po pierwsze ogrodnik z urzedu miasta mowi co firma ma robic bo jak zrobi cos innego to nie dostana za to pieniedzy

Stan zieleni jest jak w najlepszym stanie, ta firma dba o to i to z całą odpowiedzialnością. Jest na prawdę czysto.Co do drzew to chyba powinno się co jakiś czas je przegladać i raczej powinni to być specjaliści co się na tym znają - a nie firma sprzątająca. Mamy chyba ogrodnika Miasta co? I może zrobić ten przegląd, bo na niektórych drzewach widać gołym okiem suche gałęzie, nie trzeba filozofi . A co do niebieskiego auta -nie jest prawdą że jeżdzi po Parku. Stoi często przy fontannie. Traktorek owszem jeżdzi, ale nie codziennie, nie przesadzajcie ludzie. A kiedy to mają ten Park sprzatać w nocy ??

Zadje Ci sie że jesteś taki mądry filozofie, za rade dziękuję nie skorzystam. Nic mnie nie prześladuje, stwierdzam fakty, więc Ciebie chyba jakaś mania prześladuje, podważać to co jest prawdą -niestety głupota nie boli, ale dopiero jej konsekwencje są bolesne.Kłaniam sie nisko Panie doktorze, nie ten fakultet skonczyłeś. Nikt nie pisze że gałężie czyhają na jego życie, to TY to mówisz i przekręcasz, kłania się czytanie ze zrozumieniem.

Spychomania, bo to że Thomas odpowiada nie oznacza że urzędasy nie powinni nadzorować firmy. A co robią? Jak widać żle nadzorują a potem rzeczniczka próbuje swoich socjotecznicznych sztuczek żeby tłumaczyć ich nieporadność.

Do IP: 93.94.186.***. weź coś na uspokojenie i w poniedziałek zgłoś się do odpowiedniego lekarza. Jeżeli natrętnie prześladują cie spadające gałęzie, wydaje ci się że gałęzie czyhają na twoje życie, to może to być objaw poważnej choroby.

Drogi czytelniku a czy magistrat cokolwiek kontroluje w tym miescie hmm patrząc z boku raczej mam obawy-patrząc z bliska kontrolują tylko swoje pensje i przelewy raz w miesiącu-a na ludzi maja wywalone

[IP: 62.69.250.**]A Tobie nie życzę pajacu takiego nieszczęścia, ale akurat Tobie by sie to przydało co piszesz . Z myśleniem logicznym to masz problemy.

Do [IP: 92.42.116.***] Ty mów za siebie a nie za innych ok. -Najlepiej jak by spadł tobie na głowĘ, może byś zmienił myślenie że to jest niebezpieczne. Idziesz na spacer i dostajesz w łeb konarem, zobaczymy jak bedziesz wtenczas śpiewac o ile jeszcze będziesz??Chyba lepiej zapobiegac takim tragediom.

Zrobic przeglad drzew w parku na Malczewskiego. Sa drzewa z pustymi wewnatrz pniami i popekanymi w polowie obwodu konarami.W kazdej chwili moga sie zlamac.

Cymbały to Ci co piszą te głupoty o Parku Zdrojowym. Jest piękny. Tylko pozazdrościć.

W każdym miejscu naszego miasta można poślizgnąć się na psiej kupie i tragedia gotowa.

IP: 80.245.187. - Tak, zjebali park i zadowoleni. To jest chora pokusa wyciągania (prania) pieniędzy pod pretekstem rewitalizacji by zadowolić motłoch i gawiedź.

do IP 79.96.31 Popieram Cię w 100%.Było cicho i fajnie, mozna się było zrelaksować idąc na spacer z dzieckiem, z psem.Teraz zamiast parku wydumany, sztuczny twór, który wymaga nieustającej ingerencji.Od rana nap...lają, hałasują, jeżdżą samochodami(niebieskie małe autko)i traktorem po alejkach.nie można spokojnie puścić dziecka, bo po piętach jeżdżą samochody Thomasa, przepompowni i bus Urzędu Miasta, który podjeżdża pod nowy szalet(nie wiem w jakim celu).Ja osobiście pieprzę taki park, gdzie ani chwili nie ma spokoju, gdzie ciągle panuje rozgardiasz!Czy o to chodziło urzędnikom, żeby dać pracę firmie Th, czy o to żeby odhaczyć sukces, że coś tam się zrobiło?Na maxa wkurzyło mnie to, jak panowie kosili trawę w krzakach w dzikiej części parku, dokładnie tam, gdzie żerowała sarna z młodym!!Na zwróconą uwagę panowie odpowiedzieli, że takie dostali polecenie i muszą to robić.Tak więc... MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE, A WYSZŁO JAK ZWYKLE DO DU..Y!!

