Daniec już się wypalił, dobry był 10 - 15 lat temu, teraz nie chce się słuchać jego niby śmiesznych monologów.do tego 45 zł - żenada.

ceni sie, bilety drogie to i plebs nie przyjdzie, za to ci co mało zarabiają będą, np nauczycielki, wojskowi emeryci, lekarzei handlarze z promenady

Tak w ramach Kultury wszystko za friko to trzeba oskubać miejscowych i przyjezdnych. A w kolejce jeszcze pani Janda 80 za bilet to jest dopiero kulturalny rozbój. Oderwani od rzeczywistości.

bo w tym mieście nie ma niczego nowego ciągle te same zespoły i ludziom bawić się nie chce ale od czego administrator qooltury...

Cza Danca juz dawno sie skonczyl chlopie na emerture spadaj a nie ceny z kosmosu wyciagasz od ludzi a zarty masz te same co za komuny !!

W Świnoujściu już nikt nie umie się bawić. Na Dniach Morza klapa co roku i to za darmo. Formacja Nieżywych Schabów, Video, Ingrid, Lady Punk, Stachursky...itd. Od ponad trzech lat na wszystkich imprezach porażka z publicznością. Ludzie kiedyś szaleli na koncertach, imprezach, zabawach, promenada tętniła życiem, do zapełnionego amfiteatru czasem nielegalnie przeskakiwało się płot by tylko wejść, były cztery czy pięć kin z rosyjskim, uciekało się z kościoła by pójść coś obejrzeć bądź do salonu gier, wieczorem kombinowało się by wejść na film od 18 lat...ech teraz, dom telefon pod kołdrą, komputer i chore osłabione dzieciaki. Gdyby była promocja gry 3D Daniec Chat PC bądź Play Station Daniec napierdzielanka, może by ktoś ruszył się z domu?

gdzie kabarety młodych panów, limo, hrabi, łowcy, smile neo-nówka pol miesiąca i dosłownie kilka przedstawień za co synuś przewodniczącej bierze pieniądze!!

bilety drogie jak na tego, niesety wypalonego już artystę. A dzieci do 12 lat to chyba i tak nikt nie przyprowadzi haha

o matko, ze tez niektórzy artyści nie wiedzą kiedy skonczyć i iść na zasłuzony odpoczynek!

Niestety, jest powtarzalny.W Mrągowie dowcip o urlopowej pogodzie i o sąsiedzie, który wrócił wcześniej z urlopu po narty już mówił 2 razy.Pan Danie chyba się wypala.No i ten Marcinek z misiem, teraz z królikiem.

Eee! Jakoś te kabarety już nie nie bawią. W sumie nigdy mnie nie bawiły.