iswinoujscie.pl • Piątek [24.05.2013, 13:26:24] • Świnoujście
Handlowcy „Granicy” chcą ciągu stoisk, a nie hali targowej!

fot. Sławomir Ryfczyński
Handlowcy ze stowarzyszenia „Granica” dyskutowali nad przyszłością targowiska. Do spotkania doszło w dwa dni po rozmowach handlowców z zastępcą prezydenta Barbarą Michalską, które relacjonowaliśmy na naszym portalu.
W czwartkowe popołudnie w świetlicy Rodzinnych Ogrodów „Granica” spotkali się handlujący na przygranicznym rynku. Handlowcy chcą wypracować wspólne stanowisko odnośnie przyszłości targowiska wzdłuż ul. Wojska Polskiego i zaprezentować je wkrótce w rozmowach z miastem.
Miasto ujawniło niedawno swoją koncepcję zorganizowania na przyszłość handlu wzdłuż ulicy Wojska Polskiego. Pisaliśmy o tym niedawno na portalu iswinoujscie.pl Jak się okazuje handlowcy nie zgadzają się ze wszystkimi propozycjami. Aby bronić swoich interesów, zawiązali własne stowarzyszenia. W trakcie spotkania jednego z największych – stowarzyszenia handlowców „Granica” był obecny także reporter portalu iswinoujscie.pl Oto informacje jakie uzyskaliśmy po tym zebraniu od prezesa Bogdana Bańki.

fot. Sławomir Ryfczyński
Gdy powstawało stowarzyszenie, tworzyło go kilkunastu członków-założycieli. Obecnie na rozpatrzenie czeka już ok. 60 deklaracji. Ale zainteresowanie jest znacznie większe. W świetlicy R.O.D. „Kotwica” zjawiła się ponad setka zainteresowanych.
Inicjatorzy spotkania zaprosili do udziału w nim wszystkich zainteresowanych sprawą koncepcji organizacji handlu, w tym szczególnie planów „uporządkowania handlu w rejonie ul. W.P. Dotychczas miasto forsowało koncepcję „porządkowania handlu” poprzez budowy miejskiej hali targowej. Obecnie jednak, jak informuje nasz rozmówca władze przestały się upierać przy tej koncepcji. Dziś podejmowana jest próba przyjęcia nowego wariantu zabudowy i zorganizowania na nowo popularnej „Sezamkowej od ulicy Kruczkowskiego w kierunku granicy. W tej nowej sytuacji stowarzyszenie nie chce dopuścić do wkroczenia zewnętrznego operatora. Inwestorem i przyszłym zarządcą targowiska chcieliby być sami handlowcy poprzez swoich przedstawicieli ze stowarzyszenia.
Ze wstępnych rozmów w środowisku handlujących władze stowarzyszenia wiedzą, że ludzie niechętnie zapatrują się na koncepcję budowy hali. Zdecydowana większość uważa, że z ich punktu widzenia bardziej opłacalne jest utrzymanie handlu w strukturze ciągu, pasażu handlowego aniżeli budowa wielko powierzchniowego obiektu.
Jak zapowiada prezes Bańka, stowarzyszenie nadal chce aktywnie uczestniczyć w konsultacjach koncepcji miejskiego handlu w strefie przygranicznej. „Mamy nadzieję, że nasz głos będzie się w tej dyskusji liczył”- mówi.
źródło: www.iswinoujscie.pl
ci co chcą żeby to dziadostwo na ul' WOJSKA POLSKIEGO zostało to ludzie co nosa za SWINOUJSCIE nie wystawili i jedynie co mogą robic to czpkowac przed Niemcami hanba
ten rynek to taki samy chory pomysl jak plac zabaw dla dzieci przy samej ulicy (w.p i matejki skrzyzowanie) gdzie smrod od spalin! tylko debil takie cos moze wymyslic i to tylko w tym miescie !
no nie powiedziala bym ze wcalej europie sa rynki z budami a tymbardziej na ulicy pod domami !
przeciez wiecej niz 50% sklepow to rynek w sklepach !
wiadomo kto ten syf narobil !
