Można zrozumieć, że ktoś tak bardzo kocha swojego psa, że nie chce się z nim rozstawać podczas wypoczynku. Nie wszystkim plażowiczom odpowiada jednak, że czworonóg biega w pobliżu ich leżaków i koców, a tym bardziej, że razem z nimi kąpie się w Bałtyku. Wiele osób bardzo uważnie ogląda piasek, kiedy po nim chodzi lub zanim coś na nim położy. Ta zapobiegliwość jest najzupełniej uzasadniona. Można bowiem trafić na psią kupę.
Dostajemy coraz więcej telefonów od naszych Czytelników z apelem, by problemem zajęły się odpowiednie służby. Szczególnie dużo psów biega naprzeciwko hotelu Interferie Medical SPA.
Czy nasza plaża to kuweta dla zwierząt? Gdzie jest straż miejska?- pytają nasi rozmówcy.
- Przebywanie na plaży z psem, z wyjątkiem wydzielonego odcinka dla zwierząt, jest zabronione – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta.- Straż Miejska w miarę swoich możliwości kontroluje plażę, także pod katem czworonogów. Posypały się już ostrzeżenia, a nawet pierwsze mandaty. W tej sprawie będziemy dość konsekwentni, ponieważ psy na plaży mogą stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia plażowiczów; po drugie zanieczyszczają plażę swoimi odchodami. Wystarczy popatrzeć na urobek plażowego kombajnu.
pdg - nie zesraj się.
A ja wezmę na plażę KROWĘ Z ROZWOLNIENIEM.
W 21 wieku...na" najpiekniejszej"plazy w Polsce=Swinoujsciu...urzednicy wsadzily glowy w piach jak strusie i udaja ze problem toalet nie istnieje! W morzu"kazdy szcza na potege...kazdy wali" kloce"...bo nie ma toalet...urzednicy z UM!!...czy wy nie widziecie tego problemu...ludzie chodza do lasku w przejsciach od 20 lat...bo nie ma tolaet...a las jest jednym splywem fekali...zrobcie cos z tym...wybudujecie co 500m...normalne toalety badz sezonowe duze przenosne toalety !. ..by spelnialy standarty swiatowe a nie Bangladeszowe...
Popieram wypowiedz Roya
to prawda dzieci sikają i srają w piasek a mamusie się cieszą, ale to nie wszystko zobaczcie co się dzieje od zmroku i w nocy przy tych tancbudach i pijalniach piwska, szczanie, s----e z rzyganiem włacznie, nie chodzę na plazę wogóle w strachu przed zarazkami coli.tyle fekali to nawet po psach nie ma!!
straz wiejskaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. tylko suszyc potrafi, nic wiecej, a jacy wygadani, hohohohoho, ciekawe tylko czy przepisy i podstawe prawna znaja.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
a ja będąc ostatnio na plaży miałam taki oto obrazek, obok mnie mamusia bierze dziecko na ręcę, trzyma nad piaseczkiem, dziecko robi siusiu i kupkę, cała rodzinka cieszy się z uznaniem, ze słowami-"jakie śliczne siusiu:)))", po czym mamusia lekko przysypuje noga piaseczek i gotowe...a za chwilę tam idą boso ludzie:///No to zejdźcie już trochę z tych psiaków.
(DO [IP: 80.245.178.***] tak durnego komentarza jeszcze nie czytałam!!) ogarnij się frustratko, żaden pies nie nasra w wodzie, bo srając raczej straciłby równowagę (widziałaś kiedyś srającego psa, chyba..?) Mój pies jest bardziej ogarnięty niż niejeden plażowicz, zawsze kulturalnie załatwia się przed plażą, kupa ląduje w ekobagu i po sprawie. Jedynymi stworzeniami srającymi do wody są ludzie ! Śmieci też może rozrzucają psy..? Wczoraj byłam na odcinku przy psiej plaży, kupy ani jednej, ale za to pozostałości po piknikach parę się znalazło, a im bliżej plaży strzeżonej tym tego więcej." Psy zaczepiały dzieci" ahahaha bo jasne, kolejna ciekawostka, psy z reguły na dzieci nie zwracają uwagi, to maluchy często podbiegają żeby pogłaskać psa.. tyle.
Zamiescic informacje o zakazie wstepu z psami na granicy z Niemcami !! Przy ostatnim wejscu ul.Baltycka rowniez jest mnostwo czworonogow.
To som psy niemieckich emerytuf i im fszystko wolno!!
