Pracowałam w firmie Sun&Snow w Świnoujściu - pisze nasza Czytelniczka.- Firma ta zajmuje się wynajmem apartamentów. Zatrudniali mnie tam jako sprzątającą te apartamenty. Sprzątaniem od czerwca zajmuje się firma „Thomas” ze Szczecina. Za posprzątanie apartamentu jednopokojowego firma Sun&Snow inkasuje 150 zł i kolejno w górę za dwupokojowy 160, trzy - 170 i czteropokojowy 190 zł. Są to pokoje a raczej całe mieszkania po 70 czasem i sto metrów kwadratowych, więc wielkie. Sprzątaczki z tej całej kwoty otrzymują kolejno za 1 pok. 9 zł, za 2 pok. 10 zł, za 3 pokoje- 11 zł i za 4 pok.- 14.50, przy czym te czteropokojowe są dwupiętrowe. Tam trzeba zrobić błysk łącznie z oknami. Ja się pytam, gdzie jest reszta z tych pieniędzy, które tak ciężko dla nich zarabiamy w upal czy w deszcz. Jeżeli firma zewnętrzna tj. Thomas przejęła sprzątające i pobierać powinna opłatę od Sun&Snow, to dlaczego Sun&Snow pobiera też za to pieniądze, skoro ze sprzątaniem nie ma już nic wspólnego, a Sun&Snow z tych kwot, które wymieniłam, daje Thomasowi 60 zł, z tego musi zapłacić nam sprzątającym, pralni i kupić środki czystości . Chcę przez to powiedzieć, że to zwykle złodziejstwo niesprawiedliwe dla tych dziewczyn, które tam pracują za 10 zł za apartament. Ja na szczęście nie zostałam tam, ale ci co muszą pracować z przyczyn życiowych w tej firmie są po prostu okradani.

Dostaliśmy odpowiedź od Tatiany Kałużniackiej, senior PR managera z warszawskiej siedziby Sun&Snow. Oto co do nas napisała:

„1 czerwca tego roku firma Sun & Snow podpisała umowę na sprzątanie z firmą Thomas ze Szczecina (http://www.thomas.biz.pl/).W ramach tej umowy firma Thomas odpowiada za sprzątanie naszych apartamentów w trzech miastach: Świnoujściu, Międzyzdrojach oraz Kołobrzegu. Rodzaj umowy oraz warunki finansowe, na których Thomas podpisuje umowy z paniami sprzątającymi - do czego odnosi się czytelniczka - nie są nam znane, gdyż objęte są ich tajemnicą handlową. W ramach umowy podpisanej przez Sun & Snow z firmą Thomas zapewnia ona usługę sprzątania, potrzebne do tego środki czystości oraz pranie pościeli i ręczników.

Przed 1 czerwca nasza firma zatrudniała bezpośrednio swój zespół sprzątający, lecz w związku z rozwojem postanowiliśmy zlecić sprzątanie firmie zewnętrznej. Z tego co wiem, wszystkie osoby z naszego zespołu dostały oferty pracy w firmie Thomas, choć wiem również, że nie wszystkie ją przyjęły.Poza kosztami wynikającymi z umowy z firmą Thomas, Sun & Snow ponosi koszty bieżącej konserwacji apartamentów, tj. wymiany żarówek, baterii, napraw. Sami również ponosimy koszty prania tzw. "większych gabarytów", czyli dywanów, materacy, obić meblowych, cięższych zasłon.Wszystkie wyżej wymienione koszty składają się na opłatę za sprzątanie, którą pobieramy od naszych klientów, a która zależy od wielkości apartamentu, jak słusznie zauważyła czytelniczka.

Koszty sprzątania są zawsze podawane na naszej stronie internetowej, przy prezentowanej ofercie wynajmu apartamentu.

W przypadku apartamentu 1-osobowego wynosi ona 100 zł brutto.

2-osobowego - 130 zł

3-pokojowego - 160 zł

4-pokojowego - 190 zł

Wszystkie ww ceny są kwotami brutto, z podatkiem 23%.

Jak więc widać, cena przygotowania i wysprzątania apartamentu zależy od kilku zmiennych: koszt sprzątania netto, środki czyszczące, koszty prania pościeli i ręczników, bieżąca konserwacja, koszty prania dywanów, materacy, zakupu bądź wynajęcia odpowiednich urządzeń, a na koniec podatki wynikające z umów z paniami sprzątającymi, podatek VAT oraz podatek od dochodu przedsiębiorstwa.

Rozumiem rozżalenie czytelniczki związane z jej trudną sytuacją finansową, choć przykro mi, że czytelniczka czyni naszą firmę odpowiedzialną za rozliczenia finansowe z trzecią stroną. Nie znam całego kontekstu sprawy, gdyż list dotarł do mnie jako anonim. Licząc na dobre praktyki w biznesie, zakładam, że nie pochodzi on z żadnej z konkurujących z Sun & Snow firm :)”

źródło: www.iswinoujscie.pl