- Jeśli nie przyzna się do winy, sprawę skierujemy do sądu, a tym samym kara może być jeszcze wyższa - informuje Robert Karelus,rzecznik świnoujskiego prezydenta.
Dzikie wysypisko odkryto na terenie miasta pomiędzy budynkiem sortowni śmieci firmy „Remondis” a cmentarzem. W stercie odpadów pracownicy „Remondisu” znaleźli karton, na którym była nalepka z imieniem, nazwiskiem i adresem jednego z mieszkańców miasta. Dane przekazali Straży Miejskiej.
- Mężczyzna otrzymał wezwanie do naszego biura – mówi świnoujski strażnik Andrzej Wysocki . – Jeśli przyzna się do podrzucenia śmieci, zostanie ukarany najwyższym mandatem, jaki możemy przyznać, czyli w wysokości 500 złotych. Oczywiście będzie musiał również uprzątnąć teren. Jeśli natomiast nie przyzna się, to wówczas sprawa trafi do sądu i tam będzie musiał się tłumaczyć, w jaki sposób jego dane znalazły się wśród tych śmieci.
Tekst i fot. UM Świnoujście
taki frajer dostaje mandat 500zl.to trzeba dowalic ze 3000 i chetnych po nim nie bedzie
drodzy komentatorzy a może na początek powinno się ustalić fakty a wyrok wydać na samym końcu. ... tu widzę jest odwrotnie
i dlatego powinno się płaćić co miesiąc za śmieci ustalony abonament i czy śmieci są czy nie będziemy płaćic morze wtedy skończy się to wyrzucanie gdzie popadnie
i właśnie takie kary powodują jeszcze więcej śmieci w naszych lasach - szkoda gadać...
To, że są tam czyjeś dane, to o niczym nie świadczy.
byłem naocznym świadkiem wywalania tych śmieci było to wczoraj kok 15 duży ciężarory samochód koloru niebieskiego
Dać porządny mandat i podać do publicznej wiadomości łącznie ze zdjęciem może to odstraszy tych śmieciarzy
a może to czyjaś złośliwość, wystarczy przecież podrzucić choćby kopertę z cudzym nazwiskiem i co, to ma być dowód ? wątpliwe czy sąd to uzna.
ciężki frajer
Karol...
hahaha co za tępy przypałowiec :D
jak wielkim baranem trzeba byc zeby wywozic smieci zaraz obok miejsca, gdzie mozna oddac je za darmo?!
i oprócz mandatu podać dane śmieciarza do publicznej wiadomości - to dopiero działa odstraszająco (nie mandat) !!
MAM NADZIEJĘ, ZE BEDZIE KOLEJNY ARTYKUŁ O TYM JAK SIĘ TO SKOŃCZYŁO, BO JAKOŚ O TYM PODRZUCANIU PRZY GRUNWALDZKIEJ CO TE KOPERTY BYŁY TO SPRAWA PRZYCICHŁNEŁA.