Na nieznany przedmiot natrafili pracownicy wykonujący prace podwodne przy nabrzeżu obok Urzędu Celnego w Szczecinie. Natychmiast poinformowano służby dyżurne Marynarki Wojennej. Do akcji skierowano nurków - minerów z 12. Dywizjonu Trałowców 8. FOW w Świnoujściu. Pierwszym etapem operacji było dokładne rozpoznanie obiektu. Nurkowie Marynarki Wojennej operowali trzykrotnie, spędzając pod wodą łącznie około 20 godzin. W wyniku analizy zebranego podczas rekonesansów materiału filmowo - fotograficznego ustalono, że znaleziony obiekt to bomba lotnicza z okresu II wojny światowej. Bomby takie zawierają około 500 kg materiału wybuchowego. Ustalono również, że w otoczeniu bomby nie ma innych przedmiotów niebezpiecznych.
Niezwłocznie przystąpiono do opracowania planu neutralizacji obiektu. Ustalono, że bomba będzie wydobyta z wody, a następnie drogą lądową przetransportowana na poligon w Drawsku Pomorskim i tam zdetonowana.
Nurkowie - minerzy Marynarki Wojennej do akcji podjęcia bomby przystąpili w niedzielę 30 czerwca. Do bomby, za pomocą pasów, zaczepiono balony wydobywcze. Następnie do balonów wtłoczono powietrze. Wskutek działania siły wyporu bomba została oderwana od dna i uniesiona w toni wodnej. Bomba zawisła 3 metry poniżej lustra wody. Kolejnym etapem operacji było precyzyjne przeholowanie znaleziska do nabrzeża. Przy nabrzeżu nurkowie delikatnie opuścili bombę na dno, a następnie podczepili do niej zawiesie dźwigu. Przy pomocy dźwigu obiekt wyjęto z wody i ułożono w skrzyni ładunkowej pojazdu służącego do przewozu materiałów niebezpiecznych. Dalszym etapem operacji był transport bomby na poligon w Drawsku Pomorskim gdzie zostanie ona zdetonowana.
Działania 8. Flotylli Obrony Wybrzeża odbywały się w koordynacji z Wojewódzkim Zespołem Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie oraz we współpracy z saperami 5. Pułku Inżynieryjnego ze Szczecina - Podjuchy.
te durne komentarze świadczą ze jesteście niepełnosprawni umysłowo tzn upośledzeni lekko intelektualnie
brawo chłopaki...
A u nas były prezydent rozbrajał miny na miejscu i to o większym tonażu.
Takie bomby, to zjadam na śniadanie, a Ci się z nią pierniczyli tyle czasu.
Ale bomba. Szkoda, że nie rypła.