Na niedawnej sesji Paweł Sujka, przewodniczący rady miasta, wysyłał ekipy zajmujące się zielenią do Parku Zdrojowego, by wyplewiły chwasty, które rosną wśród róż. Zalecał też, aby urzędnicy zabiegi pielęgnacyjne w tym miejscu monitorowali. Nasz Czytelnik ma inną propozycję. Prosi o przycięcie gałęzi drzew na ścieżce rowerowej wzdłuż ulicy Wojska Polskiego.
- Jeżdżą nią Polacy i Niemcy i wszyscy dostają z liścia w twarz. Czy to jakaś droga dla biczowników? – pyta. - Nie mam potrzeby umartwiania się. Przytnijcie te gałęzie, by można było jeździć po ludzku.
„Piesi na ścieżce rowerowej - standard. Rowerzyści na chodniku - kryminaliści”
Piesi na ścieżce rowerowej to koszmar. Mam niepełnosprawne dziecko, które włożyło dużo wysiłku aby nauczyć się jeździć na rowerze. Nie przewidziałam tylko, że powinnam uczyć je przede wszystkim lawirowania między pieszymi.
⢠ ⢡ ⢢ ⢣ ⢤ ⢥
; ⢦ ⢧ ⢨ ⢩ ⢪ ⢫ ⢬ ⢭ ⢮ Б
5; ⢰ ⢱ ⢲ ⢳ ⢴ ⢵ ⢶ ⢷ ⢸ В
5; ⢺ ⢻ ⢼ ⢽ ⢾ ⢿ ⣀ ⣁ ⣂ Г
5; ⣄ ⣅ ⣆ ⣇ ⣈ ⣉ ⣊ ⣋ ⣌ Д
5; ⣎ ⣏ ⣐ ⣑ ⣒ ⣓ ⣔ ⣕ ⣖ Е
5; ⣘ ⣙ ⣚ ⣛ ⣜ ⣝ ⣞ ⣟ ⣠ Ж
5; ⣢ ⣣ ⣤ ⣥ ⣦ ⣧ ⣨ ⣩ ⣪ З
5; ⣬ ⣭ ⣮ ⣯ ⣰ ⣱ ⣲ ⣳ ⣴ И
5; ⣶ ⣷ ⣸ ⣹ ⣺ ⣻ ⣼ ⣽ ⣾ Й
5;
Pewnego dnia ubiorę się w ochraniacze i kask, i wpierdolę się rowerem z 40㎞/h w towarzystwo, które będzie szło całą szerokością ścieżki.
Powiem uczciwie - jako stały" jeździec" do Niemiec zamierzałem samodzielnie uciąć te zwisające najcieńsze gałęzie. O wiele bardziej istotna jest powierzchnia tej ścieżki - na wysokości przejścia kolejowego są bardzo niewygodne nierówności, o czym najlepiej świadczy wyjeżdżona obok kostek ścieżka gruntowa - rowerzyści omijają najazd na ścieżkę, bo jest zbyt wysoki! Dzieje się tak już całe lata i NIKT Z URZĘDASÓW TYM SIĘ NIE ZAINTERESOWAŁ!--Inna sprawa, irytująca - piesi na tej ścieżce, wielu idących obok siebie, co zwęża przejazd.- Żadnego strażnika miejskiego, policji.
problem podnoszą rowerzyści! Nie jest problemem się schylić ale idąć tym tokiem rozumowania odłącz sobie ciepłą wodę bo przecież w zimnej też można się umyć. Ma być czysto, bezpiecznie a przy tym ładnie. To tak ciężko zrozumieć? Mi osobiście to nie przeszkadza bo na co dzień ganiam po lasach i krzaki we włosach to nie problem ale...
Jedna gałąź nie czyni bushu
ieżka rowerowa na 2 m szerokości a gdzie pieszy ma iśc tutaj??chyba w krzakach. ludzie na nogach od urodzenia chodzą a nie rodza się na rowerach
Do 250, czy ciężko Ci zrozumieć, że chodzi tu o estetykę.Niech to miasto wygląda schludnie a nie jak jeden wielki bajzel.
Wiadomo, że problem nie podnoszą rowerzyści tylko właściciele firm, które wykonają za grubą kasę tę wielką wycinkę. Gdyby te gałązki stanowiły problem dla rowerzystów, to szybko zrobiliby z tymi gałązkami porządek.
Jak widać urzędnicy rowerami nie jeżdżą !
Powinni sprawdzić wszystkie ścieżki, bo ten problem występuje w wielu miejscach w naszym mieście.
Na Grunwaldzkiej dalej to samo, jeden wielki bajzel
To nie tylko wojska ale moniuszki grunwaldzka i jeszcze wiele innych ścieżek tak jest co rok
Wystarczylo minimum checi i zadzwonic, mnie tez smagalo i poprosilam o wyciecie, juz nie ma biczowania policzkow!
To jest dopiero problem z liścia w twarz, oj oj trzeba uważać Bo liściem można głowe ściąć, a tak uchylić główke niżej to na zdrowie pójdzie sztywniaku trochę gimnastyki a nie tylko rowerek na sztywno. Teraz listki przeszkadzają, bo o drzewku na Grunwadzkiej już zapomnieliśmy. Taka girlanda z krzewowa ładnie wygląda.
Nie tylko z liścia można zarobić ale jeszcze trzeba uważać na kundle rzucające się do łydek. Psiarstwo zrobiło sobie ze ścieżki spacerniak.
I ZAPROSIMY KAMERZYSTOW!
A JAK Z S TO TYLKO W URZEDZIE !
JAK Z TO TYLKO NA POLICJI !