Do 186 Brawo idealnie to ujeles. Szkoda ze niektórzy nie maja poczucia humoru.Chociaż smiać się powinni bardziej z siebie bo samą prawdę napisales.

Do 117 - nie zrozumiałeś. Jeśli satyryk wypowiada skecz o sprawach politycznych, społecznych, i sporo tam ironii, obrazków negatywnych to nie znaczy ze nie lubi Polski. Podobnie ja - wiele razy w rozmowach ze znajomymi mówiącymi, ze żyją tu tylko dla męża/żony, zwracałem uwagę na: piękno przyrody i nieumięjętność jej wykorzystania przez mieszkańców (wg wielu"plaża to jedyna wartość Ś-cia"), na efekt modernizacji miasta -ładne domy, równe chodniki, lepsze drogi, ścieżki rowerowe itd. Tekst poniższy jest SATYRYCZNY, a Ś-cie z tego tekstu to jest ta strona miasta, której nie znoszę (kloszardów szanuję, ale ich zalegalizowane marnowanie się na oczach turystów jest smutne!)-a więc prawo nieegzekwowane oraz wulgarny ateizm -czyli palikotyzm w wykonaniu znanego Frustrata Antykrzyżowca.

Do 186: człowieku, dlaczego Ty jeszcze siedzisz w Świnoujściu? Współczuję Twoim bliskim.

W związku z tym jakże ważnym dla miasta filmem poszukuje się statystów: potrzebni są - kloszardzi, jako znak szczególny pięknego miasta, psy o klasycznych otworach odbytu, dających fotogeniczną kupę (zjawisko nieodłączne od tematu" chodnik-trawnik"), panie typu Anna Grodzki z wózkiem, zdolne do zniesienia kontaktu z rowerem, bo będą statystować na ścieżkach rowerowych (scenki spacerów macierzyńskich na ścieżce rowerowej koło ul. W.Polskiego), a także poszukuje się znanego pana-ateistę, który doznaje ataku na widok krzyża, ma uczestniczyć w trudnej roli zawiśnięcia na choince stojącej na Beton Placu, ma to być symbol triumfalnego państwa wyznaniowego, jakiego elementem staje się Świnoujście w okresie bożonarodzeniowym, gdy nawet ludzie niewierzący mają wolne.

SUPER.

Moze wreszcie będzie film o Świnoujściu dla turystów.Sama bym chętnie taki kupiła...

Zastanawiam się, skąd wiedzieli o Świnoujściu. Czyżby dzięki Flocie, a może srazuzeli srultury?

Super, bo jest co oglądać w naszym mieście.

A ciekawe co na to lumpy? Mam nadzieje, że hałas im nie przeszkadzał.

Widziałem latadło ;)