Czytelnicy przesyłają zdjęcia z plaży i latarni na kontakt@iswinoujscie.pl.
fot. Tomasz Reterski
Dziś (środa 03.07) w godzinach popołudniowych kontenerowiec wpływający do Świnoujścia wszedł na mieliznę tuż przy falochronie centralnym.
Czytelnicy przesyłają zdjęcia z plaży i latarni na kontakt@iswinoujscie.pl.
fot. Tomasz Reterski
Nieoficjalnie dostaliśmy informację, że nie ma zagrożenia.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Zaktualizowano: Środa [03.07.2013, 22:42:09]
Nie wpadł na mieliznę tylko tak szybko wszedł w port że go ściągnęło na bok że uderzył w nabrzeże, po czym nastąpiła cofka wody i zalała ludzi którzy spacerowali po drugiej stronie nabrzeża.
Nowiuśki falochron!! Po naprawie dopiero co
Pilot się zdrzemnął albo sternik zasłabł.
Może mu osa wleciała do środka, albo akurat kichnął.
Polska Wódka :D
A gdzie byli rodzice?!_
A winny pewnie nie kapitan nie pilot tylko sternik manewrowy zawsze trzeba winę na kogoś zrzucić najlepiej na marynarza jak to zwykle bywa
byłem, widziałem, mam zdjęcia... ale eksperci wiedzą lepiej, wlazł na płytką wodę, udeżył w falochron i schodził z niego 50 minut. ..
tfu.oficery sie pomylili :P
Tak to jest z tymi pilotami jak sie raz na miesiac statek wprowadza :)
CIEKAWE ILE GABIONÓW WYCIAGNĄ KOTWIĆĄ, OJ SAME STRATY A DOPIERO CO BYŁY TAM KŁADZIONE NA DNIE MATERACE
JAKA MIELIZNA STATEK STRACIŁ NAPED I AWARYJNIE ZUCIŁ KOTWICE, TAK ZWANY Blackout
Nie osiadł na mieliźnie (tor ma tam 15 metrów, a statek miał ok. 7 metrów zanurzenia) tylko uderzył w falochron!
Jak już, to nie" wpadł" tylko" wszedł" na tą mieliznę.
wpadł sobie na chwile na plaże
jak by sie ludzie malo znacie na plywaniu. tor wodny jest dobrze utrzymany. taki statek ma maksymalnie 7 metrow zanurzenia gdzie glebokosc toru wodnego wynosi troche ponad 9 metrow. widocznie pilot popelnil blad i za pozno zaczal skrecac. zdarza sie, chodz nie powinno
Statek od godziny spokojnie stoi już przy nabrzeżu.
i to jest dobry przykład ze pogłębianie toru do rzecznego porciku szczecin jest bezcelowe, port należny rozbudowywać na bazie istniejących już falochronu.
a wprowadzał go pewnie jakiś pilot morski co bierze kupe szmalu, alllleeeee jjjjjaaaaajjjjjjaaaaaa fachofce
To na torze wodnym są mielizny? Myślałem, że niedawno był pogłębiany i jest pod stałym nadzorem służb portowych.
To chyba świadczy o tym, że należałoby pogłębić wejście do portu chociaż między" główkami"
już sam zszedł