Do odkrycia doszło wieczorem w poniedziałek. Grupa pasjonatów historii, dzięki pomocy Urzędu Morskiego w Szczecinie po blisko tygodniu kucia betonu odkryła granitową tablicę upamiętniającą budowę świnoujskich falochronów! Tablica ma wielkość 250 cm na 100 cm. W falochron została wbudowana by uwiecznić zakończenia prac przy budowie falochronu (które rozpoczęto w 1818 roku). Treść na niej głosi: „ W czasie panowania Fryderyka Wilhelma III, rozpoczęta została ta budowa pod kierownictwem tajnego radcy generalnego Scabell w maju 1818 r. przy poziomie wody 7 stóp na farwaterze i zakończona w październiku 1824 przy poziomie wody 18 stóp na farwaterze”.
- Płyta „zaginęła” podczas remontu falochronu ćwierć wieku temu. Razem z kolegami ze stowarzyszenia miłośników historii postanowiliśmy ją odszukać- bo to ciekawy zabytek, a Urząd Morski chętnie wsparł nasze działa- mówi Rafał Jagodziński, jeden z odkrywców bezcennego zabytku.
Według jednej z wersji płyta podczas remontu falochronu ćwierć wieku tamu została zalana betonem. Według innej- miała zostać wydobyta i przekazana miejscowemu muzeum. Ostatecznie tajemnicę płyty postanowili rozwiązać pasjonaci historii ze Szczecińskiego Towarzystwa Poszukiwawczego.
Przygotowania do akcji trwały blisko dwa lata - zebrano materiały archiwalne i przebadana głowice falochronu specjalnymi urządzeniami. 1 lipca br. rozpoczęto akcję.
- Pierwotnie umiejscowiliśmy ją w innym miejscu- bliżej wody. Po skuciu kilku metrów sześciennych betonu, gdy już chcieliśmy zrezygnować, nagle spod betonu zobaczyliśmy pierwsza literkę! Udało się! Radość trudna do opisania- mówi drugi z odkrywców Krzysztof Pleśniak. – Nie było łatwo, ale warto było- dodaje Paweł Nowakowski, trzeci z odkrywców. - To najfajniejsze wakacje jakie można sobie wyobrazić!
- Dzięki kilku ludziom Świnoujście odzyskało bezcenny zabytek! Pan Zdzisław Okoniewski od wielu lat starał się by tą bezcenną płytę odnaleźć. Jan Zienkowicz i jego koledzy ze Szczecina przeprowadzili profesjonalną akcję poszukiwawczą - konsekwentnie, z uporem. Szczególne podziękowania należną się Panu Andrzejowi Borowcowi , dyrektorowi Urzędu Morskiego, dzięki którego pomocy do akcji doszło- mówi Piotr Piwowarczyk Prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.
Co dalej z płytą? Najprawdopodobniej zostanie w specjalny sposób podświetlona i wyeksponowana pod specjalną szybą pancerną.
Świnoujski falochron wschodni, od niedawna zwany centralnym jest jednym z najciekawszych zabytków budownictwa morskiego w Polsce. Ma blisko 1500 metrów długości i można nim spacerować. To najdłuższa tego typu konstrukcja w Europie- jedna z trzech atrakcji świnoujskiego Chorzelina. Tuż koło falochronu znajduje się Fort Gerharda – jeden z 7 Nowych Cudów Polski magazynu National Geographic i Latarnia Morska- najwyższa nad Bałtykiem i jedna z najwyższych na świecie!
super! pomysł z ekspozycją pod szybą i poświetleniem także genialny! gratulacje!
rozkuli caly falochron, pancerna szyba? tutaj jest Polska! niech wysle ten granitowiec Merkel
"To najfajniejsze wakacje..." to są ludzie z pasją ! Cieszę się, że mamy takich w Świnoujściu :-) Z ogromną chęcią odczytam tablicę w orginale !
Brawo dzielne chlopaki ! Moze powiecie mi, gdzie sie podziala płyta tablica ku czci bohaterow walk o wolnosc ziemi wolinskiej, ktora byla za ratuszem-muzeum.
od dawna było wiadomo ze zostala zabezpieczona i zlana betonem, tez mi odkrywcy !
No emocje musiały być. Podziwiam takich pasjonatów. Brawo:)
No i super :)
Brawo Odkrywcy!!Dziekujemy
Kiedyś granitowe płyty - Dzisiaj drewniane tabliczki z dumnym hasłem: „Projekty współfinansowane ze środków Unii Europejskiej.” Dobra robota panowie.