Sprzyjająca pogoda sprawiła, że zaczęły pylić topole. Na ulicach i chodnikach zbiera się biały puch. Każdy powiew wiatru sprawia, że na stolikach w nadmorskich restauracjach układa się biały „obrus”.
fot. iswinoujscie.pl
Chcesz usiąść, zjeść rybkę z grilla i napić się soku? Możesz mieć problem. Na świnoujskiej promenadzie spacerowicze muszą odganiać się od latającego białego puchu. - Zima w lecie. Tego jeszcze nie było – denerwują się pracownicy restauracji.
Sprzyjająca pogoda sprawiła, że zaczęły pylić topole. Na ulicach i chodnikach zbiera się biały puch. Każdy powiew wiatru sprawia, że na stolikach w nadmorskich restauracjach układa się biały „obrus”.
fot. iswinoujscie.pl
O sytuacji powiadomili nas pracownicy smażalni ryb na wejściu na popularnych bermudach. Skarżą się na brak reakcji ze strony miasta. Zarzucają świnoujskiemu magistratowi, że przez brak działania tracą na zarobku.
fot. iswinoujscie.pl
- Ludzie nie przychodzą na promenadę, nie chcą usiąść i czegoś zjeść, bo przy stolikach lata pełno tych pyłków. Strasznie to denerwujące – żalą się.
Robert Karelus, rzecznik prezydenta tłumaczy jednak, że problemu nie da się do końca rozwiązać.
- Gdybyśmy chcieli całkowicie rozwiązać ten problem, musielibyśmy pozbyć się wszystkich topoli. Przepisy mówią jednak, że topole można zastąpić innymi drzewami, gdy mają w obwodzie więcej niż jeden metr. I tak też czynimy. Nie możemy jednak wziąć pod topór wszystkich naraz. Naruszyłoby to w poważnym stopniu panujący ekosystem. Na szczęście ten okres białego puchu już wkrótce się skończy - wyjaśnia Karelus.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Owszem, da sie zmienic. Tet topole byly sadzone w latch 1976-1980. Nie bylo wtedy fachowca od zieleni w miescie, ktory wiedzialby, ze w terenach zieleni nie sadzi sie zenskich topoli, bo po 15 latach od posadzenia zacznie sie klopot. Wycieto topole na osiedlu Matelki przyjdzie czas i na te przy promenadzie, topola zyje okolo 30-35 lat, potem staje sie niebezpieczna dla otoczenia
Ja tam topoli nie lubię, bo mam na nie uczulenie. A Ci pracownicy NIECH się wezmą za miotłę i pozamiatają. Skoro i tak nie mają co robić, to może tym przyciągną klienta:)
Gość • Czwartek [20.06.2013, 05:02:25] • [IP: 180.216.40.***] Ty chyba zatrzymałeś się jeszcze w XIX wieku, pobudka mamy XXI wiek.
Nie Mareczek tylko Januszek.
Do: Gość Czwartek [20.06.2013, 05:02:25] [IP: 180.216.40.***] Podpisuję się obiema rękami! :)
Śmieszny temat. Topole rosną przy promenadzie od lat i pylą co roku, zmienić się tego nie da.
Mogę tylko uśmiać się z tego i innych artykułów. Proponuję zamknąć miasto i basta, ludzi wysiedlić i zrobić jedno wielkie muzeum.
rok w rok biały puszek zalewa miasto...
Jest jak jest, a może to urok promenady i miasta. ... ?
Na Bermudy nikt nie chodzi, nie ze względu na pylące topole ale na brud, jakość oferowanych dań. Tragedia.
Pylochlon by sie przydal
Tak, wyciąć wszystkie drzewa i nie zapomnieć o mirabelkach osiedlowych, które gnija, spadają i zaśmiecają okolice a do tego ściągają mnóstwo robactwa i zakazać używania samochodów bo śmierdzą, a to uzdrowisko przecież, wszyscy chodźmy na piechotę dla zdrowia.
