- Moja wizja to plac na którym pojawił by się olbrzymi żaglowiec może być nawet z betonu, który byłby wtopiony prawie po pachy, czyli trochę więcej jak zwykle w plac w kolorze morskiej fali. Trzy strzeliste maszty z rejami, rozpostarte olinowanie, żagle pracujące na wietrze. A może byłby to stary parowiec z trzema ogromnymi kominami, którego kadłub opływałby ten strumyk. Z mostkiem kapitańskim - widokowym, z wynurzoną na wpół śrubą w roli fontanny, którą opływała by woda. Oczywiście ogromne koło sterowe i dzwon, mnóstwo wiszących na żurawikach szalup tak rozłupanych w pół by mogły spełnić rolę bujających się ławeczek, latarnie morskie, bulaje itp.........jest tyle morskich klejnotów.........ciekawe czy spodobał by się ten pomysł naszym mieszkańcom ;) - napisał na kontakt@iswinoujscie.pl mieszkaniec.
Bo temu samemu projektantowi trzeba było dołożyć kasy ? Nie musiał pracować bo projekt już miał a cena ta sama ? No i się" zaoszczędziło" ?
Nie wymyślajcie już jest dobrze o dwa ogródki więcej i będzie znakomicie.Po cholerę jakiś jacht skoro można przejść się kawałek dalej i mieć piękne prawdziwe jachty. Jak zwykle tylko narzekania mieszkańców był konkurs na wykonanie projektu jak ma wyglądać plac a wiec trzeba było ruszyć cztery litery i przedstawić własne wizje może by wybrali inny ale po co lepiej narzekać. GOOD DESIGN!! Pozdrowienia z morza
Fontanna powinna być właśnie w kształcie łodzi lub żaglowca kurde miasto portowe a nic z wykonywanych prac tego nie przypomina, żal żal i jeszcze raz żal. Pusty biały plac i nic więcej kto zaakceptował ten projekt to musiał go nie widzieć :D A POZA TYM TAKĄ FONTANE MAMY JUŻ NA PROMENADZIE WIEC PO CO TAKA SAMA W CENTRUM !!
Przecież tu też całe w betonie??
Fantazja. Może być i milion pomysłów, ale co z tego, jak kasa już dawno się rozeszła po kieszeniach. Do tego by zaraz były projekty zastępcze, okrojone i postawili by zwykły zraszacz ogrodowy z Lidla za 60, 99 zł