Zapytaliśmy, czy sprawą, o której pisze nasz Czytelnik, zajmowała się już Straż Miejska.
- W okresie letnim Straż Miejska patroluje miasto w godzinach od 7.30 do 20.00 - informuje Hanna Lachowska, inspektor w Biura Informacji i Konsultacji Społecznych w Urzędzie Miasta.- Reaguje na każdy sygnał o zakłóceniu porządku (tel. 91 321 99 40). Funkcjonariusze nie są jednak w stanie stać przez całą dobę pomiędzy osiedlem Zachodnim a ulicą Gdyńską. Jeżeli opisana sytuacja będzie się powtarzała prosimy o telefon do Straży Miejskiej i Policji.
-W przypadku zakłócania ciszy nocnej należy zadzwonić na policję i poinformować o tym fakcie - mówi asp. Beata Olszewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu. - W mieście jest kilkadziesiąt ulic, co zrozumiałe patrolujący je policjanci nie są fizycznie w stanie dotrzeć jednocześnie na każdą z nich. Nawet jeżeli akurat byli na danej ulicy i był na niej spokój, może się okazać, że za chwilę, kiedy policjanci już odjechali w inną część miasta, może tutaj dojść do zakłócenia ciszy nocnej bądź innego rodzaju łamania prawa. Dlatego my, jako mieszkańcy reagujmy na to i sygnalizujmy takie sytuacje policji, współpracujmy w tym zakresie. Podobnie reagujmy, gdy zauważymy coś niepokojącego na osiedlu, w miejscu zamieszkania. Może ktoś podejrzanie kręci się przy zaparkowanych samochodach, może słyszymy odgłosy awantury u sąsiadów obok? Może ktoś za ścianą cierpi, doznaje przemocy, może płacze zaniedbane przez pijanych rodziców dziecko? Nie pozostawajmy głusi na takie sygnały, po prostu zadzwońmy i poinformujmy. Dzwoniąc na policję, może uratujemy w ten sposób maltretowane dziecko, może zapobiegniemy wypadkowi na drodze, na której niebezpiecznie szarżuje jakiś kierowca.
ale wszyscy wrazliwi... prponuje przeprwadzke na bezlunda wyspe lub do lasu gdzie nikt przeszkadzac nie bedzie. samochody i motory im przeszkadzaja... a co maja powiedziec ludzie mieskzjacy w duzych miasta w centrum?
co za glupoty wypisujecie na temat halasu w dni bez deszczu na trojkat kolataja6grunwaldzka23, kolataja7 sa garaze a przy garazach murek gdzie co dzien i co noc sa posiedzenia nocne wieczorene po22-24 taki barek pod chmurka na murku, a w przejsciu kolo kolataja w zaroslach krzewow same krzyk mamroczne pijanstwaw dzien i popołudniu to straszne miejsce ztej strony sami starsi ludzie mieszkaja wiec boja sie odezwac, co do skuterow to juz glowa boli od rykow ich motorkow kiedys był na przejsciu slupki i sa znaki ponich ale wnocy zostaly usuniete, a teraz samochody skutery kto chce jezdzi tedy nie baczac na idacych ludzi TO MIEJSCE TO HORROR NAWET ZNAKOW NIEMA ANI OSWIETLENIA WIECZOREM.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
uwierz.a.zobaczysz Środa [07.08.2013, 23:22:49] [IP: 188.33.100.***] Brawo... kolejny temat pelen nienawisci i zlych emocju powoli prowadzacy do samodestrukcji tego marnego miasta... skutery? Co nastepne? Szaleni niemieccy kierowcy? PODZIELAM POGLĄD W CAŁOŚCI!
TO FAKT SMARKI ZAŁOŻYŁY JAKIŚ BDZURNY KLUB I JEŻDŻĄ PO NOCY HAŁASUJAC TYMI BADZIEWNYMI SKUTERKAMI.
Droga Pani przecież Policja nie ma urządzeń do pomiaru hałasów...
