iswinoujscie.pl • Sobota [17.08.2013, 16:16:12] • Świnoujście
Karetka dalej nie pojedzie
fot. Czytelnik
Na tablicy ogródków działkowych „Nad Zalewem” nasza Czytelniczka zobaczyła informację, która wprawiła ją w osłupienie. Czy to znaczy, że jak zasłabnę na działce, to mam się doczołgać do bramy ???
Przecież działkowicze to w większości ludzie starsi – zauważa nasza Czytelniczka.- Pani prezes ma działkę przy samej bramie to dla niej żaden problem, ale działki leżą w różnej odległości od bramy i jej obowiązkiem jest udostępnienie drogi karetce, która jedzie z pomocą, a nie wypisywać jakieś idiotyczne kartki.
źródło: www.iswinoujscie.pl
widocznie pani ktora oslupiala nie byla na tyle bystra by pomyslec ze pogotowie ratunkowe moze nie znac kazdej alei na kilkuhektarowych dzialkach
A ja z innej beczki: Czy ten nekrolog napisany w cudzysłowu" FAKT", to ten pan, który bardzo dużo pisał w komentarzach w artykułach pana dr Plucińskiego?
młoda z 17:28:51] [IP: 80.245.182.**], ty masz tak ograniczone myślenie że nawet nie jesteś w stanie wyobrazić sobie sytuacji że ktoś będąc samemu na działce źle się poczuł i dzwoni po pogotowie... i co w tej sytuacji? jest osobą wzywającą więc ma się doczołgać i czekać przy bramie? głupsza jesteś niż ci się wydaje niestety...
Na debilizm nie ma lekarstwa.
Glupota pani prezes? czy wy ludzie macie mozg? chodzi o to by karetka nie bladzila po dzialce tylko jak najszybciej dojechala do osoby potrzebujacej pomocy. Jesli czytelniczka zaslabnie to raczej pomocy nie wezwie bo jest zbyt tepa na tak skomplikowana czynnosc.
A tak w ogóle to szkoda słów na głupotę niektórych czytelników. Cokolwiek by nie zrobić, nawet dla Waszego dobra, znajdziecie w tym dziurę i będziecie tam wpychać paluch i rozrywać na kawałki. Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził. A ja powiem od siebie, że na głupotę jeszcze nikt nie wymyślił lekarstwa.
Czy Czytelniczka, która wszczyna bezprzedmiotową wrzawę, chciałabym z własnej renty/emerytury ufundować wszystkim pracownikom Świnoujskiego Pogotowia Ratunkowego dodatkowe kursy i szkolenia z zakresu topografii i numeracji działek ogrodowych? Ktoś o zdrowych zmysłach odczyta ze zrozumieniem komunikat, który jasno głosi iż od bramy do wskazanej działki ma karetkę" poprowadzić" osoba wzywająca pogotowie - tylko po to, aby kierowca nie błądził meandrami ścieżek, które i tak zazwyczaj są zastawione przez owego starszego pana, który po pomidory musi podjechać między grządki.
MAM DROBNA uwage do tego tekstu, na calym swiecie podmiot zarzadzajacy tego rodzaju obiektami pod kluczem kiedy zamyka wjazd musi dostarczyc klucze sluzba porzadkowym i ratowniczym, prosze aby zarzad ogrodow dostarczyl klucze do tych sluzb i nie bedzie problemow
Jaki Prezes takie zarządzanie...reasumując osoba która używa czcionki do pisania informacji nie używając przy tym polskich liter nadaje się co najwyżej jako przydupas Prezydenta/Burmistrza jako urzędnik a nie prezes...
Dalej brońcie Polskiego Związku Działkowców. Zarząd wojewódzki i centralny ma was tam gdzie słońce nie dochodzi.
