Sprzyjająca pogoda sprawiła, że zaczęły pylić topole. Na ulicach i chodnikach zbiera się biały puch. Każdy powiew wiatru sprawia, że na stolikach w nadmorskich restauracjach układa się biały „obrus”.
fot. iswinoujscie.pl
Chcesz usiąść, zjeść rybkę z grilla i napić się soku? Możesz mieć problem. Na świnoujskiej promenadzie spacerowicze muszą odganiać się od latającego białego puchu. - Zima w lecie. Tego jeszcze nie było – denerwują się pracownicy restauracji.
Sprzyjająca pogoda sprawiła, że zaczęły pylić topole. Na ulicach i chodnikach zbiera się biały puch. Każdy powiew wiatru sprawia, że na stolikach w nadmorskich restauracjach układa się biały „obrus”.
fot. iswinoujscie.pl
O sytuacji powiadomili nas pracownicy smażalni ryb na wejściu na popularnych bermudach. Skarżą się na brak reakcji ze strony miasta. Zarzucają świnoujskiemu magistratowi, że przez brak działania tracą na zarobku.
fot. iswinoujscie.pl
- Ludzie nie przychodzą na promenadę, nie chcą usiąść i czegoś zjeść, bo przy stolikach lata pełno tych pyłków. Strasznie to denerwujące – żalą się.
Robert Karelus, rzecznik prezydenta tłumaczy jednak, że problemu nie da się do końca rozwiązać.
- Gdybyśmy chcieli całkowicie rozwiązać ten problem, musielibyśmy pozbyć się wszystkich topoli. Przepisy mówią jednak, że topole można zastąpić innymi drzewami, gdy mają w obwodzie więcej niż jeden metr. I tak też czynimy. Nie możemy jednak wziąć pod topór wszystkich naraz. Naruszyłoby to w poważnym stopniu panujący ekosystem. Na szczęście ten okres białego puchu już wkrótce się skończy - wyjaśnia Karelus.
źródło: www.iswinoujscie.pl
ściąć topole i po sprawie :-))
a co ma zrobić miasto? ściąć topole? czy może stać przy klientach i odganiać od nich puch? co za durny temat... natura to natura, jak Wam nie pasuje to zamknijcie się w sterylnym domku albo jedzcie wewnątrz restauracji
hahaha i dobrze im tak :) nie dosc ze ryby sa stare to nadodatek z dodatkami :)
dziki na promenadzie, sarny na deptaku, menele na dla nich zrobionych legowiskach na placu el Beton, no i po co postawiono te lezaki? jeszcze na promenadzie moze pasuje ale w centrum miasta? jedyny plus to te nowe klozety przy przychodni
BEZ PRZESADY
Dzisiaj nad ranem jak wracałem sobie do domku dopadły mnie niekontrolowane opady deszczu na dodatek z efektami świetlnymi i grzmotami, może policja by zainterweniowała w sprawie zakłócania ciszy nocnej, urząd morski niewłaściwą zabawą światłami w okolicach portu i promenady, a Urząd Miasta wyregulował czas w jakim mają być opady deszczu !!
Ludzie puszczają bąki a topole pylą.Samo życie !
powycinać i sprzedać na opał te chwasty bo tym są te drzewa powinno sie polikwidować
"Tego jeszcze nie było" - to są pracownicy, którzy przyjechali pierwszy raz do Świnoujścia ? Bo nie chce mi sie wierzyć. Na promenadzie co roku jest tego puchu pełno. Iświnoujście powoli staje się drugim Super Expressem.
Ty magister to chyba bardzo młody jesteś, bo ja pamiętam, że w latach 80-tych promenada była pełna tego puchu, to nie jest żadna nowość.
To nie można tego puchu zabetonować dwudziestopięcio centymetrową powłoką żelbetonu?
pan Marek na zdjęciu nie pracuje w żadnej kuchni, na ręku może mieć co chce. to są uroki tych cholernych topoli. po co wogóle były sadzone ? sa inne piękne drzewa.
Co, topole pylą?? Normalnie straszna rzecz!! Najlepiej wszystko wyciąć, a całe miasto wybetonować, prawda?!?!?!?!
Weźcie się za to, co nie jest widoczne a zabija, jak spalanie przez debili plastików, np.przez tego z ul Gałczyńskiego bliżej Polomarketu, kiedy odwiedzam tam rodzinę to dużo mi mówią o zadymianiu przez ten dom dioksynowym dymem zwłaszcza jesienią i zimą, gdy ta rodzinka chcąc taniej się ogrzewać używa jakichś sklejek. Jest więcej w mieście takich sytuacji.
Puch, to przekwitle kwiaty topoli, topola pyli znacznie wczesniej!
Do : mgr kszt.ziel. Czwartek [20.06.2013, 09:27:54] [IP: 92.42.112.***] Ha, ha, ha Topole - Zombie w Swionujsciu po swojej smierci staly sie grozne dla otoczenia. Ha, ha, ha Dobre
Do : Gość Czwartek [20.06.2013, 08:52:57] [IP: 80.245.181 Masz jakąś merytoryczną odpowiedź, czy uważasz że betonowy plac w środku miasta przyciąga turystów bardziej aniżeli widok portu i statków ? Hę ? Szacunek dla dawnego miejsca pochowku ludzi to wyznacznik kultury. Niewazne czy w XIX czy w XXI wieku.
o Boże wszystko wkurza ale bez przesady puszek jest co roku jak komuś się nie podoba to nich opuści wyspę
Topola teraz to puszy, pyli w marcu i kwietniu.
ryynio znasz się widzę gościu na wszystkim hehe ale ten Pan ze zdjęcia nie jest pracownikiem kuchni... Wiec stad moja rada jak czegoś nie wiesz to sobie daruj pisanie tylko po to żeby pisać. pozdro
jak jest taki kucharz, kelner, sprzedawca to aż strach spozywać cokolwiek
Topole, to wielkie utrapienie w rejonie budynków przy u.Konstytucji 3 Maja, szczególnie wtedy, gdy leci biały puch. I nic nie przeszkadza, by ulżyć mieszkańcom i je wyciąć, bo jest wiele takich, których obwód o wiele przekracza 100 cm. Ale najczęściej jest tak, że na pustym gadaniu się kończy, a ludziom biały puch nie tylko leci na głowy, ale i do mieszkań. Pilnie wyciąć te zaśmiecające topole, bo jak nie, to Was op...
posadźmy w mieście 100 topoli a będzie w czerwcu i lipcu zima.
Obawiam się, że nasza mentalność zmienia się w kierunku swoistego niewolnictwa duchowego, że kiedy przyjdzie jesień, a wczasowicze - Niemcy na przykład, bo oni są" ważni" będą sie ślizgać na liściach, to wytnie się liściaste drzewa. Komercjalizuje się przestrzeń wokół nas, platformami ujeżdża się jak dzikie wałachy nasze piękne wydmy, policja jest bierna wobec fatalnie parkujących Niemców...itd.Odpowiedź Karelusa oceniam więc pozytywnie.
ten spocony pracownik kuchni nie powinien miec rzemyków skórzanych na rekach bo to siedlisko bakterii