MARIOLKA OGARNIJ SIĘ ! ;]

A ja robię świetne zdjęcia, szukam pozytywów i znajduję, hałas się skończy a pamiątka zostanie:))

muszą ćwiczyć to niech ćwiczą choć faktycznie jak przelatuje helikopter nad moim blokiem a mieszkam na samej górze to moja 7 miesieczna córeczka budzi się z wielkim płaczem i to nie jest fajne

Takie ćwiczenia kończą się jednego dnia i po sprawie. Marudzenie takich zrzęd nigdy i wszyscy dookoła to odczuwają przez cały rok.

Naprawdę?? W mieście, w BAZIE WOJSKOWEJ p. Marioli przeszkadza śmigłowiec? ;/ A może szare okręty cumujące u półwyspu kosa też przeszkadzają, bo psują landszaft? A co do Warszowa, to jakś nie chce mi się wierzyć, że policja niezabezpieczyła terenu. Zapewne Pani wraz z dziećmi były po prostu poza ochranianym perymetrem, nic im wiec nie groziło. A że hałas? Cóż, pewne prace/ćwiczenia etc. wymagają hałasu. Kiedy remontowano port wojenny przez wiele tygodni słychać było w mieście głuchy huk kafarów wbijając w dno kanału elementy konstrukcji nabrzeża. Czasem trzeba takie rzeczy znieść. Najwyraźniej jednak większość mieszkańców naszego pięknego miasta żyje w idylli, skoro przeszkadza im kilka godzin hałasu od święta i stanowi to ich główny problem.

Zapewne pani Marioli przyda się ostre d... :)