Miało być tak: przy kierowaniu ruchem samochodów na przeprawach, zamiast wymachiwać ręką, cumownicy posłużą się lizakiem drogowym. Dzięki temu żaden kierowca nie zarzuci im, że wykonali jakiś obraźliwy gest. Jak się długo czeka w upale na prom, to byle drobiazg może człowieka wyprowadzić z równowagi. Miało być więc profesjonalnie… Zakupiono 30 sztuk lizaków drogowych.
Od samych pracowników Żeglugi dostaliśmy jednak teraz informację, że lizaków stosować nie mogą, bo nie są do tego uprawnieni.
- Czymś takim może wymachiwać tylko policja – mówi jeden z nich, pragnący zachować anonimowość. – Jest problem.
Co się stanie z lizakami? Czy otrzyma je świnoujska komenda policji?
- Pracownicy Żeglugi Świnoujskiej nadal będą wyposażeni w lizaki drogowe - twierdzi Robert Karelus, prezydencki rzecznik.- Będą im służyć do zatrzymywania pojazdów, szczególnie w warunkach nocnych, na zasadach podobnych jak ma to miejsce chociażby podczas budowy dróg, gdy samochody poruszać się mogą jednym, wolnym pasem. Nie łączy się to z obowiązkowym szkoleniem , które muszą przejść osoby kierujące ruchem chociażby na skrzyżowaniach czy w publicznych pasach drogowych w mieście.
Nie wolno im machać lizakami to niech chociaz ustawiają samochody prawidłowo.Pan cumownik, który miał zmianę w sobotę 28.07 w godzinach rannych to jest około godz 10 ustawiał dwa pierwsze auta z innego miasta za nimi miałam stanąc ja i Pan ze Świnoujścia i tak nie czekając na rozkaz Pana cumownika ustawiliśmy auta tak jak zawsze się to robi i tu naraziliśmy się Panu pokładowemu bo zaczął krzyczeć na nas ze jesteśmy jak hołotą i nauczyliśmy się tu wjerzdzać jak do obory tak się właśnie do nas zwracają, a my staliśmy grzecznie w kolejce w słońcu żeby się przeprawić trzecim promem z kolei i jak tu można być pogodnym w tym Świnoujściu?
Co jest nie tak z naszym narodem? Prawo mamy bardzo szczegółowe do tego kompletnie nie działające tam, gdzie powinno, za to przeszkadzające bez sensu w najprostszych sprawach. Tutaj wszystko okazuje się być nieprzezwyciężalnym problemem.
dla Pana" Robert Karelus, prezydencki rzecznik"a rzecznik to Tysiąclecia-propozycja 162 lizaki i 453 lody bo dobrze mówi.heheheh
rozumiem przepisy to przepisy - POMALOWAĆ KÓŁKO CZERWONE NA KOLOR NIEBIESKI CZY ZIELONY I NIE BEDZIE TO FORMALNIE LIZAK DROGOWY A PRACOWNICY BĘDĄ TYMI PRZEMALOWANYMI LIZAKAMI LEGALNIE WSKAZYWAĆ MIEJSCA KIEROWCĄ I PO SPRAWIE.
Jakiś urzędnik zaistniał.Czy ma satysfakcię?
Czy to pomysł ? Chyba nowego dyrektora ? Na stanowiska kierownicze ludzie powinni przechodzić obowiązkowe badania psychiatryczne.
czy nie macie wiekszych problemo np.szpital
Żaden most (nawet z pomocą dwulicowego Pomieczyńskiego), żaden tunel (który nigdy nie powstanie), jedynie grobla do Nowego Warpna, jest jedynym, realnym rozwiązaniem. Zniknie problem zakupu lizaków, cukierków i innych używek.
Chory kraj...
Ja o od razu o tym wiedziałem.
Kupcie im" Kojaki" najlepiej Chupa Chupsy.
a dlaczego zaloga wpuszcza obce auta kiedy jest kolejka ?przeciez przeprawa jest tylko dla mieszkancow w dni robocze!!tylko niemcom dają mapki z planem dojazdu na karsibory.juz pare razy bylam przez to spozniona i w drodze powrotnej narazona na kolejki bo pracownicy wposzczaja jak" leci"
dlaczego obsługa nie wpuszcza obcych aut na nie całkiem załadowane promy
"Czymś takim może wymachiwać tylko policja – mówi jeden z nich, pragnący zachować anonimowość. – Jest problem." Nie dziwie sie, ze ten pan chce zachowac anonimowosc, tez bym sie nie przyznal do wyszukiwania takich problemow.
mają być wykorzystane do lizania...
Q... to kupcie im wskazówki co za problem. ja p...
Czy w tym kraju nic nie może być już normalnie nawet z lizakami mają już problem. Polska to dziwny kraj.
Heee… Heee… Heee… Siema Wojtas ㋡