iswinoujscie.pl • Poniedziałek [10.06.2013, 07:33:19] • Świnoujście
Koczują. I nikt ich nie ruszy

fot. Sławomir Ryfczyński / archiwum
Na wydmach powstało kilka miasteczek bezdomnych - alarmowała na ostatniej sesji radna PO Elżbieta Jabłońska. Kloszardzi powyznaczali też sobie rewiry do żebrania na promenadzie. Kto wejdzie na obcy teren, może mieć problemy.
Mogło się wydawać, że po kampanii przeciwko żebractwu problem z bezdomnymi trochę zmaleje. Dziś widać, że kloszardzi poczuli się u siebie. Założyli miasteczka na wydmach.
- Między innymi na przedłużeniu ulicy Energetyków, w okolicach muszli koncertowej, przy bunkrach - wyliczała na sesji radna PO Elżbieta Jabłońska, która dostrzegła, że panowie chyba na za wiele sobie pozwalają.- Na samej promenadzie dochodziło już do wielu ekscesów z bezdomnymi. Jak mówią mieszkańcy, bezdomni mają już nawet wytyczone rewiry działalności żebraczej. W tej sytuacji konieczna wydaje się interwencja służb.
- Znamy problem bezdomnych na wydmach – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta - jest ich pięciu, z tego trzy osoby pochodzą ze Świnoujścia. Nie założyli może miasteczka, a raczej koczowisko, z którym dość często się przemieszczają. Tak naprawdę nie posiadamy żadnych instrumentów prawnych, aby ich stamtąd siłą wyrzucić czy przenieść do schroniska dla bezdomnych. Podobnie sytuacja ma się z żebractwem, które uprawiają na promenadzie, a które samo w sobie nie jest karalne - takim jest nakłanianie do niego. Paradoksalnie, największe kłopoty z bezdomnymi mają bogate miasta. Świnoujście jest tego przykładem. Bezdomni mają się gdzie ogrzać i przede wszystkim zdobyć fundusze na swoją egzystencję. Jak sami przyznają, dziennie może to być nawet 100-150 złotych z tego, co „wyciągną” od mieszkańców i gości miasta, szczególnie w sezonie letnim. Niestety wydają je przede wszystkim na alkohol.

fot. Czytelnik
Rzecznik zachwala świnoujskie schronisko dla bezdomnych, jako „jedno z najnowocześniejszych w regionie”. Zapewnia 50 miejsc dla potrzebujących pomocy. Ale trzeźwych. Bezdomni mogą dostać też w mieście pomoc socjoterapeutyczną i materialną .
- Oczywiście są i tacy, którzy wcale nie oczekują wsparcia. Wręcz przeciwnie – nie chcą żadnej pomocy z zewnątrz – dodaje Robert Karelus. - Poza tym żebrzący nie znikną z ulic naszego miasta, dopóki ludzie będą dawali im pieniądze. W czerwcu powtórnie ma ruszyć kampania informacyjna przestrzegająca przed dawaniem pieniędzy żebrzącym. Musimy uczyć, że dając pieniądze żebrzącym wcale im nie pomagamy. Przeciwnie, utrwalamy ich w tej bezdomności. Poza tym w Polskę „idzie wieść”, że w Świnoujściu można wyżyć z żebrania, a to z kolei ściąga do nas kolejnych bezdomnych. Zdaję sobie sprawę, że taka asertywna postawa nie jest łatwa. Wielu z nas odmawiając pieniędzy musi zagłuszyć swoje sumienie. Ale to najlepsze wyjście. Bezdomni, jeśli naprawdę potrzebują pomocy, to są w mieście instytucje, które im pomogą i tam powinni trafiać. Dobrym posunięciem na pewno było powołanie miejskiego streetworkera, czyli pedagoga ulicy. Pan Andrzej jest najlepszym przykładem , że z bezdomności można wyjść, zna też to środowisko i przekonał już kilka osób o tym, że warto powrócić do społeczeństwa. Zajmie się także bezdomnymi z wydm.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wziąć przykład z cesarskich kurortów i będzie spokój z pijaczkami.
jak zamkną stocznie to dopiero będzie problem przybędzie miastu takich 340 co wtedy nasi radni na to.
powiem tak, dla miasta to ogromny wsyd że taka sytuacja istnieje. Z drugiej strony, proponuje żeby ktoś wyglądający" normalnie" rozbił sobie namiot na wydmach, zaraz straż wiedziałaby jak, miałaby instrumenty itd. itp. Szkoda, miasta naprawdę ostatnio coraz piskniejsze a ten smród od tych ludzi jest nie do zniesienia. Potem strach usiąść z dzieckiem na ławce. ...
