Później to "Prawobrzeże" pokazało koncert gry po ładnych akcjach całego zespołu strzelając 3 bramki. Prowadząc 3:1 wszystko wskazywało, że kolejne trafienia ze strony "Prawobrzeża" to tylko kwestia czasu. Jednak to piłka nożna i stało się inaczej. W grze juniorów UKS-u wdarło się rozluźnienie i w ciągu 5 minut "Orzeł" strzelił 3 bramki wychodząc na prowadzenie 4:3. Do przerwy wynik spotkania nie uległ już zmianie. Po przerwie "Prawobrzeże-Marinus" ciągle atakowało bramkę rywali z Łożnicy, ale nie potrafiło umieścić piłki w siatce. Co nie udało się gościom udało się gospodarzom, którzy potrafili skutecznie wykorzystać stworzone sytuacje wygrywając ostatecznie 8:5."Był to mecz sparingowy i traktujęto spotkanie jako kolejną jednostkę treningową. Szkoda że prowadząc 1:3 oraz kontrolując mecz nie potrafimy udokumentować tego kolejnymi bramkami i wygrać wysoko w Łożnicy. Teraz czeka nas ciężki tydzień 3 treningi w tygodniu, sobota to mecz sparingowy z "Grun Weiss Usedom", który rozegramy w Niemczech"- podsumował trener świnoujskiej młodzieży Łukasz Kupczyk. Po meczu juniorów polskiego i niemieckiego klubu na murawę wybiegną seniorzy obu zespołów, którzy również towarzysko zagrają po raz kolejny w swojej historii.
Należy życzyć powodzenia.
Właśnie tak pracuje się w" Prawobrzeżu". :)
brawo trener Kupczyk z przeciętnych zawodników buduje silna drużynę juniorów to jest to!!