Panie redaktorze jak, można zamieszczać na stronie taki bzdet czyżby Pan też miał problem z myśleniem ? Jak załoga karetki ma trafić do działki poszkodowanego skoro działek jest ok 500 i w dodatku nie każda jest oznaczona. A nawet jeśli jest nazwa alejki to niby jak mają tą alejkę znaleźć ? Komunikat jest jasny i chyba każdy normalnie myślący człowiek wie w czym rzecz.
do goscia z 19.16-> ograniczone myślenie ? ograniczone myślenie mają ludzie, którzy we wszystkim widzą problem. Przecież wiadomo że w tym wszystkim chodzi o to, żeby karetka wiedziała gdzie dojechać, nie krążyła, tym bardziej że teren jest trudny. Wszystko jest przemyslane tak żeby pogotowie mogło jak najszybciej dojechać na miejsce zdarzenia, ale oczywiście malkontenci we wszystkim zobaczą zamach na ich zdrowie i/lub życie. Także proszę czasem pomyśleć, zamiast mnie obrażać :) MIŁO POZDRAWIAM. PS. Starsze osoby ostatnie co powinny robić to chodzić SAME na działke/za miasto itp. gdzie trudniej zlokalizować miejsce pobytu właśnie np dla takiej karetki pogotowia, dlatego proszę przestrzegać, rodziców, dziadków, bo sztuka to myśleć przyszłościowo, a nie pesymistycznie. :)
Ja nie moge...buhahahahaha...do teleexpresu to dajcie...80letnia Babcia padnie na dzialce to jej sasiad Pan lat 85...musi ja zaciagnac do bramy, ewentualnie przerzucic ja przez rame i tam dowiezc...albo ja szczesciarz bedzie mial taczke...to ja wykorzysta!!bravo bravo bravo...Idiotow nie sieja!!
jest tablica z alejkami i nr. działki zaraz przy bramie jak nie chce znaleźć to nie znajdzie a ja mam działkę daleko i jestem chory a moja sąsiadka zasłabła mam lecieć ? j sam zasłabnę kto powiadomi następną
Do młodej, nie obejrzysz się jak będziesz stara, a wtedy twoja optyka się zmieni.
PZD juz dawno powinien przestac istniec!! Zacznijcie sie wzorowac na ogrodach dzialkowych dzialajacych w innych krajach - tam nikt nie sklada sie na zarzady podzarzady i prezesow!! I nie ma takich cyrkow jak w tym przypadku!! Ale ludziom mydli sie oczy i bronia zarzadow jak suki mlodych!
Zgadzam się z przedmówcą, autor powinien nadać maila do Teleexpresu!! Paranoja!!
Gość • Sobota [17.08.2013, 19:16:30] • [IP: 92.42.119.***] TY głupku to ma kto m stać przy bramie twoim głupim zdaniem?
Gość • Sobota [17.08.2013, 21:28:04] • [IP: 77.88.163.**]No właśnie kto twoim zdaniem ma pokierować karetką ?
ale jaja
Co niektórzy ludzie to potrafią robić problem ze wszystkiego. Obarczają swoimi sytuacjami innych bo myślą że im się należy. Wrzody na dupie!
22:14:28] [IP: 80.245.181.***] gdybyś umiał myśleć to sam byś wymyślił że służby ratunkowe powinny mieć piloty (w najgorszym przypadku master key) do szlabanów przy wjazdach na działki a alejki i działki powinny być obowiązkowo czytelnie oznakowane i wtedy nie byłoby problemu.
jak Tusk bedzie kazał to i bez nóg bedziemy chodzili gdzie każe...sami sobie wybraliśmy cuda...
No zobaczymy co Pani prezes jeszcze wymysli. To jest jedzna wieka pomylka.
osoby wzywajace, czyki osoba ktora na przyklad dzwoni i jest w stanie podejsc do bramy, to jes logiczne chyba. wiadomo ze mozna sie zagubic wsrod tyh alejek, numerow wiec mysle ze zawsze jest ktos kto jest w stanie zauwazyc ze cos moze byc nie tak z naszym sassiadem, sporo uzytkownikow dzialek zostaje do poznych godzin lub nawet w ciple dni nocuje na dzialkach wiec nie widze problemu zeby ktos sie pofatygowal i podszedl do bramy... to zadna filozofia.