Od jakiegoś czasu systematycznie sprawdzam ogłoszenie w sprawie pracy na BIP-ie - pisze nasz Czytelnik.- Powinny tam się znajdować WSZYSTKIE ogłoszenia o pracę dla urzędników w naszym mieście, tymczasem aktualnie jest jeden nabór a reszta to same wyniki przeprowadzonych rekrutacji. Moje pytanie to: gdzie można zapoznać się z ogłoszeniami o pracę w urzędzie skoro nie na BIP-ie? W niedawnym artykule na temat ustawy śmieciowej Karelus wypowiadał się że obsadzi 6 nowych osób do pracy z ustawą, ale ogłoszenia o wolnych miejscach nie ma. Czy pracę w urzędzie można dostać tylko po znajomości? Bo na to wychodzi.
Pytamy o to inspektor Hannę Lachowską z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych w Urzędzie Miasta.
- Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych wszystkie ogłoszenia o naborze na wolne stanowiska pracy w urzędzie miasta są obowiązkowo publikowane w BIP pod adresem internetowym: http://bip.um.swinoujscie.pl - informuje Hanna Lachowska. - Podobnie, jak informacje o wynikach ogłoszonych wcześniej naborów. Można to łatwo sprawdzić wchodząc na wskazaną wyżej stronę w zakładkę „nabór na wolne stanowiska pracy”.
Nasz Czytelnik już to zrobił. Nie znalazł tam jednak tego, czego szukał. Co na to pani inspektor?
- Z zapowiadanych w ostatnim czasie przyjęć do pracy w urzędzie w związku z nowymi zasadami gospodarowania odpadami komunalnymi, do tej pory przyjęto 2 osoby do Wydziału Podatków i Opłat Lokalnym – informuje Hanna Lachowska.-. Informacja znajduje się w BIP. W najbliższym czasie ogłoszony będzie kolejny nabór z tym związany, tym razem do pracy w Wydziale Ochrony Środowiska i Leśnictwa Urzędu Pracy. Dodatkowo informacje na temat naboru do pracy w Urzędzie Miasta można uzyskać w Biurze Kadr UM (tel. 91 321 44 25).
a Wilkosz jak dostala prace ? tak samo
W takim stroju na pewno nikt go nie zatrudni. Czarne mokasyny i białe skarpetki - dużo lepszy gust ma Ferdek Kiepski.
167 a czego oczekiwałeś ze ludzie przyjdą do ciebie pracować za 1000 złotych 12 godzin na śmieciową umowę?? niedobory to ty masz mózgowe.
w pojedynkę nikt nic nie zdziała, a może utworzyć grupę bezrobotnych i wtedy swój na swego zagłosuje,
Nie sądzę aby ten gość nadawał się na urzędnika. Jego wypowiedź o tym świadczy!
Ludzie, chyba macie nawalone we łbach. Na prawdę wierzycie, że większość ludzi w um to rodziny? Takie teorie wymyślają ci których nie zaproszono na rozmowę albo na takiej polegli. Ostatnio szukałem pracownika do pracy biurowej: zgłosiły się same kelnerki, recepcjoniści i powracający z Irlandii. W tym mieście nie ma w kim wybierać! Jest niedobór ludzi z normalnym wykształceniem, jakimś logicznym doświadczeniem i szarymi komórkami. Za to jest sporo przedstawicieli pokolenia żyjącego faceboookiem i smartfonami. Bez" życiowej" wiedzy nawet na poziomie ogólnym! Życzę obu paniom powodzenia w pracy w UM!
W ostatnim czasie mieliśmy przykład układów w Straży Miejskiej.Pan komendant oczywiscie bez znajomości i Pan strażnik również z konkursu!!Przecież nikt nie wierzy już w takie bajki, ludzie układy były, są i będą, a szczególnie w takiej dziurze, tylko znajomości się liczą-niestety!!
będę za ruchem narodowo -patriotycznym jeżeli żadnego po-wczyka nie wpuszczą w swoje szeregi chwasty trzeba usunąć raz na zawsze
no przeciez nie od dzis wiadomo jak sie dostaje prace w urzedzie!!
