znakowaniu okazało się, że był to podstęp by wyłudzić pieniądze.
Na forum pada też pytanie, na co poszły pieniądze z opłat na psy.
Jak podkreśla magistrat, każdy mieszkaniec, który posiada psa, powinien zgłosić ten fakt w Wydziale Podatków i Opłat Lokalnych w Urzędzie Miasta Świnoujście. Wpływy z opłaty od posiadania psów, podobnie jak z innych podatków i opłat lokalnych, stanowią jeden z dochodów własnych gminy. Za cały ubiegły rok była to kwota 88 tys. 826 złotych.
- Środki te przeznaczane są m.in. na sprzątanie miasta, w tym również psich odchodów z chodników, placów itp. miejsc publicznych, a także kupno zestawów do zbierania psich odchodów oraz utrzymanie schroniska dla bezdomnych zwierząt - informuje inspektor Hanna Lachowska z magistratu. - W ubiegłym roku tylko na utrzymanie schroniska miasto przeznaczyło 339 tys. 998 złotych, a na zakup zestawów do zbierania psich odchodów - 1954 zł.
Przedstawicielka Urzędu Miasta dodaje, że należy pamiętać, że to zgodnie z Regulaminem utrzymania porządku i czystości w mieście art.16 §15.1,2,3,4,5 oraz §16.1, 2 obowiązek sprzątania po czworonogu spoczywa na jego właścicielu.
-Wychodząc naprzeciw miasto bezpłatnie rozdaje zestawy do sprzątania psich odchodów. Można je otrzymać w Punkcie Obsługi Interesantów na parterze głównego budynku Urzędu Miasta Świnoujście przy ul. Wojska Polskiego 1/5 - informuje Hanna Lachowska. - Darmowe czipowanie zwierząt ma na celu zapobieganie ich bezdomności, szybkie ustalenie właściciela w przypadku zaginięcia zwierzęcia lub pogryzienia człowieka przez psa. Jeżeli Czytelnik uważa, że „był to podstęp by wyłudzić pieniądze”, to proszę podać konkretny przykład, na czym to rzekome wyłudzenie miałoby polegać.
W kraju cywilizowanym pytania kto ma sprzatać by nie było.Buractwo ze wsi kupuje psy i one srają na potengę.Jeden na dziesięć osob sprzata.W moim bloku włwściciele mają worki w rekach i udają szumowiny że sprzątają, a powiedz coś takiemu?
Każdy właściciel kundla i kota powinien po nim sprzątać. A to czy płaci podatek czy nie nie ma znaczenia. Ludzie za siebie też płacą i sami sprzatają swoje odchody.
a dlaczego kogos zatrudniać wystarczy jak każdy posprząta po swoim psie sam i będzie porządek. Z tego co zauwazylam to ludzie sprzataja tylko po małych pieskach a po dużych nigdy się nie spotkalam
Gość Piątek [30.08.2013, 10:35:48] [IP: 92.42.119.***] - Twój ogródek - Twój problem.
jest sposób na nich, oczywiscie nie na wszystkich wlasdcicieli psow. Jezeli taki wlasciciel psa mieszka na parterze a jego wyprowadzany pies sr.a gdzie popadnie, a on tego nie sprzata, to proponuje spotkac sie wieksza grupa pod oknem tego czlowieka, i nasra.c mu pod oknami cała grupą, zeby ten smród mu doskwierał całe dnie.
Zdjecie dobre raczej bzyka cos ten psiak he he
Akcesoria do sprzątania to każdy posiadacz psa powinien sobie sam kupić - to po pierwsze, po drugie - straż miejska powinna sprawdzać każdego psa czy jest zaczipowany - jeżeli nie to sypać mandaty, po trzecie - opłata za psa powinna być znacznie wieksza, po czwarte - za brak kagańca również powinien być nakładany mandat przez straż miejską lub policję i to nie 50 zł a co najmniej 500 zł. takie coś nauczyło by bezmózgich posiadaczy psów właściwego postępowania. (oczywiście nie piszę o ludziach odpowiedzialnych).