Jak zawsze jesteśmy przyzwyczajeni do swoich praw a o obowiązkach zapominamy, mam psa i traktuje go jak członka rodziny, sprzątam po nim, jeżdze na szkolenia z posłuszeństwa, biorę udział w wystawach, zbieram tytuły-MŁODZIEŻOWY CHOMPION POLSKI I CHAMPIOM POLSKI i stanowczo sprzeciwiam się jeździenia po" psiarzach" jak na łysej kobyle. Są wśród nas osoby o wielkim sercu ale zdarzają się też zakały- jak wszędzie. Osobiście przeszkadza mi 1.picie alkoholu na plaży, 2.palenie tytoniu i innych roślinno-pochodnych używek 3.pozostawienie śmieci pomimo śmietników 4.całkowity brak kontroli nad dziećmi u dużej grupy rodziców, mają przecież urlop i zamieniają się w morsy na leżakach 5.okupowanie plaży przeznaczonej dla właścicieli z psami przez plażowiczów z dziećmi które swym zachowaniem prowokują psa-namolne próby głaskania, wrzaski, gwałtowne gesty itd. 6.zamieczyszczone wejścia na plażę ludzkimi odchodami-psy papieru nie używają 7.paniusie które nie sprzątają po swoich psach-bo mały piesek 8.wszędobylkich meneli
tak właśnie tak jest, wczoraj byłem na plaży obok byłego szpitala i widziałem 4 psiaki z debilnymi właścicielami, a nasza milicja i straż wiejska dalej gnębi kierowców i ganiają małolatów po parkach, a na plaży dzieje się co chce,
Na plaży nie tylko psy srają, fajnie jest popatrzeć na bombardujące gównami mewy, władze powinny wprowadzić zakaz lotów mew nad plażą.A wieczorem srają i szczają sami plażowicze, wszyscy to robią na piasku i w wodzie taka jest prawda, , ,
...a jak wszyscy chodza sikac do morza to nikomu nie przeszkadza..co za ludzie...pies sie w wodzie nie zalatwi, ale czlowiek oczywiscie.Popatrzcie ilu ludzi wchodzi tylko po to aby zamoczyc gacie i wraca, tego nikt nie widzi i nie przeszkadza to nikomu...jak to dumnie brzmi, , byc czlowiekiem, , ha ha ha...
Po co ten jazgot, przecież jesteśmy w Polsce. Nam się wszystko należy, każdy jest porządny i kulturalny. Światowy, oczytany i wszystko wiedzący. Nie wiem skąd te problemy. A ten brud i bezmyślność to inni. Łatwo krytykować, narzekać- w tym jesteśmy najlepsi. A i jeszcze, żeby sąsiadowi w życiu się nie układało.
i tylko blla bla- jeszcze nie widziałem w tym sezonie żadnego strażnika na plaży. Przebywam w różnych porach dnia. Psy niech wchodzą na plażę od strony" patelni" a nie przez całą trasę. Jak komuś zwróci sie uwagę to udaje że nie wiedział. Gmian zamiast szukać pieniędzy na FLOTĘ - na mandatach za psy - to zabiera je innym jednostką najchętniej szkołą. strażnik jest w pracy do 15:30 i tyle.
W piasku można trafić na psią kupę a w internecie na ten portal. Przyjemność trafienia w oba" cuda natury" - zerowa.
Mam malego pieska, ale nie chodze z nim na plaze, jest goraco, po co ma sie meczyc, a do morza, no coz, wchodzimy, ale ile tam jest bakterii od ludzi i zwierzat, to masakra.A co z tymi parkomatami, cos slyszalam, ze miejscowi nie musza placic w tygodniu, czy to zarcik?
tego kiedyś nie było, żeby kąpac się razem z psami, chodze na koniec naszej plaży w kierunku Niemieć -PSIARNIA, to jest niedopuszczalne, OBRZYDLIWE, psy sikają na naszych oczach, nie ważne że jest to niestrzeżona częsc plaży, ale jest to miejsce wypoczynku dla człowieka NIE DLA PSA !!
W 21 wieku...na" najpiekniejszej"plazy w Swinoujsciu...urzednicy wsadzily glowy w piach jak strusie i udaja ze problem toalet nie istnieje! W morzyu"kazdy szcza na potege...kazdy wali" kloce"...bo nie ma toalet...ludziez UM...czy wy nie widziecie tego problemu...ludzie cjodza do lasku w przejsciach od 20 lat...bo nie ma tolaet...a las jest jedny splywem feklai...zrobcie cos z tym...wybudujecie co 500m...normalne toalety...by spelnialy standarty swiatowe a nie Bangladeszowe...badz sezonowe duze przenosne toalety !
Mój pies ma 2 lata i morza nie widział. Nie chodzę z nim po plaży, ani latem, ani jesienią, ani zimą czy wiosną.Widziałem zakaz wprowadzania psów na tablicy, więc tego sie trzymam.Sprzątam po swoim psie, trzymam go na smyczy, chodz jest mały i ułożony przyjażnie do ludzi-każdy może go pogłaskać, nie jest agresywny -nigdy na niego sie nie krzyczy, a o biciu nie ma mowy.Ale nie wiem jak by sie zachował??, gdyby jakieś dziecko z nienacka walnęło go łopatką. Tak że zachowania psa nie można przewidzieć na daną sytuację. Dzieci mają różne pomysły i odruchy. A kto mi powie, gdzie miesci się ten odcinek plaży co można przebywać z psem??
[IP: 80.245.178.***] oj jaka przewrazliwiona trzeba bylo przeniesc sie w inne miejsce i bylo by po problemie.
A morze to szambo, straz miejska powinna stac i wlepiac mandaty tym ktorzy swoje potrzeby fizjologiczne załatwiaja w morzu lub na wydmach.
nie kłam bo ja wchodze od Uzdrowiskowej i są tam 2 toytoe