- Nie mamy z czego żyć! Tutaj handlują przeważnie biedni i schorowani ludzie. I właśnie za tych biorą się mundurowi. Władze miasta są bez serca - skarży się jedna z handlarek.
fot. Oskar Leszczyński
Strażnicy miejscy i policjanci zorganizowali akcję przeciw nielegalnym handlarzom. Doszło do przepychanek między sprzedającymi, a funkcjonariuszami. Kobieta handlująca warzywami i owocami zemdlała po tym jak zarekwirowano jej towar. Zabrała ją karetka.
- Nie mamy z czego żyć! Tutaj handlują przeważnie biedni i schorowani ludzie. I właśnie za tych biorą się mundurowi. Władze miasta są bez serca - skarży się jedna z handlarek.
fot. Oskar Leszczyński
Ludzie handlujący nielegalnie przy ul. Wojska Polskiego podkreślają, że muszą handlować, żeby mieć na utrzymanie. - Ja handluje, bo nie mam pieniędzy na leki dla mojego syna. Zresztą ja też jestem chora. Mam podejrzenie nowotworu płuc. Aż płakać się chce. Nie sprzedajemy tutaj papierosów lub alkoholu, a tylko truskawki - zwierza się naszemu reporterowi.
fot. Oskar Leszczyński
- Jest to zapowiadana przez nas walka z nielegalnym handlem przygranicznym, która potrwa do czasu całkowitego wyeliminowania go w tym rejonie miasta - poinformował Robert Karelus, rzecznik prezydenta - Do tej pory nielegalne handlujący byli upominani lub karani mandatami. Dziś polskie prawo daje możliwość rekwirowania, w takim przypadku, całości towaru. Obecnie Straż Miejska będzie pracowała w systemie dwuzmianowym, do godzin wieczornych, tak że nie będzie znany czas kontroli obszarów ulicy Wojska Polskiego. Handel, szczególnie warzywami i owocami powinien odbywać się na wyznaczonych targowiskach; wnoszone muszą odpowiednie opłaty, tak jak czyni to uczciwie zdecydowana większość świnoujskich przedsiębiorców.
źródło: www.iswinoujscie.pl
PRAWO JEST RÓWNE DLA WSZYSTKICH I DOBRZE, ŻE ROBIĄ Z TYM NIELEGALNYM HANDLEM PORZĄDEK, WIEDZĄ, ŻE NIE MOŻNA UPRAWIAĆ DZIKIEGO HANDLU, DLATEGO NIE POWINNO BYĆ WYJĄTKÓW.HANDLOWCY ZIELENIAKÓW W MIEŚCIE TEŻ CHCĄ ZARABIAĆ.
Nie wolno robić konkurencji zagranicznym supermarketom! W przeciwieństwie do nich - trzeba pałacić podatki! Hanzartycki porządek musi być!
To Pajdzika ziemniaki:)
przejeżdżałem około godziny 16.30 - naliczyłam 14 samochodowych handlarzy.
to wez się jeden z drugim za robotę a nie patrz się drugiemu w portfel, pracują nie żebżą, a nasz rząd jeszcze ich skubie to lepiej krasc niż robic, albo isc po zapomoge którą dają tylko tym. ...wstyd że doczekałam takiej polski, oni mają na limuzyny a drugiemu żałują na godne życie. a może to i dobrze bo my polacy nie umiemy życ uczciwie, przydała by się wojna może byśmy się nauczyli dobroci wstosunku do bliżniego
czekamy na ciąg dalszy. ...
PRZECIEŻ WIDAĆ ŻE TO TOWAR Z HURTOWNI, A NIE Z DZIAŁEK
niech placa podatki i handluja tam gdzie wolno a nie teraz mdleja
Jeśli są biedni ci państwo skąd mają cały ten towar?? przecież to wszystko kosztuje...
BRAWO. Nareszcie!
Jak zobaczę patrol Straży Miejskiej na ulicy, to dopiero uwierzę że coś się zmieniło na lepsze.
ten tegi pan (jeszcze niedawno taksiarz) tez jest zapewne biedny albo schorowany. wychodzi na to ze lepiej sprzedawac pyry przy granicy niz jezdzic taksowka.
super oby tak dalej!
teraz cały komisariat wpier*ala czereśnie :D
czy UM wystawi przetarg na zarekwirowane warzywka? bo bym kupił chętnie póki nie spleśnieją.
Dajcie ludziom porzyc i pracować ludzie zarabiają na chleb ciężko pracując a sm niie daje im zyc panowie odpuśćcie sobie co narobiliście kobieta w szpitalu
Ja tez uwazam, ze musi byc pelno wazniejszych rzeczy, ktorymi powinna zajac sie policja. Bardzo mi przykro, ale handlu przygranicznego nie zaliczam do bardzo waznych rzeczy. Zrobili przy tym tyle zamieszania, ze trudno bylo przejechac.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
zemsta za nowego komendanta teraz będą mieli naloty codziennie
nie mają na leki. ... a mają pełne dostawczaki od razu widać że to towar z hurtowni a nie z własnej uprawy może się tych cwaniaków pozbędziemy
Moi dziadkowie pewnie w grobie sie przewracaja, nie o taka Polske walczyli. ..wzieliby sie za np.gowniarzy na ul.Odrowcow jedna rodzina patologiczna, a nikt nawet nie reaguje dewastuja blok i okolice jezdza skuterem wariujac. brudza nowy chodnik benzyna zapraszam straz miejska zeby pomogla zaprowadzic tu porzadek, a nie takim ludziom utrudniac i tak ciezkie zycie.
Świeżutkie ziemniaczki, ogóreczki prosto z samochodu za kilkadziesiąt tysięcy.Muszą zarabiać, bo nie mają na chleb i na lekarstwa.
Wszystko dobrze, niech kobieta zarabia czyli opłaci czynsz, podatek i zus jak inni przedsiębiorcy, każdy chciałby handlować bez żadnych kosztów
Na handlu truskawkami zarabiają ponad 15 tyś na miesiąc? Faktycznie biedni ludzie
i tak to powinno wyglądać! to nie są biedni ludzie handlujący pietruszką z działki tylko najzwyklejsi handlarze z towarem z hurtowni, którzy chcą być cwansi od innych.