W sobotnie popołudnie po niemieckiej stronie wyspy Uznam drużyna ze Świnoujścia zmierzyła się z drużyną FSV Grün-Weiß Usedom przedstawicielem Kreisoberliga. Od początku spotkania, zarysowała się wyraźna przewaga gości ze Świnoujścia. Mocne ataki skrzydłami - Gajda, Kurczaba, Rodź, Nowak, wejścia Arkadiusza Waliszewskiego, a także nacisk w centralnej strefie boiska - głównie Krystian Waliszewski, ze wsparciem zapuszczających się dalej do przodu Bednarczyka, a nawet Wrony nie kończyły się jednak celnymi strzałami. Uderzenie w słupek, było tym najbardziej celnym w pierwszej połowie. Mimo nacisku, gole nie padały. Mecz całościowo podobny był do ostatniego spotkania w Wyszoborze, gdzie także zauważalna była różnica klas zawodników (oczywiście na korzyść Prawobrzeża). Jednakże, w Wyszoborze, worek bramek został w końcu rozwiązany, w niemieckim Usedom, tak się nie stało - w drugiej połowie, podobnie jak w pierwszej mimo dużego nacisku bramki nie padły, Nowakowi i Rodzochowi zabrakło centymetrów aby umieścić futbolówkę w siatce niemieckiego bramkarza. Pod koniec spotkania, przeciwnik nie był w stanie wyjść z własnej połowy. Niemiecki zespół wyprowadził jedną kontrę, jednakże przez większą cześć drugiej połowy bezrobotny, Grzegorz Kiełbasa nie stracił koncentracji i zatrzymał niebezpieczny strzał. Dobrze zaprezentowała się obrona Prawobrzeża - zostający większość spotkania na własnej połowie Chmielewski i często studzący temperamenty na boisku Sułkowski grali solidnie i poprawnie, skutecznie "kasując" nieco chaotyczne kontry przeciwników.
Ostatni niedzielny sparing odbył się w Międzyzdrojach z tamtejszą "Falą”. W pojedynku dwóch ekip wyspy Wolin lepsi okazali się zawodnicy ze Świnoujścia pokonując pewnie 2:0 „Falę” po trafieniach Miłosza Gajdy oraz Mariusza Wolanina. Od początku spotkania „Prawobrzeże” było zespołem przeważającym. Środek boiska kontrolował Krystian Waliszewski, skrzydłami skutecznie wchodzili Miłosz Gajda i Rafał Kurczaba, dużo więcej podań dostawał Arkadiusz Waliszewski. Podobnie jak w meczu w Usedom, tak i tutaj, daleko na połowę przeciwnika zapuszczali się Wrona i Bednarczyk. Obaj wydawali się nieco bardziej spokojni i pewni własnych umiejętności. Nieco do przodu przesunięty był Sułkowski, który znów zagrał dobry mecz. Znakomicie spisał się Miłosz Gajda - zdobywca pierwszego gola - niedługo po niesamowitej interwencji Kiełbasy - który wyszedł obronną ręką z sytuacji 1”jeden na jeden” przyjął on długie podanie z centralnej strefy boiska, zaatakował po prawym krańcu pola karnego, gdzie obrońca najwyraźniej próbował wymusić faul, jednakże sędzia nie zareagował, i zawodnik w żółtej koszulce pewnie strzelił "na długi słupek" – bramkarz „Fali” był bezradny. Druga odsłona to dalsze ataki „Prawobrzeża”, gra „Fali” wyraźnie osłabła. W kolejnej z akcji „Prawobrzeża” około 65 minuty spotkania tym razem zmiennik - Krzysztof Nowak dostał jedno z celnych prostopadłych podań, minął w polu karnym trzech przeciwników, po czym zostawił piłkę kolejnemu zmiennikowi – Mariuszowi Wolaninowi, który strzałem z bliskiej odległości pokonał bramkarza z Międzyzdrojów. Z meczu na mecz, widać, że „Prawobrzeże” czuje się coraz pewniej, zwłaszcza linie obrony wydają się zgrywać ze sobą coraz lepiej. Warto zaznaczyć, że obie ekipy już w drugiej kolejce ligowej nowego sezonu 2013/2014 spotkają się ze sobą.
Gdzie jest krzyż, gdzie jest krzyż!! Yyyy nie tak: gdzie jest boisko, gdzie jest boisko, gdzie jest boisko, gdzie jest boisko dla prawobrzeża!?