swego czasu topole wycięto przy granicy po stronie niemieckiej i nikt nie szuka afery.mają święty spokój a TURYŚCI SIĘ CIESZĄ, bo nic im do oka i nosa nie wpada.My w Świnoujściu turystów chyba nie lubimy.Świnoujście, to nie pępek świata.Tu nadal tak będzie, to pojadą w inne miejsce i tyle będzie z pustego gadania
Chyba ludzie maja prawo narzekac jak im cos przeszkadza, a ze urzad miasta ma zwyczaj zbywac prosby mieszkańców, to najlepiej zglosic sie do mediow. Swinoujscianie w dużej mierze utrzymują sie z sezonu. To 2-3 miesiące w roku. Topola pyli przez prawie polowe tego czasu. Wszystko jest ulepione, zatyka nosy, oczy, usta. Nie da sie pracować w takich warunkach. Po kilku godzinach czlowiek jest wykończony, nie moze mówić i oddychać. Powiedzcie sobie mądre glowy, które komentujecie, ze wszystko wszystkim przeszkadza, w tym bialym puchu od rana do wieczora i wtedy zostawcie komentarz. I tak, to jest sprawa urzędników, bo do kogo sie maja ci ludzie zwrócić o pomoc?
Co sie dzieje z miastem mojego dziecinstwa Swinoujsciem ? Przygladam sie temu z zazenowaniem. Mniejsza o betonowy Plac Wolnosci wygladajacy teraz gorzej anizeli dawny Adolf Hitler Platz. Ten kto postanowil puscic caly ruch samochodowy nabrzezem, powinien byc wyslany na reedukacje. Swinoujscie to : PLAZA i PORT To sa glowne atrakcje tego miasta. Nie Plac Wolnosci. Plaza zostala odcieta od miasta dawna glupota pod zawolaniem " ochrona wydm". Na dawnych zdjeciach widac, ze z dzisiejszej promenady widac bylo MORZE !! Dzisiaj to niemozliwe. Dzisiaj widac dbudki z dykty oferujace tandetne chinskie badziewie. Kladka na wydmach niewiele zmienia, chociaz jest ruchem w dobrym kierunku. Dlaczego nie zrobiono SPACEROWNIKA nad kanalem ?? Tam powinna być druga PROMENADA w S-ciu. Kawiarnie, klomby, kwiaty, ławki, mlaweczki, stylowe latarnie itp To TAM jest ATRAKCJA TURYSTYCZNA : PORT Nie na Placu Wolnosci. Park przy Chopina. To profanacja dawnego miejsca spoczynku. Tego cywilizowane narody nie robia. Pozdrawiam
I o taką pierdołę, jak coroczne pylenie topoli trzeba było pytać rzecznika? Czy dobrze rozumiem, że jak sugeruje iswinoujście, pylenie topoli to sprawka Żmurka i Kerlusa? ;)
A JAK TO SIĘ PALI!
116Masz rację. Ale w nocy i nad ranem jak jade na prom to jest lepiej:)
A niech sobie pylą, może kogoś zapylą i będzie samozapylanie. A tak poważnie, jest ich dużo tych drzew co pylą. Nie ma deszczu to latają w powietrzu, te puchy razem z wiatrem.
Wyciąć wszystkie drzewa, wybić ptactwo, psy, koty i dziki, wszystko zabetonować i będzie git! Co za popaprani ludzie. Możecie wyjechać na Księżyc lub na Marca.
siema Marecyku !
Ja pierd...le pyli to tamto jak w przyrodzie. Już czasami zastanawiam co w tym mieście człowieki biorą że im wszystko przeszkadza.
topola teraz nie pyli, to są nasiona. Dlaczego nie sprawdzacie tego co publikujecie? Rolą mediów jest również edukowanie, a nie tylko zwiększanie ilości wejść na stronę. Poza tym jak czytam że miasto ma coś zrobić z tym, to ręce opadają, może wyciąć wszystko, żeby było więcej miejsca na te paskudne budy na bermudach? No ogarnijcie się trochę
I znowu drzewa. Drzewa niosące zagładę. Na szczęście na białym koniu nadciaga Drwal Miejski
50 km/h? Gdzie w Ś-ciu da się osiągnąć taką prędkość? Po miasteczku jeździ się najczęściej do 30 km/h. Same rondka, wysepki no i przede wszystkim koszmarne dziury. Miasteczko nie jest przystosowane do życia i nie należy się dziwić, że praktycznie wszyscy faceci są alkoholikami. Bez alko nie dałoby się wytrzymać.