Papierki po batonikach, czipsach, woreczki po drożdżówkach... Wszystko to widzą spacerowicze, którzy choć na chwilę, chcąc odsapnąć, usiądą na drewnianych ławeczkach.
- Myślałem, że urząd choć przez pierwszy miesiąc po oddaniu inwestycji będzie pilnował, aby mieszkańcy nie narzekali na porządek. Tymczasem stało się tak, jak wszyscy myśleli. W strumyczku już pływają śmieci, na drewnianych „pokrywach” śmietników gaszone są papierosy, a płytki przy fontannie – całe w piachu – napisał na kontakt@iswinoujscie.pl mieszkaniec.
nie przesadzajcie widziałem jak dziś rano ok 8 sprzatano ten bród
Już nawet nie ważne kto śmieci ale faktem jest, że w naszym mieście brakuje służb sprzątających / dbających o czystość miasta. Widok śmieci powywlekanych z koszy i walających się w niedzielę przy głównych ulicach to już norma a teraz jeszcze w samym centrum będziemy mogli podziwiać śmieciowe dekoracje
Chętnie posprzątam za stówkę.
Dzisiaj tam siedzialam przez jakas godzine z dzieckiem. Zaobserwowalam dokladnie to o czym tu jest napisane. Do tego: moje dziecko oczywiscie wpadlo do tego scieku i zamoczylo buty. Inne dziecko tez wlazlo w te" rzeczke" i dorosly mezczyzna, ktory potem klał ile wlezie. Nie widac, gdzie konczy sie chodnik, a gdzie zaczyna ten caly strumyk!! Ludzie beda w te wode wpadac i zemscic!! Dzieci bawia sie wsypywaniem zwirku z" plazy" spod lezaczkow do wody i do fontanny (oczywiscie nie pozwalam, ale inne tez sypaly ze hej). Spod mostkow dzieci wyjmuja wysypane tam kamienie i wrzucaja i do" rzeczki" i do fontanny... Z przerazeniem patrzylam na to wszystko i mowilam sobie w duchu:" ale tu bedzie niedlugo balagan i syf". No i dlugo nie trzeba bylo czekac...Nie pozwalanie dzieciom na pewne rzeczy to jedna sprawa, ale wyobraznia projektantow to rzecz druga i chyba najwazniejsza i tej wyobrazni zabraklo... przeciez wiadomo - tam gdzie kamienie, tam dzieci beda nimi rzucac na wszystkie strony...
smieci zasłaniają zbrudzone w czasie budowy płytki, nierówności trwałe uszkodzenia, więc chyba mają pozytywną rolę, fuszerkę widać nawet na załączonym zdjęciudo artykułu, fugi i krzywizny. Gdzie był nadzór??
to akurat nie wina tych pseudoartystów-inżynierów, że ludzie to zwykli śmieciarze.
To samo czeka nowy Park przy Chopina, to pewne.
To sprzątać po sobie a nie narzekać..
Po co takie pieprzenie, że to ludzie, że niechlujni. Ludzie są jacy są, a od władzy magistrackiej nikt nie wymaga żeby urzędnicy sprzątali. Magistrat ma zapewnić służby które sprawnie uporają się z nieporządkiem... i tak jest utrzymywanie porządku organizowane wszędzie na świecie. 'Nie deptać trawników' z czasów komuny jakoś nikogo nie wyedukowało. We wieżowcach ludzie chuchają na swoje mieszkanka, ale na korytarzu, schodach, w windzie to można już na...ać. Za organizację utrzymania czystości miejskiej przestrzeni publicznej odpowiada magistrat i koniec kropka. Może głos w tej sprawie da pan rzecznik?
No to teraz, to będzie wizytówka, nie Janek?
JAK WIDZE TE KAFELKI, TO MAM DOSYC, KTO TO ROBIŁ OGARNIJCIE SIE W TYM URZEDZIE, KTO KŁADŁ TE KAFLE PRZEC TO MASAKRA, JA BYM ZŁOTOWKI WYKONAWCY NIE ZAPŁACIŁ, OGARNIJCIE SIE TAM W KOŃCU
jaki plac taka kultura
to bylo do przewidzenia... Najgorsza inwestycja w historii Swinoujscia!!
Brud i niechlujstwo wynosi się z domu. Magistrat nic do tego nie ma.
nie wierze ze ktos wrzucil celowo te smieci, przeciez ostatnio byly silne wiatry pewnie je przywialy
te płytki w brodziku to porażka
nie dosc ze brzydko to jeszcze brudno... fuj zaraz wszyscy bezdomni beda okupowac lawki myc sie w fontannach a urzad dalej bedzie dumny za swoje dzielo. ..juz lepiej bylo jak byl stary plac i stare rondo...
Tylko czekać aż lumpy przyjdą się tu myć i spać na leżakach.
a kto smieci ??
"Myślałem, że urząd. ..będzie pilnował..." A przecież to nie urząd wrzuca te papierki, śmieci, woreczki, tylko Ci, którzy tam przychodzą czyli spacerowicze... mieszkańcy, turyści. Najwyraźniej Ci, którzy te śmieci wrzucili lubią mieć syf wokół siebie, w domu pewnie też. Jeśli spacerowicze chcą oglądać czystą" rzeczkę" niech nie wrzucają do niej śmieci. Przecież te śmieci same tam nie przyszły...
posprzataj i tyle
zgadzam się że projekt nie był przemyślany pod kątem" eksploatacji" i stanowi radosną, kanapową twórczość jakiegoś architekta, ale z drugiej strony, to nie urząd przychodzi i śmieci, tylko niektórzy mieszkańcy naszego miasta nie dorośli do takiego standardu i sa zwykłymi brudasami.