Ale sensacja, pełno jest uschniętych konarów na drzewach np. na ul. Woj. Polskiego. Jak nasiąknięty wodą konar spadnie komuś na auto lub na grzbiet to dopiero będzie ciekawostka.

Ja pierdziu! Tak trudno zrobić ewidencję niebezpiecznych konarów i gałęzi do usunięcia? Wystarczy zrobić wykaz wszystkich drzew z wyszczególnieniem ilości konarów i poszczególnych gałęzi. Potem szczegółowy przegląd, ostukanie, próby wytrzymałości, może jakieś prześwietlenia, pobranie próbek tkanki. Potem tkanki poddać badaniom laboratoryjnym, przeonanizować zdjęcia rentgenowskie, sporządzić wykresy prób wytrzymałości... To wszystko nie jest takie znów skomplikowane i niewykonalne, tylko wystarczy chcieć. Trzeba rzetelnie podejść do postulatów" jednego z naszych Czytelników". Można ogłosić wyniki kontroli na przykład za pośrednictwem tego portalu (dziękujemy iswinoujscie za trzymanie ręki na pulsie i błyskawiczną reakcję). Dobrze też by było sporządzić mapę zagrożeń z kolorowym zaznaczeniem miejsc szczególnie niebezpiecznych, bo sądzę, że wszystkich potencjalnych zagrożeń nie uda się zneutralizować. Odpowiednie tabliczki ustawione w terenie też mogą znacząco wpłynąć na poprawę poziomu bezpieczeństwa.

A co dopiero będzie jesienią! Z drzew bedą spadać zabójcze liście. A piernicze, gdzie się lęgną te zjeby, które najchętniej wycięłyby wszystko równo z ziemią?

Przecież nie lecą na głowę ludziom. Spadł jakiś komuś? Choć raz? Bełkot w mowie odzwieciedla bałagan w głowie.

Dostać w cymbał takim konarem, to sama przyjemność. Nie usuwajcie ich!

Szczególnie groźne dla fajtłapów mogą być kasztany, szyszki i żołędzie spadające z drzew. Trafi taki" pocisk" fajtłapę w łeb i wytłucze resztki rozumu.

To nie ma znaczenia czy jest drzewo uschniete, czy zdrowe. Nawet na zdrowym wyglądajacym pozornie drzewie, sią uschnięte konary, które spadają.W tym roku lato było dość suche, brak wody i stan drzew się pogorszył. Ostatnio na chodniku przy Parku Zdrojowym spadł konar suchy ze zdrowego na pierwszy wygląd drzewa.Jak by sie dobrze przypatrzeć to są tam wśród tych zdrowych uschniete gałęzie.I to jest na prawde niebezpieczne idąc na spacer z dziecmi czy z pieskiem dostac w głowę takim konarem.

Może szanowna pani Lachowska odpowie: któryż to z urzędników odpowiada za kontrolę realizacji zadań zleconych firmie THOMAS i z jaką częstotliwością te kontrole są realizowane. Uprzedzam : odpowiedź typu - kontrole i usuwanie usterek, przeprowadzane są na bieżąco - należy do urzędniczego" bleble" w którym nasi urzędnicy przodują, a świadczy to tylko o" nic nie robieniu".

W całym mieście jest ten problem, niestety.

Ten park miał być oazą spokoju, a jest codziennie rumor kosiarek, podkaszarek i dmuchaw. Dziękuje za taki spokój. Był fajny spokojny, klimatyczny naturalny parczek, okryty wieczorami psychodeliczną mgłą, to zrobili jakieś komercyjne karczmarne gówno z dupy.

To nie jest Park tylko Las

To po cholere jeżdzisz specjalnie pod tymi usniętymi drzewami.