Straż miejska niech weźmie się do pracy ; psy bez kagańców, brudzące,
Właściciele psów powinni sprzątać odchody po swoich pupilach a nie oglądać się na kogoś kto zrobi to za nich. Przyjemność dla mnie a to co mniej przyjemne to dla innych ?? Jak miasto pobiera podatek od nieruchomości to ma sprzątać może nasze posesje? Może właściciele psów zastanowili by się nad swoją odpowiedzialnością a nie wypisywali bzdury. Jeżeli to im odpowiada to niech w swoich domach toną w kupach.
Podatek z psa się płaci, widać, ze coraz więcej ludzi po psach jednak sprząta, ale nie widać jednak by miasto cokolwiek robiło by np. było gdzie te psie odchody wyrzucać. Brakuje odpowiednich skrzynek, nawet worków na psie odchody już od miasta nie można dostać, nikt nic nie wie, tylko pieniądze łatwo brać. Przykre to
No jak na czym ?? Piszecie, że opłaty sa pobierane na sprzatanie psich kup z chodników i innych miejsc.. ?? o co chodzi...? skoro za chwile piszecie co innego, że sprzatanie po czwronogach lezy po stronie własciciela ?? jedno z drugim sie wogóle nie wiążę ?? Druga sprawa to taka, że zestawy do sprzatania kup powinny być porozwieszane po słupach w parkach, na chodnikach aby każdy w każdej chwili mogł wziąść taki zestaw i posprzatać !! Wy jesteście chorzy na głowe, że ludzie będą specjalnie gonili do urzędu po torebki na psie kupy, ogarnijcie się ludziska !! Ludzie mają inne sprawy na głowach, a nie stanie w kolejce i proszenie o woreczek na kupę !! Żenada... Apropo schroniska i Celniakowej, szkoda zwierzaków danych tam pod opiekę, a tej baby NIE bedziemy utrzymywać z NASZYCH pieniędzy !!
Hahahaha[IP: 178.37.173.**] widziałeś kiedyś patrol Straży Miejskiej? To odpowiedz sobie teraz na to tak jak moga sie wziąć za właścicieli psów. Koń się uśmiał i mi kaktus wyrósł, tak samo jak mi mandat ktoś wlepi za to że nie sprzątam po psie w dalszym ciągu i nie będę hahaha
Panie Komendancie Straży Miejskiej zrobił Pan porządek przy granicy z handlarzami i Rumunami, pełen szacun, teraz czas na właścicieli psów, którzy nie sprzątają po swoich psach. Tylko mandaty od 100 w góre !
Ja nie sprzątam i sprzątać nie mam zamiaru i gówno mi zrobicie.
A za koty to nie płaci się podatku co? One tez chodza po dworze i srają -jeszcze sa gorsze od psów -bo lataja samopas i srają gdzie popadnie.
Psy są dla bogatych.To luksus.Jak nie masz siana jeden z drugim na żarcie, weterynarza, podatek to nie rozpisuj się na co wydajesz.Tylko zrezygnuj ze zwierzęcia bo oprócz finansów wiąże się to z obowiązkami.Trzeba z psem wyjść, żeby się wybiegał w odpowiednich porach, to ureguluje jego system trawienny m.in. będzie w określonych godzinach a co za tym idzie-miejscach się wypróżniał. Tam gdzie łatwiej usunąć odchody albo dla tych co się wstydzą-dyskretniej.Reszta -jak pan z dołu strony niech się nie bierze za trzymanie w domku zwierząt, na pewno cierpią.Takich pseudo miłośników powinni siłą pozbawiać zwierząt.