Wjazd od Wojska Polskiego- bangladesz.. Terminal z promu-osrany! Chodniki w miescie pochaftowac sie idzie!
My mieszkańcy chcemy porządku zlikwidować wszystkie sklepy w mieście bo mi się one nie podobaja
W calej Europie sa rynki z byle jakimi budami i nikomu to nie przeszkadza a u nas juz ktos zweszyl interes tylko nie chodzi tu o handlujacych
Precz z" bangladeszem jest rok 2013, czas uprzatnac to dziadostwo w zdloz ulicy Wojaks Polskiego.My mieszkancy chcemy porzadku.
najwyzsza pora zlikwidowac ten syf
a może zapytacie mieszkańców czy chcą dalej ten BANGLADESZ oglądać??przenosić i nie dyskutować -wizytówka miasta to te budy.
W CZECHACH JEST TEZ TAKI RYNEK TYLKO ZE TAM SAMI KOREANCZYCY ALBO WIETNAMCZYKI SPRZEDAJA PODROBKI BIORAC CALA ODPOWIEDZIALNOSC ZA TEN BUBEL NA SIEBIE ! A RYNEK JEST NA POBOCZU ZEBY NIE ZAKLUCAC POZADKU I ESTETYKI MIASTA !
WIESNIAKAMI BYLI WIES BUDUJA I WIESNIAKOW Z LUDZI ROBIA TYM BUBLEM ! NIE WPOMNE ZE CALA EUROPE DOPROWADZAJA TYM SYFEM DO STRAT !
ale kogo to obchodzi !
chcieć, zyczyc to sobie mogą na imieninach u cioci, ja też chce, zeby mnie nie hałasowali i tłukli się autami całą dobę pod oknem i moge sobie chciec, to są ludzie nie ze Swonoujscia, to są ludzie przyjezdni, ktorzy tu handlują, niewielu jest mieszkanców tam zatrudnionych, dlaczego tego się nie sprawdzi, auta rejestracja z całego kraju, wiec może tak zadbać o mieszkanców bo miasto upada!!
a nikt nie napisze o tym ze w miejscu gdzie mialaby powstac hala targowa powstanie takze stacja oraz MYJNIA ! smiechu warte! zrobic ladny 'pasaz' handlowy i po problemie. ciekawe ile procent niemcow przyjezdzajacych do nas idzie tylko na rynek, moim zdaniem wiekszosc. pozdrawiam
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
chcieć to u siebie w domu niech wynajmą pawilon i tak jak każdy z nas płacą nauczyli się tylko biedolić
dajcie ludziom zarabiac
Co to znaczy chcą.A co chcą inni mieszkańcy Świnoujścia zwł.mieszkańcy Wojska.Pol., którzy codziennie muszą patrzeć na ten syf.Wiadomo, że handlowcy tylko chcą pilnować swojej dupy ico to za bzdurne, nicnieznaczące stowarzyszenioe.Ja jutro też założę stowarzyszenie, , Precz z targowiskiem, ,.
Budy z tandetą są chyba dość popularne wśród Niemców, więc je im zostawcie. Zlikwidujcie tylko brud, blachę falistą i śmieci w pobliskim lesie. I tyle.
ciekawe ile z nich odprowadza podatek. ..
musza cos zrobic z tym balaganem
Pani Michlskiej jeszcze nie bylo jak namawiali żeby mieszkania wykupywać za to bedzie możliwość prowadzenia handlu.Teraz cos pajacują i te całe stowarzyszenie.Zostawić to jak jest a miasto niech tylko porzadku i ładu pilnuje.To co działa od lat i się sprawdza inowacji się nie wprowadza.Pamietajcie ze cały świat jest prowizorką a prowizorki najdłużej trwaja.W Ameryce stragany są z kartonów i nikomu nie przeszkadza.Zastanówcie się
Handlowcy „Granicy” chcą. ..., chcieć to można dużo i namiętnie. Dziecko też chce loda na patyku i. ... go dostaje.