Do zdarzenia doszło przed godziną 8.00 rano. 82-letni rowerzysta przejeżdżał przez przejazd dla rowerów naprzeciw urzędu miejskiego.
fot. iswinoujscie.pl
33-letnia Sylwia P. nie zachowała szczególnej ostrożności. Jadąc ulicą Malczewskiego uderzyła w przejeżdżającego przez przejście rowerzystę. Mężczyzna chcąc uniknąć kolizji zszedł z roweru. Zaczął się cofać. Nie zdążył...
Do zdarzenia doszło przed godziną 8.00 rano. 82-letni rowerzysta przejeżdżał przez przejazd dla rowerów naprzeciw urzędu miejskiego.
fot. iswinoujscie.pl
Gdy zauważył, że do przejścia zbliża się samochód a kierowca nie widzi, że na przejeździe jest rower, zsiadł z roweru i zaczął się cofać. Nie zdążył jednak wrócić na chodnik. Samochód uderzył w przednie koło jednośladu. Na szczęście nic poważnego się nie stało.
źródło: www.iswinoujscie.pl
szkoda gadac...ostatnio przechodzilem z rowerem przez jezdnie a taksówkarz wjechal mi delikatnie w tylnie koglo bo intensywnie rozmawial przez tel...myslałęm ze go zadziabie...a mowia ze to rowerzyscie sa nie ostrozni
a wystarczy ze kazdy prowadzący pojazd w tym rower zwolni przed skrzyżowaniem bym jadąc autem nawet 10 na godzinę była w stanie zauważyć rowerzystę pędzącego na oślep
Do Gość Wtorek [18.06.2013, 10:26:01] [IP: 193.200.150.**] Analfabeto sam jesteś chwastem i nie pisz komentarzy jak nie znasz kołku języka polskiego a po pasach możesz jeździć. ..do czasu może i ciebie trafi kiedyś. ..
Gość Wtorek [18.06.2013, 10:00:12] [IP: 92.42.116.***] - Dobrze, że Twój dzieciak szedł zboku, bo chwasty się pilnuje. Niby co się stanie jak przejadę przez pasy? Popsuję je?
rowerzyści to zgroza tego miasta jada na pałe, wczoraj szliśmy koło biblioteki z dzieckiem minoł mnie z taka szybkością, dobrze że dzieciak szedł z boku sluchawki w uszach i zapiernicz jak wariat
Co się dzieje na przejściach dla pieszych: ROWERZYSTA PAN I WŁADCA on może wszystko. Jak się zwróci uwagę, że jest to przejście dla pieszych to usłyszałem taką odpowiedź" Pan dba o moją du.." odpowiedziałem, że nie tylko o swoją ponieważ czasami jeżdżę samochodem. Inny przykład: rodzice i dzieci na rowerach na przejściu dla pieszych przejeżdżają jak się zwróci uwagę to nie wiedzą co mają odpowiedzieć. Przykłady można mnożyć ale czy to coś da. Chyba akcja policyjna" ROWERZYSTA" na przejściach dla pieszych. Pozdrowienia dla wszystkich uczestników ruchu.
Nie wierzę w ani jedno słowo. 82-latek zauważył, że kierowca go nie widzi ?? I co, zszedł z roweru?? W Świnoujściu ?? Bardziej realne było by, gdyby na placu wolności wylądowało UFO.
Za dużo bab jeździ autami i tyle, co za czasy :(
Panowie i panie. Ja sam jako kierowca mam czasem bardzo zla opinie o sposobie w jaki rowerzysci poruszaja sie po jezdni, ale jak czytam niektore komentarze kierowcow to mnie krew zalewa. Do kazdego kto twierdzi ze rowerzysta nie mial prawa przejechac w tym miejscu przez jezdnie: zapiszcie sie znow na kurs jazdy...
A Tobie Gość Poniedziałek [17.06.2013, 18:11:56] [IP: 93.161.13.**] żal dupę ściska i poginasz w dziurawym obuwiu. /// IP: 80.245.178.** - Założę się, że blefujesz, a jak nie, to i tak mu nic nie zrobisz.
I przy okazji do głąba na rowerze który dzisiaj koło godziny 20.00 o mało nie wpadł pod Hondę na skrzyżowaniu Marynarzy i Wyb. Władysława IV - dla nie wtajemniczonych - idiotę wyrzuciło z chodnika na jezdnie na łuku a więc tam gdzie nie powinno go być tak że odbił się ręką od lusterka i uciekł. To że uciekłeś nic Ci nie da bo wiem gdzie mieszkasz więc kwestią czasu jest kiedy Cię znajdę. ... i już tak nie będzie miło Zjeb...e.