Prawda czipowanie to byl podstep do wyludzenia pieniedzy od wlascicieli dlaczego wlasciciele kotow ktorych zwierzaki zalatwiaja sie rowniez na dworze nie placa podatku?Ja sprzatam po swoim psie to nie jest problem ale co dalej??ide z kupa w reku przez pol miasta bo smietniki zapelnione(chociaz nie powinno sie wyrzucac do zwyklych ale oczywiscie na psie odchody w miescie nie ma) gdy juz jestem znudzona szukaniem poprostu odkladam na bok w worku poniewaz nie ma pojemnika!gdy wychodze z psem blisko mojego bloku mam dokladnie taka sama sytuacje ide na drugi koniec osiedla zeby wyrzucic woreczek to jest chore!moze za nasze podatki miasto kupi wiecej pojemnikow a odnosnie przyborow do sprzatania ktore miasto daje hahaha bardzo smieszne.Ciekawe jak to jest ze w sklepach jednorazowki wycofuja bo za dlugo sie na wysypisku rozkladaja ale kupy w jednorazowkach ktorymi my sprzatamy rozloza sie wraz z workiem w ciagu 1 dnia ;)
Na tym zdjęciu to nie widać by ten piesek kupkał -raczej się zabawia z innym pieskiem ??
Do : Gość • Piątek [30.08.2013, 10:36:25] • [ Masz całkowitą rację.Nie raz właściciele yorków po zwróceniu uwagi żeby sprzątali po swoich psach twierdzili, że" taka mała kupka przecież".Wstyd!Ja na spacerku ze swoim psem oczywiście jeśli widzę delikwenta który odchodzi od miejsca gdzie pies nas..rał podchodzę i z uśmiechem podając torebkę na odchody mówię"co zapomniał pan/pani woreczka?To proszę tu ode mnie jeden" I zawstydzony właściciel nie ma raczej wyjścia i sprząta. Druga bardzo ważna sprawa to skoszone trawniki, tu S.M.Słowianin na przykład nie do końca wywiązuje się z obowiązków koszenia trawy i ciężko szukać w 30cm trawie gówienka więc trzeba odpuścić...Szkoda tylko panów koszących...:P
Straży Miejskiej proponuję pospacerować sobie po cywilnemu w Parku Zdrojowym.Ja też posiadam psa, ale sprzątam za każdym razem, po nim. Na moje uwagi innym włascicielom psów, że mają po nich posprzątać, widze ich zdziwienie i olewkę i idą sobie dalej, nic z tego nie robiąc.. Sprzątaja po malutkich psach, a po tych dużych nikt nie sprząta i nie wiadomo kto to narobił czy człowiek czy pies.
Dajcie spokój, jak mają sprzatać, skoro przynajmniej połowa posiadaczy kundli po prostu uchyla drzwi i puszcza je wolno w miasto...
Piątek [30.08.2013, 09:58:56] • [IP: 185.5.99.**] Myślenie typowego sznurka. Mam nadzieje, że ktoś Ci zrobi zdjęcie i albo na tym portalu albo innym lokalnym upublicznią. Żeby mamusie wiedziały w czyjego pieska gówienka ich dzieciaczek wraca upstrzony z podwórka.Albo najlepiej jakby twoje dziecko takich psich gówien się nażarło.Albo w nowych adidasach czy najkach lub kreszowym dresie najlepszym w twojej kolekcji byś wlazł po kostki w taka srakę.Z całego serca życzę ośle.
ja sprzatam po swoim psiaku i tego tez wymagam od reszty, wychodzi pan lub pani z psiakem, psiak się załatwia a ci rozgladaja się czy ktos patrzy, jeszcze jedno nie pozwalajcie by psiaki wasze załatwiały się w piaskownicach
Świnoujście to najbardziej zasrane miasto w Polsce, pełne pseudo wielbiciele psów, którzy srają swoimi amstaffami, jorkami i innymi kundlami gdzie popadnie i jeszcze się chamstwu wydaje, że ktoś ma to za nich posprzątać!? Dzień Świra normalnie-zgroza!
Za każdym razem sprzątam po swoich psach i chociaż płacę za nie podatki nie uważam, aby to miasto miało za mnie sprzątać, jedyne co to miasto powinno postawić więcej śmietników na psie odchody, bo to jest problem w naszym mieście! A jak ktoś pisze, że nie sprząta po swoim psie, bo płaci podatek to powinien się wstydzić! W domu też po sobie nie sprząta, bo uważa, że ktoś powinien to zrobić za niego skoro płaci podatki? Wstyd!