254...też tak uwazam, ze tylko narodowo-patriotyczny ruch przegoni z naszej Ojczyzny, wszystkie naleciałości!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
TEN WASZ CZYTELNIK MA ASPIRACJE KIEPSKIEGA
TYLKO RUCH NARODOWY!!
teraz to już wszędzie przyjmują po znajomości to jest żałosne ludzie po studiach a muszą pracować w netto bo nigdzie indziej nie chcą ich zatrudnić bez znajomości!!świnoujscie to" jedne wielkie" zaściankowe miasteczko więc się nie dziwie ze wszyscy stąd chcą uciec!!
Nepotyzm, kolesiostwo no i ladna buzia, biust i nogi, na tej podstawie mozna myslec o dostaniu dobrej pracy w urzedzie. Np. taki rzecznik prasowy Karelus...No nikt mi nie powie ze ten Pan dostal to stanowisko przez konkur. Tak malo elokwentnego, nie merytorycznego, klamliwego rzecznika to jeszcze w zyciu nie widzialam. Urban klamal ale byl przynajmniej inteligentny, blyskotliwy i dowcipny, a Karelus, sostawie bez komentarza, bo mi nie wydrukuja.
Tu się można czepić, bo państwowa praca, a ilu we wszelakich rekrutacjach do prywatnych firm jednak dostaje się ze względu na znajomość kogoś w danej firmie? Polecona osoba nie musi być zła na dane stanowisko to oczywiste, ale najczęściej inaczej się to kończy. Dobrze pomagać swoim, ale zdobywanie pracy powinno odbywać się w zdrowej konkurencji i nie odrzucając wyraźnie bardziej pasujących osób na stanowisko. Ja straciłem wiarę, że da się to zmienić, jak i mentalność w tym społeczeństwie. Kilka pokoleń musi minąć minimum.
Trzeba chodzic na wybory i głosować na swojego z Partii Komunista głosuje na komunistyczną SLD a na kogo głosuje Katolik
Ludzie padają jak kawki, popatrzcie na nekrologi. Czy jest sens się handryczyć?
jak to napisali sldowcy- Samorząd wrażliwy i skuteczny! – to nasze credo, które realizujemy. co prawda to prawda, bardzo wrażliwy na krzywdę swoich towarzyszy, a jaki skuteczny!!
na inspektora w UM tez naboru swego czasu nie było
stocznia tez zatrudnia po znajomosci a jedynie dla formalnosci umieszcza swoje oferty w pup w sciu to co tam sie pokazuje jest juz dawno obstawione
Może zrobić konsolidację i nasz urząd miejski połączyć np. z urzędem miejskim w Ustrzykach Dolnych?
w Sądzie to samo, starałam się tam o pracę. Na Pierwszym etapie było 20 pań, do drugiego przesło ok7 a w 3 etapie została wybrana Pani która pracowała w Sądzie na zastępstwo. UKŁADY !
W PRL -u płace były w urzędzie niskie a istniała ODRA, MSR, PORT SPOŁEM MPGKiM itp nikt nie był zainteresowany, nie było konkursów tylko papiery kwalifikacyjne.Od czasu 1989 Solidarność i jej rewolucjoniści zlikwidowali w kraju 6 mln miejsc pracy i odpowiednio w Ś-ciu. Konkursy to przykrywka obojętnie jaki Prezydent, to jego ludzie wywalają" obcych" i wstawiają swoich, tak jest od Polski gminnej do rządowej [kwalifikacje się nie liczą to fikcja vide sądy]
sami dostają prace po partyjnej UBeckiej rodzinnej linii partyjnej, potem nazywają innych nieudacznikami...