Skoro zdążył zejść z roweru i zacząć się cofać to równie dobrze mógł nacisnąć pedały i przejechać. ... no ale po co. Może Pani była pewna, że gość przejedzie a nie zacznie urządzać pokazy na przejeździe. Jak ten pan jest taki nie zdecydowany i nie potrafi ocenić sytuacji to lepiej niech da sobie spokój z rowerem bo taką postawą doprowadzi w końcu do gorszej dla siebie i innych sytuacji. Jak widać zostało uderzone przednie koło w czasie cofania, więc prawdopodobnie gość zdążył by przejechać a Pani przejechała by za nim. Też tak miałem, że pieszy (leśny dziadek) już prawie wchodził na chodnik, ale mu coś odwaliło i nagle zawrócił kiedy ja już praktycznie wolno wjeżdżałem na pasy z drugiej strony... oczywiście stanąłem na pasach i przy okazji głąba zje...ałem za takie manewry. Tu chyba było tak samo.
18:01:37] • [IP: 93.94.186.***] Popieram Twój wpis w 100 %
Gość Poniedziałek [17.06.2013, 18:11:56] [IP: 93.161.13.**] - Uważaj, bo Ci żyłka pęknie z podniety.
no jak nic poważnego się nie stało popatrzcie tylko na przednie koło
jeżdżą rowerami jak święte krowy, NIE wolno przejeżdżać rowerem przez pasy, !! Ster dziady wsiedli na rowery i już chodniki ich. .. a znaków drogowych i zasad nie znają !! ŻENADA !!
Pieszy i rowerzysta w dzisiejszych czasach może wszystko na chodniku, jezdni itd., a i tak kierowca zawsze będzie winien. Pieszy i rowerzysta może być pijany, zamyślony, zabiegany, może mu wpaść muszka do oka albo może być oślepiony przez słońce. Kierowca jednak to postać z ruchu drogowego postrzegana jako szczególna, nieomylna, wybitnie utalentowana.. i nie mająca innych słabszych cech ludzkich osoba, która winna jest nawet temu, że prowadzi pojazd silnikowy. Każdemu się może zdarzyć, więc proszę nie wyzywajcie tej pani, bo wśród swojego najbliższego otoczenia też macie kierowców, ciekawe tylko czy wszyscy z nich są tacy rozważni i święci. W artykule jest napisane, że nikomu nic się nie stało, to najważniejsze. Pozdrawiam wszystkich uczestników drogi.. bądźcie rozsądni :)
widzidzialam to zdarzenie! i to definitywna wina tej kobiety a to co jest tu napisane to w ogole bardzo nie podobne do tego co bylo na prawde:)
Dobrze że za kierownicą auta nie siedział piany radny(wiadomo który), bo by zabił tego człowieka!!
ojojoj zagapiła się no i trudno, na szczęście nic, nikomu się nie stało, a rowerzyści też mogliby pokręcić głową na lewo i na prawo, od tego głowa nie odpadnie.
Baba za kierownica to wypadek
Ja dużo jeżdżę rowerem, widze DZIESIĄTKI takich sytuacji, i nigdy nie miałem wypadku tylko dzięki maniakalnej ostrożności, bo czy cep rozmawiający przez komórkę, jak dziś na zakręcie ul.Marynarzy i Daszyńskiego w volkswagenie z rejestr.z cyframi 73, zobaczy, że wokół się coś dzieje? (gadał tak od Marynarzy przez ok.300 m).Raz przy rondzie kościelnym spokojnie jade przejazdem rowerowym bo w jasnym słońcu widzi mnie chyba kierowca 50 dalej jadący do ronda - NIE!!- zawołał tylko przez okno, gdy gwałtownie hamowałem: NIE WIDZIAŁEM PANA!-no dobrze, przepraszał pośrednio, ale gdyby nie refleks, byłbym w szpitalu lub kaplicy.
DO 252 NIE WIEM CZY PAN NIE MA WIĘCEJ WYKROCZEŃ OD KOBIET RAZEM WZIĘTYCH
a poza tym, od kiedy w takiej sytuacji zsiada sie z roweru i zaczyna cofac? wina dziadka jest wprost proporcjonalna do udzialu kierujacej autem - ona nie zaczela hamowac, a dziadek zamiast wykonac najbardziej samobojczy manewr powinien ile sil nacisnac na pedaly i przejechac ten przejazd
Skoro 82-latek zdążył z roweru zsiąść i jeszcze się cofnąć, a 33-letnia siksa nie zdążyła wyhamować to o czym to może świadczyć?