A co robi straż wiejska? Pewnie w krzakach z fotoradarem.
no chyba mozna tych meneli wywalac z ławek i miejsc publicznych gdzie spia i smierdza i odstraszaja mieszkancow i turystow.to same pijusy co zbieraja na kire.wola ze smietnika wyciagnac niedojedzonego kebaba byle na alkohol starczylo.nie widzialam zeby kupowali jedzenie.menele wstretne cuchnace
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
20 lat nowej Sanacji...macies skutki !!
Kiedyś takich wywoziło się za miasto i musieli wracać z buta, a teraz ochronka i larum.Alkocholicy byli, są i bedą.Nie jest to wina systemu czy danej partii, ale przede wszystkim genów.Łatwość w dostępie do środków(żebractwo i kradzież) czyni swoje i tu jest problem.
OD RAZU MÓWIŁAM ŻE TO PORONIONY POMYSŁ BUDOWAĆ SCHRONISKO DLA BEZDOMNYCH, WIADOMO BYŁO ŻE CAŁE MENELSTWO Z POLSKI ZJEDZIE DO ŚWINOUJŚCIA
PROPONUJĘ SZKOLENIE W NIEMCZECH ONI POTRAFIĄ SOBIE RADZIĆ Z MENELAMI U NICH SIĘ ICH NIE SPOTKA
Dobra myśl z tym ściąganiem haraczu od nich.
Betonplatz - podoba mi się ta nazwa, puszczajcie ją dalej :-) od razu wiadomo, o które miejsce chodzi
Jak nie ma instrumentów prawnych? P. Karelus karać ich za niszczenie wydm. Tylko trzeba chcieć to zrobić.
Tak mamy super schronisko dla bezdomnych ale te lumpy tam nie pójdą bo jest zakaz picia alkoholu i wolą koczować na promenadzie i przynoszą wstyd dla mieszkańców.
Tylko u nas tak chętnie wspiera się alkoholików do tego stopnia że kazdego roku w sezonie przyjeżdzają z polski żeby zebrać na wczasowiczach.Jeszcze trochę to mafia pruszkowska będzie sciągała od nich haracz.Nie dawajcie tym nygusom pieniędzy.90% przeznaczają na alkohol.
Czy oni kradną, gwałcą, mordują jak im się podoba żyć mają prawo
Należy byłych działaczy solidarności zapoznać z sytuacją tych ludzi, może rzucą groszem. Bo przeciez nie o taką Polskę walczyli!!
Ci ludzie nie żebrają za jedzeniem tylko za alkoholem bo tak im wygodnie bo to są zwykli alkoholicy i nie jest to wina systemu czy rządzących w mieście czy w kraju.Tacy ludzie też byli za komuny (PRL)tylko było to ukrywane!!
Słyszałem, że na Betonplatz'u mają się rozbić z tym koczowiskiem.
A jaki to problem zamurować wejścia do bunkrów!! Tylko trzeba to zrobić porządnie, a jak rozwalą to ukarać za zniszczenie mienia i po problemie.Mamy straż miejską??czy nie?Jeżeli jest to niech ich nęka a nie obsługuje fotoradary, utrzymanie ładu i porządku to ich główny cel i powinni być z tego rozliczani !!
A tyle ludzi płaciło mandaty za wejście na wydmy! A tu proszę, mieszkają, obozują i nic im zrobić nie można, co za bzdura.
tak w kraju jest zle przez takich jak jablońska i jeszcze śmie sie wypowiadac, juz by przemilczała.
za komuny tego nie bylo.każdy miał pracę i dach nad głową.
Szanowna Pani Jabłońska z PO, to dzięki m.in wam solidaruchom jest taki problem, w latach przed wami nie było aż takich sytuacji jak teraz teraz.Proponuje przygarnąć kilku pod swój dach i problem Pani rozwiąże.
Bezradnosc rzadzacych tym miastem. Jak nie ma instrumentow prawnych to ustalcie jakies wewnatrzmiastowe uzdrowiskowe ustwawy srawy itp, bierzecie w koncu za to pieniadze. Niech rozbija namiot pod myjnia napewno ktos 2 zetka wrzuci. Albo wywiezcie ich wpiz..u i co wam zrobia sprawe zaloza ?