Posluchaj no małolacie jezdzacy z wielkim hałasem ok.godz 22ej w okolicach orlika Kosciuszki i Kołłątaja juz sie policja na ciebie szykuje, skonczy sie to hałasowanie, na Kosciuszki Wilków Kołłątaja jest tragedia z tymi skuterami
Ciekawe jak to brzmi gdy straznik miejski spotyka sie z nowo poznana dziewczyna, ona sie pyta czym sie zajmuje a on musi jej powiedziec ze jest straznikiem miejskim xd ciekawe czy wgl sie przyznaja bo obciach jak ch*j :D
Bez przesady na Chrobrego jakiś debil, od czasu do czasu, a raczej częściej jeżdzi motorem o 1 - w nocy, a ryk tego motoru to normalnie na nogi człowieka stawia w nocy.
Czytelnika z Poznańskiej zapraszam na deptak przy Monte Cassino by zobaczył jak taryfiarze umilają mieszkańcom noc prując po tym bruku 50 km/h skracając sobie drogę wjeżdżając pod zakaz. .. pod okiem policyjnej kamery z resztą. Huk że ludzkie pojęcie przechodzi!
Brawo... kolejny temat pelen nienawisci i zlych emocju powoli prowadzacy do samodestrukcji tego marnego miasta... skutery? Co nastepne? Szaleni niemieccy kierowcy?
a mnje najbardzjej denerwuje zżędzenje wszyscy tak zżędzom ze asz muzg sjada
No ale na Poznańskiej przez specyficzną zabudowę odgłos kroków kobiety w szpilkach jest uciążliwy a samochód to po prostu tortury kto tego nie doświadczy nie wie o czym mowa.
A czy jak w tzw. basenie północnym będą wyć w trakcie jakichś pożal się boże imprez, to też mogę powiadomić policję o zakłócaniu ciszy nocnej? Czy w myśl zasady równi i równiejsi nikt palcem nie kiwnie?
zostawcie niewinnych chlopakow, obwiniajcie producentow, to ze maja po 15 lat o niczym nie swiadczy malkontenci
Jezu kazdy gada, bo na mojej ulicy, , bo na grunwaldzkiej, na poznanskiej. ... ble ble ble, w calym miescie jezdza, w koncu sezon trwa czyz nie tak? Ludziska zajmijcie sie swoimi problemami a nie pierdolami , niedlugo bedzie wam przeszkadzac przejezdzajacy rower, bo za glosno hamuje
Walic jednoslady tylko 4 kolka!
95.129.225- skutery nie są w kompetencji SM, tylko Policji. A rumuni z piłami są dokarmiani przez handlarzy z pod Oriona. Razem z nimi piją piwko i ich ostrzegają przed strażą miejską - prawdziwi polacy, jak mają od nich parę ojro to i rumuni są cacy. Żenada
Ja nie mogę?? To już paranoja by wpierać Świnoujścianom, że Straż Miejska patroluje miasto!! Czy ktoś widział na Mieście w mundurze Strażnika Miejskiego?? Pani inspektor Hanno Lachowska, niech się pani poleje zimną wodą, może mózg w końcu zacznie pracować??
Niech rozwiążą problem głośnych biesiad po nocach -prawie do rana- na balkonach i tarasach. To jest tak, że" ja nie śpię to ty też nie musisz..."
straz nie umie rumunow z pilami wylapac, a wy chcecie zeby skotery wylapali.?? staz to sie nadaje do pchania karuzeli.. a najbardziej mnie wkur..ja ci idioci co w tych jeb...nych skuterach po piec koni maja, a wyje to gowno jak harley, a mlody idiota mysli ze jest ql..zenada..
A jakiś debil na Armii Krajowej też jeździ na motorze od 22 do prawie samego rana
na pewno igorek z gdyńskiej
Ja mam spokój na dzielni, uchyla sie okno, pozycja za firanką celuje przez lunete i sru w dupsko z wiatróweczki i niech mnie naćpane małolaty namierzą jak w bloku ze 100 okien jest, nie ma szans i prawde mówiąc jedt cicho polecam metodę i mam zasade nie celuje w twarz.
że ta moja wiatrówka ma taki krótki zasięg, moment bym problem rozwiązał.